Na stulecie powrotu do Macierzy powstaje wyjątkowa makieta. Pokaże Bydgoszcz z 1920 roku! [ZDJĘCIA]

Dodano: 01.03.2019 | 16:29

Na zdjęciu: Szczegóły elementów makiety, tworzonej przez Podwórko Tajemnic.

Fot. nadesłane

Za rok Bydgoszcz będzie świętować stulecie powrotu do Macierzy. Przygotowania do tej wyjątkowej rocznicy już trwają. Jedną z większych atrakcji będzie prezentacja makiety, przedstawiającą Bydgoszcz w 1920 roku. Poznaliśmy pierwsze szczegóły tego przedsięwzięcia.

Zapowiedź stworzenia makiety Bydgoszczy sprzed stu lat pojawiła się na facebookowym profilu „Podwórko Tajemnic”. Skontaktowaliśmy się z jednym z twórców, by uzyskać więcej informacji. Od razu zapytaliśmy, jaki jest cel tego przedsięwzięcia?

– Makieta to zawsze dobra zabawa, a w naszym mieście to będzie zabawa bardzo ważna i potrzebna. Jej główny cel to przybliżenie historii Bydgoszczy poprzez interakcję. To także dodanie kolejnej atrakcji w centrum – takiej, którą można odwiedzić, gdy panuje nieco gorsza pogoda. Będzie przeznaczona zarówno dla dzieci, jak i dorosłych i obie te grupy zobaczą inną jej wersje – zaznacza prowadzący profil. I dodaje, że będzie ona też służyła gościom Bydgoszczy. – Jej grupa docelowa to nie tylko mieszkańcy, ale także turyści, którzy będą ją mogli potraktować jako wstęp i przewodnik to późniejszego zwiedzania miasta.

Filmik przedstawiający fragment makiety przedstawia zachodnią pierzeję. Wiernie odtworzony kompleks nieistniejących budynków na Starym Mieście będzie jednym z ważniejszych elementów dzieła – ale czy sama makieta obejmie tylko Stare Miasto, czy również Śródmieście? Twórcy odpowiadają, że projekt jest rozwojowy.

– Pierwszy etap jest już dość zaawansowany i zakłada stworzenie sporego fragmentu starego miasta – Bydgoszczy z 1920 roku. To taki prezent na 100-lecie odzyskania niepodległości. Do czasu rocznicy na pewno będzie gotowy Stary Rynek i spora część ulic go otaczających. Obecnie zaawansowanie np. ulicy Mostowej to 40%. Koniecznie pojawi się Cafe Bristol. Stary Rynek to obecnie też około 40% realizacji. Na stulecie stworzymy też swego rodzaju inscenizacje ze stycznia 1920. Drugi etap to obszar od synagogi do teatru miejskiego. Plany są dużo szersze, ale o nich po realizacji dwóch pierwszych etapów – mówią.

Makieta „Podwórka Tajemnic” powstaje z różnego rodzaju materiałów. – Podstawą są różnego rodzaju kartony. W dużej mierze jest to recykling. Żadne opakowanie się nie uchowa. Jest dokładnie analizowane przed wyrzuceniem pod kątem przydatności. Np. kamienica na Starym Rynku w której jest apteka, ma w sobie sporą część kartonu z pizzy – mówią twórcy. Jak widać, poza wartością promocyjną, ma ona też aspekt ekologiczny.

– Po prostu teraz rzadziej wynoszę śmieci. Jest też trochę tworzywa, drewna, metalu, plastiku. Do tego dochodzą farby, kredki, lakiery, kleje i inne materiały modelarskie. To oczywiście tylko skorupa. Jest też sporo instalacji, takich jak np. oświetlenie – mówi jeden z wykonujących projekt.

Prace nad makietą wymagają odtworzenia szczegółów budynków czy zastosowania rozwiązań technicznych, takich jak wspomniane oświetlenie. Na pytanie, co jest najtrudniejsze, twórcy odpowiadają: – Odtworzenie szczegółów jest bardziej pracochłonne niż trudne. Przy tak małej skali trzeba gdzieś postawić granice miniaturyzacji. I podają przykład: widoczne w powstałej już części makiety krzesło ma około 5 mm, a obraz na ścianie – 3 mm. Największym wyzwaniem jest jest jednak samo odnalezienie zdjęć i informacji o budynkach nieistniejących lub ich dawnym wyglądzie.

– Nieraz przygotowanie materiałów do budowy budynku trwa dłużej niż jego budowa. Jednak najtrudniejsze jest to czego nie ma jeszcze żadna makieta na świecie, a analizowaliśmy różne przez ponad pół roku. Nikt tego nie ma, więc będzie to swego rodzaju eksperyment, a jest to… Tego asa zachowamy w rękawie. Mieszkamy w niezwykłym mieście, więc makieta też musi być niezwykła – dodają enigmatycznie twórcy.

Pokazanie zachodniej pierzei na makiecie może być odebrane jako głos w zawsze gorącym temacie odbudowy zabudowań na Starym Rynku. Twórcy przekonują jednak, że ma ona pokazać wygląd Bydgoszczy przed stu laty. Ale też zachęcać do refleksji na temat architektury i urbanistyki miasta.

– To pokazanie dawnego układu urbanistycznego miasta. Pokażemy wiele miejsc, które były kiedyś zabudowane i spójne urbanistycznie. Jednak oprócz samych budynków pokażemy też np. historyczne szyldy i atmosferę początku wieku. Każdy będzie mógł wyciągnąć swoje wnioski – mówią.

Pierwszy fragment makiety będzie można zobaczyć już za miesiąc – dokładnie 7 kwietnia na festiwalu CoffART, który odbędzie się w dawnym kinie Pomorzanin. Twórcy zapraszają też do śledzenia profilu „Podwórko Tajemnic” na Facebooku. Tam będą pojawiać się nowe informacje na temat szczególnego dzieła na stulecie powrotu do Macierzy.