Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Nieoczekiwana zmiana miejsc w Koalicji Obywatelskiej. Brejza wystartuje do senatu, jedynką do sejmu – Zwiefka

Dodano: 19.08.2019 | 16:03
Grzegorz Schetyna, Krzysztof Brejza

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Grzegorz Schetyna (z lewej) zaprezentował w poniedziałkowe popołudnie liderów list wyborczych do sejmu. Nie ma na nich jednak Krzysztofa Brejzy, który wystartuje w wyborach do senatu.

Fot. Szymon Fiałkowski

Nie Krzysztof Brejza, a były europoseł Tadeusz Zwiefka otworzy listę Koalicji Obywatelskiej w jesiennych wyborach do sejmu w okręgu bydgoskim. Sam Brejza ma powalczyć z wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem o mandat senatora.

W poniedziałkowe popołudnie liderów list sejmowych zaprezentował oficjalnie przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Wcześniej odbył się zarząd PO, który zatwierdzał listy wyborcze. I już wówczas zaczęły pojawiać się sygnały, że na liście bydgoskiej może dojść do rewolucji. Murowany kandydat do miana lokomotywy KO w zachodniej części regionu kujawsko-pomorskiego, czyli Krzysztof Brejza, miał zostać zastąpiony Zwiefką, który jeszcze wiosną zasiadał w europarlamencie. Na listach wyborczych w majowych wyborach miejsca dla niego jednak zabrakło, podczas gdy Brejza – choć startował z ostatniej, dziesiątej pozycji – otrzymał ponad 80 tysięcy głosów.

Skąd ten nagły zwrot? Nieoficjalnie wiadomo, że jest to ruch związany z zatwierdzeniem jako kandydata do senatu z list Prawa i Sprawiedliwości wojewody Mikołaja Bogdanowicza. Okręg inowrocławski (okręg nr 10) to jego matecznik, wszak stamtąd pochodzi i tam pełnił funkcję zastępcy burmistrza Kruszwicy. Koalicja Obywatelska początkowo miała stawiać na Magdalenę Łośko, ale ta ostatecznie znalazła się na piątym miejscu listy sejmowej. A Brejza – jak twierdzi, na własną prośbę – zdecydował się na rywalizację ze wspomnianym Bogdanowiczem. „Start do senatu jest moją świadomą i przemyślaną decyzją. Tego wymaga odpowiedzialność za Polskę. Nie liczy się dla mnie sam fakt bycia w sejmie, liczy się tylko i wyłącznie wynik całej Koalicji Obywatelskiej. 51 mandatów w senacie to absolutne minimum” – napisał Brejza na Twitterze (telefonu w poniedziałkowe popołudnie nie odbierał). Wcześniej w gronie kandydatów wymieniano Brejzę, tyle że seniora, ale prezydent Inowrocławia miał odmówić. Przypomnijmy także, że KO musiała poszukać nowego kandydata po tym, jak odejście na polityczną emeryturę zapowiedział Jan Rulewski, notabene będący ostatnio w dość chłodnych relacjach z Platformą.

W okręgu nr 10 do senatu, czyli okręgu bydgoskim KO ponownie zdecydowała się wystawić Andrzeja Kobiaka. Senator znany głównie ze swoich inicjatyw artystycznych wywodzi się z Bydgoszczy, przez wiele lat mieszkał chociażby na Kapuściskach czy w Fordonie, ale od dłuższego czasu kojarzony jest z Tucholą. W tym okręgu pozycja Koalicji Obywatelskiej jest silniejsza, bo PiS długo nie mógł znaleźć dla niego kontrkandydata. Ostatecznie w wyborach wystartuje Helena Czakowska związana z Kujawsko-Pomorską Szkołą Wyższą.

Pozostała część listy KO w wyborach do sejmu nie uległa większym zmianom. Dwójkę otrzymał poseł Paweł Olszewski, trójkę – była posłanka Iwona Kozłowska, miejsce czwarte przypadło zaś Ireneuszowi Nitkiewiczowi. Na piątym miejscu znajdzie się wspominana już Łośko, a za nią wystartuje poseł Michał Stasiński. Na liście Koalicji Obywatelskiej znaleźli się także: były burmistrz Świecia (w latach 1990-2018) Tadeusz Pogoda, eksburmistrz Koronowa Stanisław Gliszczyński, radny wojewódzki Jarosław Katulski czy działacz Zielonych Piotr Malich.