
Unia Gniewkowo chciała przełożyć mecz z Chemikiem z powodu koronawirusa. KPZPN się nie zgodził
Na zdjęciu: Raul Chojnacki jest w tym sezonie podstawowym zawodnikiem Chemika Moderatora.
Fot. Szymon Fiałkowski
Sobotni mecz Chemika Moderatora Bydgoszcz z Unią Gniewkowo długo stał pod znakiem zapytania. Goście chcieli przełożyć spotkanie, ale KPZPN nie wyraził na to zgody.
W tym tygodniu jeden z zawodników Unii otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa, w związku z czym kilku kolejnych, a także trener Grzegorz Jeromin trafili na kwarantannę. Do tego dochodzą kontuzje, więc sytuacja kadrowa zespołu z Gniewkowa jest trudna. Jak informuje Szymon Tomasik z gniewkowo.eu, nie zagrają m.in.Łukasz Cięgotura, Michał Piotrowski, Piotr Kaźmierski, Przemysław Żbikowski czy Filip Sąsała.
Unia zwracała się do Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, lecz ten nie wyraził zgody na przełożenie spotkania, tłumacząc, że w kadrze zgłoszonej do rozgrywek przez klub z Gniewkowa jest wystarczająca liczba zawodników. Dlatego też goście najprawdopodobniej wypełnią kadrę meczową zawodnikami z drużyn juniorskich.
Już w ostatnich tygodniach nieoficjalnie mówiło się, że związek zaostrzy podejście do przekładania meczów. Przypomnijmy, że wcześniej odwołano kilkanaście spotkań. Na przykład dwa mecze Chemika, który miał kończyć rundę właśnie spotkaniem z Unią, ale zagra jeszcze z Pogonią Mogilno u siebie (28 sierpnia) i Legią Chełmża na wyjeździe (5 października). Trener Piotr Gruszka może jednak z optymizmem oczekiwać tych spotkań, bo jego podopieczni prezentują się ostatnio naprawdę dobrze. Z Budowlanym KS nie załamali się stratą bramki w I połowie i po zmianie stron strzelili cztery gole. Na początku sezonu chemicy grali w kratkę, ale wydaje się, że niespodziewana porażka z Chełminianką Chełmno w końcówce września nieco ich otrzeźwiła. Od tego czasu wygrali trzy z czterech ligowych spotkań.
Początek sobotniego meczu o godz. 12:00. Transmisję będzie można oglądać na kanałach Chemika, a także na portalu MetropoliaBydgoska.PL