Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pożary i próby podpalenia w Myślęcinku. Jest apel do odwiedzających

Dodano: 13.04.2016 | 09:37
Myślęcinek

W ostatnich tygodniach w Myślęcinku doszło do serii niepokojących zdarzeń.

Na zdjęciu: LPKiW Myślęcinek

Fot. Pit1233/ wikipedia (wolna licencja)

Niewyjaśnione pożary oraz odkryte próby podpalenia doprowadziły do rozmowy na temat bezpieczeństwa w Myślęcinku. Władze parku zaapelowały do odwiedzających.

„W ciągu ostatnich miesięcy doszło w Myślęcinku do kilku pożarów. Apelujemy, by odwiedzający Myślęcinek zwracali uwagę na nawet najmniejsze zaprószenie ognia i reagowali na dziwne zachowanie niektórych osób” – takimi słowami władze LPKiW rozpoczynają komunikat.

Przypomnijmy, że w listopadzie w niewyjaśnionych okolicznościach doszło do pożaru przeszkód Wakeparku zgromadzonych w niedostępnym dla obcych miejscu w ogrodzie botanicznym. W marcu biegający po parku zauważyli palącą się kępę krzewów i drzew przy wybiegu jeleniowatych koło Różopola i tylko szybka interwencja uchroniła park przed wielkim pożarem. Co więcej, tydzień temu dzierżawca restauracji „Parkowej” odkrył w trzech różnych miejscach próby podpaleń, a dzień później spłonęła przyczepa służąca przez pewien czas jako miejsce odpoczynku dla ochrony pilnującej grill „Pod strzechą”.

W poprzednich latach Myślęcinek dwa razy poważnie ucierpiał w pożarach. W 2011 roku doszczętnie zniszczona została kolejka parkowa, a dwa lata później spłonął bar „Przy kominku” zlokalizowany przy ul. Hipicznej. Przedstawiciele parku zwrócili się więc z apelem do odwiedzających: „Przyglądajmy się podejrzanym sytuacjom i osobom, które mogą chcieć wyrządzić krzywdę Myślęcinkowi. Wzajemne zwracanie uwagi na jakiś czas pomogło w walce ze złodziejami w Ogrodzie Botanicznym, więc mamy ogromną nadzieję, że taki rodzaj społecznej kontroli wsparty naszymi konkretnymi działaniami pomoże w ochronie naszego wspólnego dobra, jakim jest miejski park. Dzięki połączeniu sił wszystkich dzierżawców z Leśnym Parkiem, udało się zagwarantować dodatkowe specjalne patrole ochrony. Podpalacze niech więc mają się na baczności”  – czytamy w komunikacie.

Sebastian Torzewski