Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Tramwaje na Kapuściska i Glinki pojadą dopiero jesienią. Drogowcy usunęli zapis o wcześniejszym otwarciu torowiska

Dodano: 24.07.2019 | 01:43

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Prace przy węźle Szarych Szeregów oraz na odcinku Wojska Polskiego na granicy Kapuścisk i Wyżyn mają zakończyć się na początku drugiej połowy października.

Fot. Szymon Fiałkowski

– Tramwaje od 1 czerwca powinny jeździć na nasze osiedla! – grzmią mieszkańcy Kapuścisk oraz Glinek, którzy – ze względu na przebudowę węzła Szarych Szeregów – do swoich domów mogą od roku dotrzeć wyłącznie autobusami. Kilkutygodniowe opóźnienie i brak informacji ze strony Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej kazały więc przeanalizować jeszcze raz dokumenty podpisane z wykonawcą – krakowską spółką ZUE. Wynika z nich, że opóźnienia… nie ma, bo zapis o zakończeniu prac torowych do połowy maja i przywróceniu komunikacji od początku ubiegłego miesiąca został z kontraktu usunięty.

Wśród kolejnych komunikatów o zmianach w organizacji ruchu związanych z modernizacją torowiska na górnym tarasie próżno szukać wyczekiwanej przez mieszkańców informacji o przywróceniu tramwajów w ten rejon miasta. Wobec braku informacji z ZDMiKP poprosiliśmy więc o kopię umowy ze wspomnianą spółką ZUE wraz ze wszystkimi aneksami podpisanymi do połowy lipca. Liczyliśmy, że w nich znajdziemy informację o nowym terminie zakończenia prac torowych i przywróceniu ruchu tramwajów na Glinki oraz nieużywaną od miesięcy, lecz gruntownie wyremontowaną pętlę na Kapuściskach.

Tramwaje na Kapuściska i Glinki pojadą dopiero jesienią. Drogowcy usunęli zapis o wcześniejszym otwarciu torowiska

Zobacz również:

Pierwsza działka po Nordic Astrum sprzedana. Ale jej sprawa trafi do sądu

Okazuje się jednak, że w aneksach do umowy nie ma śladu po jakichkolwiek zmianach terminów. Aneksów podpisano do tej tej pory dziesięć, ale aż dziewięć z nich (w tym trzy parafowane w kwietniu, maju i pod koniec czerwca) dotyczyły zmian wartości umowy, a pierwszy – z sierpnia 2018 roku – wskazywał na zmianę na stanowisku kierownika budowy. Do dość niespodziewanych wniosków doprowadziła z kolei lektura samej umowy – okazuje się bowiem, że pierwotnie wprowadzony do niej zapis o ukończeniu prac torowych kilka miesięcy przed końcem wszystkich robót (wyznaczonym na 18 października) zniknął.

Jako że nie było możliwości, aby zmiany zapisów kontraktu nastąpiły już po rozstrzygnięciu przetargu, należało spojrzeć raz jeszcze w całą dokumentację postępowania. I rzeczywiście – ZDMiKP usunął punkt o ukończeniu prac torowych w połowie maja (i przywróceniu komunikacji tramwajowej na górny taras 1 czerwca) oficjalnie, choć po cichu. Dlaczego po cichu? Dlatego że o zmianie, która – jak wynika z dokumentów – nastąpiła już 19 kwietnia 2018 roku, jeszcze w lipcu ubiegłego roku nie wiedziało nawet biuro prasowe bydgoskiego ratusza. W raporcie o remoncie węzła Szarych Szeregów, który opublikowano na stronie miasta 3 lipca (zaledwie pięć dni po podpisaniu umowy na linii ZDMiKP – ZUE), czytamy, że „wcześniej (w stosunku do terminu zakończenia wszystkich prac – dod. red.) zapewniony ma być przejazd tramwajów na osiedla Kapuściska i Glinki (czerwiec 2019)”. W kolejnych wpisach ten wątek nie jest już poruszany, ale o usunięciu tego terminu i przesunięciu robót w komplecie na połowę października również nie przeczytamy.

Okazuje się, że drogowcy usunęli termin pośredni z kontraktu po sugestiach od potencjalnych wykonawców. Zarówno w marcu, jak i kwietniu ubiegłego roku podnosili oni, że realizacja zadań przewidzianych w umowie do 17 maja 2019 roku jest niemożliwa. Powód – na rynku nie było dostępnych przewidzianych w specyfikacji przetargowej rozjazdów tramwajowych. Jeden z przygotowujących się do udziału w postępowaniu podmiotów wskazywał, że będą one dostępne w trzecim kwartale 2019 roku, drugi potwierdzał, że terminy dostaw to druga połowa obecnego roku. ZDMiKP uznał więc, że termin wcześniejszego zakończenia robót torowych należy usunąć, choć pozostał przy końcowej dacie oddania inwestycji do użytku (czyli 18 października). Dlatego też przynajmniej jeszcze przez trzy miesiące w rejonie węzła Szarych Szeregów tramwaje się nie pojawią.

Przebudowie węzła na granicy Kapuścisk oraz Wyżyn towarzyszy modernizacja pętli na wysokości ulicy Magnuszewskiej oraz remont torowiska i jezdni na ulicy Wojska Polskiego. Dzięki zmianom możliwy będzie między innymi zjazd tramwajów jadących od centrum miasta (po budowanym właśnie torowisku na ul. Kujawskiej) w stronę Glinek. Pierwotna wartość umowy z ZUE wyniosła niemal 65 milionów złotych (i była dwukrotnie wyższa od początkowo zakładanej). Po aneksach, o których wspominamy powyżej, wzrosła obecnie do 67,5 mln zł.

Kolejne zmiany na obszarze objętym inwestycją nastąpią w najbliższy poniedziałek. Zamknięty zostanie zjazd z ul. Wojska Polskiego na wysokości minironda pomiędzy Kauflandem i stacją Shell. Będzie można dotrzeć jednak do nich przez wcześniejszy wjazd ulokowany przy pętli Magnuszewska. Wyjazd z parkingu marketu zostanie ulokowany na wysokości jego wejścia.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gość 5
Gość 5
4 lat temu

I tak tramwaje nie pojadą tak szybko na górny taras ponieważ jak pisaliście na jesień ma być przebudowane torowisko na toruńskiej….

Piotr
Piotr
4 lat temu

W dzisiejszych czasach gdzie autobusy mogą być ekologiczne to cała infrastruktura tramwajowa jest droga w utrzymaniu i ciągle coś przy niej majstrują i remontują a tramwaje są o wiele droższe niż autobusy ekologiczne.

Marian
Marian
4 lat temu

Wprowadzenie tramwaju linii numer „2” w tzw. kieszeń jest poronionym pomysłem. Według mnie tramwaj od Ronda Toruńskiego do Babiej Wsi i odwrotnie będzie jeździł pusty. Lepszym rozwiązaniem byłoby uruchomienie dodatkowej linii np. „11” kursującej np. Babia Wieś górny taras z częstotliwością np. co 30 minut. Tramwaj linii „2” puścić z ominięciem Babiej Wsi. Jeżeli proponowane rozwiązanie aby wjazdy linii „2” ma trwać aż do zakończenia budowy ul. Kujawskiej zakrawa na absurd !