Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Nierówne drogi i nierówne traktowanie zgłoszeń z Miedzynia. Kozłowicz: Nie są one pomijane

Dodano: 22.02.2020 | 13:01

Na zdjęciu: Na Miedzyniu i Prądach znajduje się aż 129 nieutwardzonych ulic. Ich równanie pozostawia wiele do życzenia.

Fot. Stanisław Gazda

W ostatnich tygodniach mieszkańcy Miedzynia poddali sporej krytyce postawę ZDMiKP wobec równania dróg. Liczne skargi na brak realizacji zgłoszeń oraz złej jakości prace trafiły do władz miasta. Zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz podkreśla jednak, że uwagi mieszkańców nie są pomijane.

Na przełomie grudnia i stycznia mieszkańcy Miedzynia i Prądów poruszyli problem funkcjonowania systemu równania ulic gruntowych. Na obu osiedlach znajduje się aż 129 (najwięcej w Bydgoszczy) nieutwardzonych dróg, stąd też mieszkańcy często kierują prośby do ZDMiKP o ich wyrównywanie. Jednak według licznych relacji, umieszczanych na facebookowej grupie Miedzynianie, drogowcy nie reagują na zgłoszenia. Jak stwierdził jeden z mieszkańców, pracownik odpowiedzialny za system równania nie wie, kiedy specjalne maszyny wyjadą na miedzyńskie ulice.

Nierówne drogi i nierówne traktowanie zgłoszeń z Miedzynia. Kozłowicz: Nie są one pomijane

Zobacz również:

Nowa linia międzygminna pojedzie przez Miedzyń

Reakcje na liczne skargi zapowiedział radny Wojciech Bulanda. Na początku stycznia skierował on interpelację ws. równania dróg. – Otrzymuję sygnały, że mimo iż mieszkańcy zgłaszają prośbę o interwencję wyrównania dróg, które są już w bardzo złym stanie, drogi te nie są równe nawet po przeszło dwóch miesiącach od zgłoszenia – opisał radny. Poinformował też o „notorycznym zbywaniu” miedzynian przez pracownika zarządu dróg, a także o tym, że jakość prac jest „bardzo niska”. Bulanda poprosił też władze o wskazanie harmonogramu równania na 2019 i 2020 oraz przekazanie danych o wyrównanych ulicach w 2019 roku.

W odpowiedzi na interpelację zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz podkreślił, że „żadne zgłoszenia mieszkańców dotyczące konieczności profilowania nie są pomijane”, a równanie ulic odbywa się według kolejności zgłoszeń. – Duży wpływ na termin wykonania profilowania mają warunki atmosferyczne, które w 2019 roku były niesprzyjające dla tych robót – stwierdził Kozłowicz. I to złe warunki pogodowe miały przede wszystkim wpłynąć na opóźnienie realizacji prac zgodnie z harmonogramem równania.

Według zastępcy prezydenta, pracownicy ZDMiKP nie są w stanie podać dokładnej daty równania. – Mogą podać tylko daty przybliżone – napisał. Odnosząc się do zarzutów o niskiej jakości prac Kozłowicz zaznaczył, że za każdym razem odbioru profilowania dokonuje pracownik Wydziału Utrzymania i Ewidencji ZDMiKP. – Pojedyncze uwagi mieszkańców i inspektora do jakości wykonywanych prac są brane pod uwagę i następuje poprawa wykonywanej pracy – uważa zastępca Rafała Bruskiego. Kozłowicz wyjaśnił też, na czym polega prawidłowe wyrównywanie ulicy.

Polega ono na wykonaniu w ciągu ulicy profilu daszkowego z rowkami po obu jej stronach. Takie równanie jest wykonywane, gdy parametry drogi na to pozwalają oraz taki profil nawierzchni ulicy przedłuża trwałość wykonanego równania – napisał. Sam „sezon” na równanie ulic trwa od 1 kwietnia do 20 listopada, a prace w okresie jesienno-zimowym są wykonywane jedynie interwencyjnie.

Harmonogram równania gruntówek na 2020 rok ma być dostępny w marcu tego roku. Czy sytuacja na Miedzyniu, Prądach, ale też pozostałych osiedlach posiadających nieutwardzone ulice ulegnie zmianie? Z odpowiedzi wiceprezydenta wynika bowiem, że wszystko jest w porządku, jednak tak liczne skargi tylko z jednego rejonu miasta pokazują, że problem jest bardzo poważny. Na utwardzenie wciąż bowiem czekają ulice w ramach poprzedniego programu urzędu miasta, a w zeszłym roku podjęto decyzję o zmiany w kryteriach kolejności ich budowy – a zarazem kolejną listę inwestycji. Oznacza to, że utrzymanie ulic gruntowych nadal będzie jednym z ważniejszych tematów dla ich mieszkańców. Warto jednak dodać, że nowy program utwardzania, podobnie jak poprzedni, nadal jest przedmiotem krytyki ze strony osiedlowych społeczności – szerzej na ten temat napiszemy w najbliższym czasie.