Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Jednokierunkowe zmiany na Bielawach i Skrzetusku. Czy ZDMiKP „odwróci” ruch?

Dodano: 24.05.2023 | 14:01

Na zdjęciu: Na bydgoskich ulicach trwa wprowadzanie zmian związanych z poszerzeniem strefy płatnego parkowania.

Fot. BB

Rozszerzenie strefy płatnego parkowania w Bydgoszczy wzbudza sporo emocji. ZDMiKP podkreśla, że zmiany uporządkują stawianie aut, których w centrum i jego okolicach jest za dużo. Poza wyznaczaniem miejsc, drogowcy modyfikują organizację ruchu na Skrzetusku i Bielawach. Mieszkańcy przekazali swoją wizję zmian – jak odpowiada na to ratusz?

Od ponad roku wiadomo, że bydgoska strefa płatnego parkowania będzie większa niż dotychczas. Obecnie firma Saferoad Kabex na zlecenie ZDMiKP wprowadza zmiany w organizacji ruchu m.in. na Śródmieściu, Okolu, Wilczaku, Bielawach i Babiej Wsi. Stawiający auta w czterech ostatnich częściach miasta już niedługo będą musieli zapłacić za parkowanie od poniedziałku do piątku, w godzinach 8:00 – 17:00.

W tym tygodniu malowanie nowego oznakowania poziomego odbywa się na ulicach Hetmańskiej, Świętojańskiej, Cichej i przyległych, a także na Powstańców Wielkopolskich (od Ogińskiego do pl. Weyssenhoffa), na placu Weyssenhoffa oraz na Mickiewicza wraz z ulicami przyległymi (na Mickiewicza powstają pasy rowerowe).

Jak opisywaliśmy kilka dni temu, część mieszkańców nie wyraża zadowolenia z poszerzenia SPP. Przeciwko zmianom zaprotestowały osoby z Bielaw i Okola, lecz zarząd dróg nie planuje wycofania się z nowej organizacji ruchu. – Warto przypomnieć, że porządkujemy ruch na wąskich ulicach osiedlowych. Sprowadzamy auta z chodników na jezdnię i eliminujemy parkowanie na trawnikach – podkreślał Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskich drogowców. Zwracał też uwagę, że na niektórych ulicach liczba miejsc parkingowych zostanie zwiększona. – Na innych ją ograniczamy. Należy jednak pamiętać, że tych miejsc może jest mniej o trzy lub cztery, co niewiele zmienia sytuację parkingową na osiedlu – dodaje.

Drogowcy przyznają, że problem związany z parkowaniem wiąże się z tym, że… Bydgoszcz nie jest z gumy. – Trzeba pamiętać, że to nie miejsc jest za mało, ale za dużo jest aut, które parkują teraz niemalże wszędzie – przekazał nam Okoński. Samochody stoją zatem na chodnikach czy trawnikach.


CZYTAJ WIĘCEJ: Strefa parkowania na Bielawach frustruje mieszkańców. ZDMiKP nie planuje zmian


Mieszkańcy Bielaw, a także Skrzetuska zwrócili też uwagę na wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na części ulic. Wśród nich są Pestalozziego (na odcinku Jagiellońska – skwer Zamenhofa) czy Kilińskiego (od Chodkiewicza do Cichej). Propozycje zmiany organizacji przedstawiła w ich imieniu Joanna Czerska-Thomas.

Na Pestalozziego w planie jest kierunek od Jagiellońskiej do „budowlanki”, a sensowniejszy jest odwrotny. Przykładowo: jeśli ruch jednokierunkowy będzie od ul. Jagiellońskiej, to ruch zostanie przekierowany przez i tak już zakorkowane rondo Fordońskie – argumentuje radna. I dodaje, że wprowadzenie „odwrotnego” ruchu od ZSB do Jagiellońskiej jest „logiczne, bardziej ekologiczne i bezpieczne”. – Żeby wrócić na Pestalozziego, to kierowca skręca w Łużycką i już – zauważa Czerska-Thomas.

W odpowiedzi na pismo wiceprzewodniczącej rady miasta wiceprezydent Mirosław Kozłowicz podkreśla, że okolice ul. Pestalozziego są gęsto zabudowane obiektami użyteczności publicznej i budynkami mieszkalnymi. Dalej uzasadnia, że zmiana organizacji ruchu miała na celu poprawić bezpieczeństwo i zniechęcić kierowców do przejazdów tranzytowych.

Mając na uwadze zaniepokojenie oraz liczne interwencje mieszkańców, ZDMiKP przeanalizuje proponowany zamienny wariant wprowadzenia ruchu jednokierunkowego od skweru Zamenhofa do Jagiellońskiej. Przeprowadzone zostaną również dodatkowe badania obecnych natężeń ruchu na ulicy

– odpowiada zastępca prezydenta.

Do czasu zakończenia analiz zmiany organizacji ruchu na Pestalozziego zostały wstrzymane.

Czerska-Thomas podjęła też interwencję w sprawie ulicy Kilińskiego – jej mieszkańcy zaprotestowali przeciwko wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego i miejsc postojowych po obu stronach ulicy. – Zwiększy to ruch na ulicy Kozietulskiego: wąskiej i o nawierzchni w fatalnym stanie – podkreślali mieszkańcy posesji. W odpowiedzi Kozłowicz przekazuje, że wycofanie się z jednokierunkowej Kilińskiego nie jest możliwe. – Odcinek od Kozietulskiego do Cichej nie ma wymaganej szerokości do obsługi ruchu dwukierunkowego – podkreśla. I dodaje, że ruch jednokierunkowy jest „najbardziej efektywnym rozwiązaniem zwiększającym przepustowość oraz bezpieczeństwo ruchu drogowego”.

CZYTAJ TAKŻE: A1 z Torunia do Włocławka z trzecim pasem. Rozpoczynają się prace projektowe