PiS uruchomił plebiscyt inwestycyjny. Co na to ratusz?
Dodano: 02.08.2023 | 13:23
Na zdjęciu: Inwestycje proponowane przez PiS w plebiscycie są takie same, jak w przeprowadzonym dwa lata temu miejskim głosowaniu.
Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum
Zgodnie z ubiegłotygodniowymi zapowiedziami, bydgoscy politycy Prawa i Sprawiedliwości uruchomili plebiscyt Bydgoszcz Wybiera, który według ich założeń ma wskazać inwestycje, które prezydent Rafał Bruski powinien zgłosić we wniosku o rządowe dotacje. Ratusz podkreśla, że wybierając je kieruje się przeprowadzonym dwa lata temu głosowaniem na kolejność zadań.
Bydgoszcz Wybiera to akcja, zapowiedziana w poprzednim tygodniu przez polityków PiS na czele z ministrem Łukaszem Schreiberem i posłem Tomaszem Latosem. Ma ona związek z uruchomieniem przez rząd kolejnej edycji Programu Inwestycji Strategicznych. W jego ramach samorządy mogą ubiegać się o dotację na inwestycje. Zdaniem Schreibera, to mieszkańcy Bydgoszczy powinni wybrać zadania, na które miasto powinno otrzymać dofinansowanie. – Postanowiliśmy, by tym razem zapytać się bydgoszczan, jakie inwestycje powinny być realizowane – stwierdził.
CZYTAJ WIĘCEJ: PiS rozpoczyna akcję Bydgoszcz Wybiera. To mieszkańcy mają wskazać zadania do wniosku o rządowe wsparcie
Od poniedziałku, 31 lipca PiS uruchomił stronę internetową BydgoszczWybiera.pl, na której można wybrać jedną spośród ośmiu inwestycji. Do tych wspomnianych już wcześniej – rewitalizacji nabrzeży Brdy, odnowienia Kanału Bydgoskiego, modernizacji stadionu Polonii, rozbudowy Nakielskiej, utwardzenia gruntówek czy odbudowy Zachodniej Pierzei Starego Rynku – dodano dwie: budowę Centrum Kultury Fordon i basenu rehabilitacyjnego przy Jesionowej.
Pierwsze, co rzuca się w oczy po przejrzeniu propozycji Prawa i Sprawiedliwości, to fakt, że niemal wszystkie z nich „łapią się” na najwyższy próg dofinansowania, czyli 30 milionów złotych. W tej edycji rządowego programu jednostki samorządu terytorialnego mogą ubiegać się o dofinansowania na zadania w kwotach 2, 8 i 30 milionów złotych. Co z pozostałymi progami? Bydgoszcz mogłaby wyrazić chęć uzyskania dotacji w kwocie osiem milionów na utwardzenie dróg gruntowych; w projektach proponowanych przez PiS brakuje jednak zadania za dwa miliony, a takim mogłoby być np. budowa kolejnych przystanków wiedeńskich na Gdańskiej przy dawnej Drukarni oraz nowego przystanku na Jagiellońskiej przy Klaryskach.
Jak ratusz wybiera projekty, które mają szanse na rządowe dotacje?
Dlaczego przedstawiciele PiS podjęli się organizacji plebiscytu Bydgoszcz Wybiera? Ich zdaniem mieszkańcy obecnie mają problem z udzieleniem odpowiedzi na pytanie, na co trafiają rządowe środki. Jak można zauważyć, zadania wskazane do wyboru przez partie są takie same, jak w ogłoszonym w 2021 roku miejskim plebiscycie inwestycyjnym. Przypomnijmy, że bydgoszczanie uznali wówczas za priorytet rewitalizację nabrzeży Brdy, przebudowę Nakielskiej i odnowienie Kanału Bydgoskiego.
Jak tę zbieżność wyjaśniali przedstawiciele PiS? – Chcemy, by prezydent przekuł ten plebiscyt w czyn. On wyszedł z czymś, co naszym zdaniem było akcją pijarową. Miała ona ugasić pożar, który prezydent sam wzniecił. Niech teraz zrealizuje to, co obiecał. Mieszkańcy wskazali, jakich inwestycji chcą. Do poprzednich edycji programu złożono i tak propozycje, które nijak pasowały do tego, o czym wcześniej mówił prezydent – tłumaczył radny Paweł Bokiej.
Radni opozycji wskazywali również, że ratusz nie konsultuje z nikim (w tym z radnymi) inwestycji proponowanych we wnioskach o rządowe dofinansowanie, a co za tym idzie – proces wyboru nie jest transparentny. Zapytaliśmy zatem urząd miasta, w jaki sposób do tej pory wybierał inwestycje oraz czy planuje pytać o zdanie np. organy doradcze prezydenta.
– W rządowych programach zgłaszamy zadania wg. kolejności zgodnej z oczekiwaniami mieszkańców wyrażonymi w konsultacjach, w których wypowiedziało się ponad 17 tysięcy osób. Tak będzie nadal z uwzględnieniem, że już dziś wiemy o możliwości pozyskania na część zadań środków z Unii Europejskiej – taką odpowiedź nadesłała rzecznika prezydenta Bydgoszczy Marta Stachowiak. Urzędnicy zapowiadają, że niebawem ogłoszą listę zadań, na które miasto miałoby otrzymać rządowe wsparcie. Termin składania wniosków w tej edycji Programu Inwestycji Strategicznych mija 16 sierpnia.
CZYTAJ TAKŻE: Niezwykłe odkrycie! Pod Bydgoszczą znaleziono szkielet ciężarnej kobiety
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Karambol na drodze krajowej w regionie. 10 osób poszkodowanych [ZDJĘCIA] - 17 lipca 2024
- Kosma Złotowski z ważną funkcją w Parlamencie Europejskim - 17 lipca 2024
- „Ogórkiem” do Exploseum za darmo! Znamy rozkłady jazdy - 17 lipca 2024
Zastanawia mnie jedno. Po co rozbierano tory kolejki wąskotorowej jak spaliły się lokomotywy i wagoniki, a teraz chcą to odbudowywać. Generalnie była to fajna atrakcja i jestem ZA odbudową, ale czym kierowało się miasto kilka lat wstecz, godząc się na rozbiórkę torów. Infrastruktura jest najdroższa. Gdyby tory leżały (a były na betonowych podkładach) dziś bez problemu można by było po odchwaszczeniu jeździć kolejką po zakupie albo chociaż wypożyczeniu taboru. Kilka imprez można by było zrobić bo np na paradzie w Bialosliwiu lokomotywy parowe przyjeżdzają na samochodach. Krótkowzroczność Bydgoszczy mnie jako 41 latka bardzo dziwi. No ale pożyjemy, zobaczymy czy odbudują.… Czytaj więcej »
Zbudować nowy, większy terminal na lotnisku.
Mik: Większość udziałów w lotnisku ma samorząd Kuj-Pom. Bydgoszcz jako mniejszościowy udziałowiec może się dołożyć, ale inicjatywa musi wyjść od głównego udziałowca.