Stan resztek bydgoskiej parowozowni pogorszył się. Ratusz chce je lepiej zabezpieczyć
Dodano: 19.05.2022 | 12:53Na zdjęciu: Bydgoska parowozownia podczas rozbiórki w 2014 roku.
Fot. Kajetan Dunst/Fyrtel Bocianowo
Stan zabytkowych elementów rozebranej w 2014 roku bydgoskiej parowozowni pogorszył się; wpływ na to miały warunki atmosferyczne i niewłaściwe składowanie – to wnioski z ekspertyzy zdeponowanych przy ulicy Witebskiej „zabytkowych puzzli”. Urząd miasta obiecuje, że cegły i metalowe elementy „okrąglaka” zostaną lepiej zabezpieczone.
Bydgoski „okrąglak” powstał w latach 70. XIX wieku. Był jedną z trzech (obok Piły i Tczewa) parowozowni systemu Schwedlera na terenie Polski. Wiosną 2014 roku wpisano go na listę zabytków, lecz krótko po tym – na wniosek PESY – podjęto decyzje o jego… rozbiórce. Ówczesne władze spółki przekonywały, że teren po miejscu napraw parowozowych tendrów jest jej potrzebny do budowy nowych hal montażowych.
Czytaj więcej: Parowozownia Bydgoszcz. Wykonawca naprawy mostu Uniwersyteckiego oceni stan „zabytkowych puzzli”
Rozbiórka została dokonana, a elementy dawnej parowozowni zostały zdeponowane na terenie magazynu ZDMiKP przy ulicy Witebskiej z myślą o wykorzystaniu ich w celu jej odbudowy. Plany odtworzenia zabytku (np. na terenie Myślęcinka) od dawna jednak zdają się być nierealne, jednak na początku tego roku urząd miasta zlecił przeprowadzenie oceny stanu technicznego zabytkowych elementów pochodzących z rozbiórki budynku tendrowni. Postępowanie wygrała powiązana z rodziną Gotowskich firma Kormost – jest ona odpowiedzialną za naprawę Mostu Uniwersyteckiego, a niebawem wykona remont fragmentu bulwarów nad Brdą.
Jak informowaliśmy pod koniec stycznia, wyniki inwentaryzacji resztek zabytkowych „puzzli” miały być znane po dwóch miesiącach. Postanowiliśmy zapytać urząd miasta o rezultaty prac Kormostu i to, czy stan pozostałości po budynku kolejowym pozwoli na ich ewentualne wykorzystanie.
– Opracowanie obejmuje ocenę techniczną elementów pochodzących z rozbiórki, wskazanie sposobu renowacji i dalszego przechowywania i zabezpieczenia przed korozją i czynnikami atmosferycznymi. W ramach ekspertyzy zinwentaryzowano m.in. cegły z rozbiórki, cztery fragmenty murów, 27 sztuk dźwigarów kratowych, 28 sztuk lamp wewnętrznych i stalowe elementy (kraty okienne, żaluzje, cięgna, kątowniki, pocięta konstrukcja wieńca obwodowego kopuły – wylicza Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego.
Jak się dowiadujemy, z oceny stanu technicznego wynika, że od 2015 roku (czyli od daty sporządzenia poprzedniej ekspertyzy) stan techniczny resztek parowozowni pogorszył się. – Wpływ na to miały m.in. czynniki atmosferyczne i nietrwałe zabezpieczenie – dodaje rzeczniczka. Zgodnie z ekspertyzą techniczną oraz projektem odbudowy, do ponownego wykorzystania zakwalifikowano cegły i słupy wewnętrzne – już we wcześniejszym projekcie odbudowy „okrąglaka” podawano bowiem, że stan techniczny elementów stalowych (m.in. dźwigarów czy żaluzji) jest bardzo zły.
– Stan techniczny składowanych elementów rozebranej tendrowni oceniono na dostateczny, który nadal pozwala na wykorzystanie go przy odbudowie – dodaje Stachowiak. Ta wciąż jest możliwa, ale urzędnicy jak mantrę powtarzają, że taka inwestycja zostanie rozważona dopiero w sytuacji poprawy stanu finansów samorządów czy przy ewentualnym dofinansowaniu zewnętrznym.
Urząd miasta zapewnia, że dostosuje się do wskazań zawartych w ekspertyzie, obejmujących m.in. selekcję cegieł i ich oczyszczenie oraz zabezpieczenie środkiem hydrofilizującym, wykonanie zabezpieczeń antykorozyjnych na słupach, odnowienie powłok malarskich czy przykrycie plandekami.
POSŁUCHAJ PODCASTU O HISTORII KOLEI W BYDGOSZCZY
- Policyjny dron latał nad Fordońską. Ponad 100 wykroczeń [WIDEO] - 10 marca 2025
- Nowe oznakowanie na fordońskich ulicach. Odświeżono też istniejące - 10 marca 2025
- Ulica Gdańska zablokowana! Są zmiany w komunikacji [AKTUALIZACJA] - 10 marca 2025