Podwójny jubileusz! 20 lat Karczmy Rzym i 15 lat Hotelu Bohema [ZDJĘCIA]
Zdjęcia: Wojtek Łowicki/Grupa DEIX FOTO
Joanna i Janusz Franczakowie – znani bydgoscy restauratorzy – obchodzą podwójny jubileusz – 20 lat Karczmy Rzym i 15 lat Hotelu Bohema. Wraz z gośćmi świętowali w niedzielny wieczór w Restauracji Weranda.
Wieczór umiliła gościom muzyczna podróż od Paryża po Nowy Jork. Goście bawili się m.in. przy piosenkach Édith Piaf , Franka Sinatry czy Elli Fitzgerald i Louisa Armstronga – wszystkich w wykonaniu Emilii Czekały. Nie zabrakło tańca, doskonałego jazz bandu i niespodzianek – szablowania szampana, tortu w chmurze z suchego lodu, drinków z absyntem, a nawet wspólnego palenia sziszy.
– Nie byłoby tego jubileuszu i nas tutaj bez Was, naszych wspaniałych Gości. Dziękujemy Wam za te wspólne lata – mówiła podczas przyjęcia Joanna Franczak.
Wieczór był okazją do wielu wspomnień
W 2008 roku Bydgoszcz żyła lipcowymi Lekkoatletycznymi Mistrzostwami Świata. Właśnie wtedy Joanna i Janusz Franczakowie otwierali Hotel Bohema. Pierwszymi gośćmi byli oczywiście zjeżdżający z całego świata na zawody sportowcy. – Pierwszy zameldował się Kenijczyk, który na schodach hotelu wyprzedził słynną sprinterkę Irenę Szewińską – wspominają właściciele.
Chcąc pozostając w sportowej nomenklaturze – Hotel Bohema może się poszczycić najwyższym miejscem na podium. To pierwszy w Bydgoszczy i w regionie pięciogwiazdkowy hotel. Jak dotąd – niezmiennie od 15 lat – jedyny!
Niezmiennie jest też uwielbiany przez artystów. To w Bohemie jadła ostrygi i piła szampana Cristala Grace Jones, Tomasz Raczek ma swój ulubiony pokój z okrągłym łóżkiem, a Wojtek Smarzowski najpierw snuł w Bohemie plany o nakręceniu Wesela, a później świętował premierę filmu wraz z całą obsadą.
– To miejsce ma seksapil – skwitowała podczas koncertu Emilia Czekała wspominając gwiazdy, które odwiedziły Bohemę – m.in. Katarzynę Figurę, Beatę Tyszkiewicz, Sonię Bohosiewicz, Izabelę Trojanowską, Justynę Steczkowską czy Grażynę Szapołowską.
Wielu artystów zaprzyjaźniło się z Joanną i Januszem Franczakami na lata. Wśród nich był Jan Nowicki. – Najpierw był gościem cyklu Artyści w Bohemie, później został mistrzem ceremonii otwarcia Dworu Hulanka! A hulał w tej Hulance na białym koniu i w koszuli pożyczonej od załogi Karczmy Rzym, bo zapomniał zabrać własnej. Dumie prezentował nasze logo na piersi. Przed samą uroczystością zatrzasnął się w pokoju. Musieliśmy wyciągać go przez okno. Na szczęście miał pokój na parterze. Ten nieoczekiwany początek imprezy okazał się zapowiedzią doskonałego wieczoru i świetnej zabawy, którą zawsze będziemy wspominać z wielkim sentymentem – wspominała Joanna Franczak.
- Bal Absolwentów I LO w 2007 roku [ARCHIWUM VIPA] - 30 lipca 2023
- Znana blogerka gotowała w bydgoskiej restauracji [ZDJĘCIA] - 22 lipca 2023
- Marcin Szukaj wrócił na Grodzką 4 [ZDJĘCIA] - 15 lipca 2023