Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Świątkowski chce instytutu żywienia w Bydgoszczy. A krytykę podtrzymuje

Dodano: 15.02.2016 | 14:06

Profesor Collegium Medicum uważa, że władze UMK i regionu niesprawiedliwie traktują bydgoską jednostkę.

Na zdjęciu: Budynki CM UMK przy ulicy Świętojańskiej.

Fot. Leszek Grabowski

– Będę wszystkie sporne kwestie chciał kompleksowo wyjaśnić z marszałkiem Piotrem Całbeckim – zapowiada radny województwa prof. Maciej Świątkowski, którego wypowiedzi krytykujące władze regionu oraz naukowca z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika prof. Bogusława Buszewskiego spotkały się w ubiegłym tygodniu z reakcją urzędu marszałkowskiego. Ale sam Świątkowski ze swoich słów, a przynajmniej z ich większości, nie zamierza się wycofywać.

Przypomnijmy, że stanowisko marszałka Całbeckiego, które prezentowaliśmy [TUTAJ] kilka dni temu miało związek z wystąpieniem prof. Świątkowskim podczas styczniowej sesji bydgoskiej rady miasta. Pracujący na Collegium Medicum UMK naukowiec stwierdził między innymi, że toruńska uczelnia chce zrobić z CM „szkołę zawodową”, marnując potencjał badawczy jednostki. Jego zdaniem, plany UMK sprowadzają się do przeniesienia zaplecza badawczego nauk medycznych do Torunia. Krytykował też prof. Buszewskiego, pracownika UMK, który jest jednocześnie pełnomocnikiem zarządu województwa ds. nauki i badań. W odpowiedzi Piotr Całbecki oświadczył, że prof. Świątkowski wielokrotnie myli się, podając nieprawdziwe informacje. Bronił także Buszewskiego, jego dorobku i kompetencji.

Tymczasem Świątkowski twierdzi, że jego wypowiedzi nie wzięły się znikąd, choć mogły w nich pojawić się „drobne nieścisłości”. – Tak jak lokalizacja placówki badawczej w Toruniu – nie chodziło o ulicę Sienkiewicza, ale ul. Wileńską – mówi w rozmowie z nami, dodając, że w jednym z wywiadów prof. Buszewskiego pojawiła się kwota nie 60, ale aż 90 mln zł na budowę regionalnego centrum badawczego. Zaprzecza z kolei, że zarzucał Buszewskiemu korzystanie z grantów przekazywanych przez służby marszałka. To pomyłka – komentuje. Podtrzymuje natomiast swoje stanowisko w innych kwestiach. – Jesteśmy pomijani przy grantach badawczych. Marszałek twierdzi, że wspiera finansowo szpital imienia Biziela. Ale to jest formalnie odrębna wobec Collegium Medicum jednostka – tłumaczy w rozmowie z nami. Podobnego kontrargumentu używa, gdy w stanowisku marszałka pojawia się kwestia współpracy UMK z Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Prof. Świątkowski twierdzi jednak, że gotowy jest sporne kwestie wyjaśnić z marszałkiem Całbeckim. Zapowiada, że będzie chciał dowiedzieć się także, ile pieniędzy poszło na „twarde” inwestycje w CM UMK w minionej perspektywie unijnej. Chce także zabiegać o powołanie w Bydgoszczy regionalnego instytutu żywienia na bazie nie tylko Collegium Medicum, ale również Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. – Przyjrzę się również programowi stypendialnemu „Krok w przyszłość” – podsumowuje.