Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Przedawnienie roszczeń konsumentów w kontekscie kredytów „frankowych” w wyrokach TSUE [RADCA W PIĄTEK]

Dodano: 26.03.2021 | 09:08

Na zdjęciu: Franki szwajcarskie.

Fot. Pxhere

W kontekście roszczeń frankowiczów należy wskazać na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznał, że do państw członkowskich należy określenie przepisów proceduralnych lub warunków regulujących czynności prawne mające na celu zapewnienie ochrony przyznanej na mocy prawa Unii (zasada krajowej autonomii proceduralnej).

Jednocześnie zasada ta znajduje zastosowanie pod warunkiem, że przepisy krajowe nie są mniej korzystne niż w przypadku podobnych spraw o charakterze krajowym (zasada równoważności) oraz że nie czynią niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym wykonywania praw przyznanych konsumentom przez prawo Unii (zasada skuteczności); (wyroki: Banco Español de Crédito, C 618/10, EU:C:2012:349, pkt 46; ERSTE Bank Hungary, C 32/14, EU:C:2015:637, pkt 51).

Należy przy tym podnieść, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału ochrona konsumenta nie jest bezwarunkowa. W szczególności, TSUE stwierdził, że prawo Unii nie nakłada na sąd krajowy obowiązku wyłączenia stosowania krajowych przepisów proceduralnych, takich jak ustalanie rozsądnych terminów do wniesienia środków zaskarżenia pod rygorem prekluzji jeżeli jest to czynione w interesie pewności prawa i jest zgodne z prawem Unii (wyrok TSUE z dnia 21 grudnia 2016 r., C 154/15, C 307/15 i C 308/15, pkt. 69; wyrok z dnia 6 października 2009 r., Asturcom Telecomunicaciones, C 40/08, EU:C:2009:615, pkt 41), czy też stosowanie rozsądnego terminu przedawnienia (zob. podobnie wyrok z dnia 15 kwietnia 2010 r., Barth, C 542/08, EU:C:2010:193, pkt 30 i przytoczone tam orzecznictwo).

TSUE wskazał, że konsument nie mógłby znaleźć się w sytuacji, w której termin na wniesienie skargi rozpocząłby swój bieg, czy nawet by upłynął, zanim nawet dowiedziałby się on o skutkach wynikających dla niego z nieuczciwego zapisu na sąd polubowny. Z tego względu TSUE uznał, że w tych okolicznościach taki termin na wniesienie skargi okazuje się być zgodny z zasadą skuteczności, ponieważ sam w sobie nie powoduje tego, że wykonywanie uprawnień przyznanych konsumentom przez dyrektywę 93/13 staje się praktycznie niemożliwe lub nadmiernie utrudnione.

Tym samym TSUE uznał, że świadomość klienta o nieuczciwym charakterze postanowienia umowy jest warunkiem koniecznym dla rozpoczęcia biegu terminu proceduralnego na podstawie prawa krajowego, takiego jak np. dotyczącego początku biegu terminu przedawnienia roszczeń konsumenta wynikających z Dyrektywy 93/13. Co więcej, takie rozumienie wymogów prawa UE w odniesieniu do roszczeń konsumentów i krajowych terminów przedawnienia znajduje swoje odzwierciedlenie wprost w postanowieniach dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2014/104/UE z 26.11.2014 r. w sprawie niektórych przepisów regulujących dochodzenie roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszenia prawa konkurencji państw członkowskich i Unii Europejskiej, objęte przepisami prawa krajowego (Dz. Urz. UE L 349, s. 1) (Dyrektywa 2014/104). Termin na implementację Dyrektywy 2014/104 do krajowego porządku prawnego upłynął z dniem 27 grudnia 2016 r. Jej celem jest ułatwienie prywatnoprawnej drogi dochodzenia roszczeń powstałych w wyniku naruszenia przepisów antymonopolowych.

W paragrafie 36 preambuły dyrektywy 2014/104 wskazano, że: „(…) Bieg terminu przedawnienia nie powinien się rozpoczynać, zanim naruszenie nie ustanie ani zanim powód nie dowie się lub zanim nie będzie można od niego zasadnie oczekiwać wiedzy o działaniu stanowiącym naruszenie, o tym, że naruszenie wyrządziło powodom szkodę, oraz o tożsamości sprawcy naruszenia (…)”. W ślad za tym, w art. 10 dyrektywy 2014/104 ustawodawca unijny przesądził, że do porządków prawnych państw członkowskich powinny zostać wprowadzone, ujednolicone przepisy regulujące początek biegu terminu przedawnienia, długość terminu przedawnienia oraz okoliczności powodujące przerwanie lub zawieszenie jego biegu.

Kluczowy dla omawianego zagadnienia jest przepis art. 10 ust. 2. Dyrektywy 2014/104. Zgodnie z nim, bieg terminów przedawnienia nie rozpoczyna się, zanim nie ustanie naruszenie prawa konkurencji ani zanim powód nie dowie się lub zanim nie będzie można od niego zasadnie oczekiwać wiedzy: (a) o danym działaniu oraz o fakcie, że stanowi ono naruszenie prawa konkurencji (b) fakcie, że naruszenie prawa konkurencji wyrządziło mu szkodę; oraz (c) tożsamości sprawcy naruszenia.

Linia orzecznicza TSUE oraz takie ukształtowanie proceduralnych wymogów w zakresie początku biegu terminu przedawnienia roszczeń wspólnotowych jak w Dyrektywie 2014/104 jest całkowicie naturalne, gdyż odpowiada znanej od czasów prawa rzymskiego zasadzie, zgodnie z którą nikt nie może polepszyć swojej sytuacji w wyniku własnego czynu bezprawnego (łac. nemo ex suo delicto meliorem nam codicionem facere potest). W tym kontekście stosowanie do roszczeń frankowiczów obecnej interpretacji krajowej powoduje, że “licznik przedawnienia” zaczął się kręcić i kręci na niekorzyść konsumentów przez co tracą oni część swoich uprawnień pomimo faktu, że przez lata nie zdawali sobie oni sprawy z bezprawności postanowień umownych zastosowanych z premedytacją przez nieuczciwe banki. Większość z nich nie wie o tym do dziś.

Jeśli masz ochotę poczytać trochę o kredytach frankowych, to udostępniłem darmowego ebooka, który stanowi wstęp do problematyki kredytów powiązanych z CHF. Możesz go pobrać całkowicie za darmo z tej strony: E-BOOK O KREDYTACH FRANKOWYCH

W razie pytań czy też wątpliwości napisz do mnie maila na adres: prawnik@metropoliabydgoska.pl

Przemysław Piątek
radca prawny

tel.: 792-262-264
www.radcapiatek.pl
www.facebook.com/radcapiatek/

Przemysław Piątek