Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Uruchomienie nowej linii na Miedzyń zostało wstrzymane. Walka o połączenie obsługiwane małymi autobusami trwa

Dodano: 24.11.2020 | 14:26

Na zdjęciu: Linia, która ma kursować ulicą Maciaszka ma być obsługiwane najmniejszym możliwym typem taboru - czyli Midi. Przykładem takich pojazdów są znajdujące się w flocie MZK autobusy Solaris Alpino o długości 8,6 metra. To mniej więcej tyle co samochody dostawcze często kursujące ulicą Maciaszka.

Fot. Szymon Fiałkowski

Uruchomienie linii na Górny Taras Miedzynia jest od wielu lat jednym z ważniejszych postulatów społeczników z tej części Bydgoszczy. Linia, która ma być obsługiwana najmniejszymi z możliwych autobusami pozwoli na skomunikowanie rejonu ulicy Maciaszka z ulicą Nakielską, co dla wielu osób może być sporym ułatwieniem w poruszaniu się po mieście. Niestety od kilku lat drogowcy nie spełnili składanych kilkukrotnie obietnic dotyczących poprawy obsługi tej części Bydgoszczy – dziś tłumaczą się, że poprowadzenie autobusu przez ulicę Maciaszka wymaga nakładów finansowych i jest obecnie niemożliwe do realizacji.

Pomysł uruchomienia połączenia przez górny taras Miedzynia pojawił się kilka lat temu. Społecznicy z tamtejszej rady osiedla i stowarzyszenia Miedzyń i Prądy dostrzegli bowiem problem w dostępie do komunikacji terenów znajdujących się na skarpie osiedla – czyli głównie w rejonie przecinającej niemal całe osiedle ulicy Maciaszka. Dojście na górną część Miedzynia po dość stromych schodach zazwyczaj położonych wzdłuż ulic jest dla wielu mieszkańców sporym wyzwaniem, a postępujące starzenie się społeczeństwa i choroby cywilizacyjne sprawia, że takich osób będzie znacząco przybywać.

Uruchomienie nowej linii na Miedzyń zostało wstrzymane. Walka o połączenie obsługiwane małymi autobusami trwa

Zobacz również:

Nowy układ komunikacji miejskiej od 6 grudnia. Przeczytaj szczegóły zmian

Społecznicy założyli, że połączenie ma obsługiwać najmniejszy z możliwych typów pojazdów, czyli autobusy typu midi. Ich długość wynosi od 8 do 10 metrów. Miejskie Zakłady Komunikacyjne w Bydgoszczy posiadają obecnie dwa autobusy typu midi: są to modele Solaris Alpino o długości 8,6 metrów. Warto to podkreślić, ponieważ w dyskusjach często pojawiały się informacje sugerujące, że na osiedlowej uliczce, jaką jest Maciaszka będą poruszać się dłuższe autobusy – niektórzy mieszkańcy wyobrażali sobie nawet kursowanie autobusów przegubowych, co nie jest prawdą. Także ich kursy nie miałyby być – przynajmniej początkowo – bardzo częste: autobus miałby pojawiać się na Maciaszka co kilkanaście minut.

Powstanie nowego połączenia napotyka jednak na wiele problemów, z czego najmniejszym jest dostosowanie ulicy Maciaszka. Po pierwsze – Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej tłumaczył się, że miejski przewoźnik czyli MZK posiada jedynie wspomniane dwa autobusy midi. Obecnie obsługują one zazwyczaj linię 82 kursującą z Zamczyska przez osiedle Eskulapa, Nowy i Stary Fordon aż do pętli Tatrzańskie. W 2017 roku stowarzyszenie Miedzyń i Prądy, wraz z Społecznym Rzecznikiem Pieszych i Stowarzyszeniem na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego złożyły pismo do prezydenta miasta, aby w najbliższym przetargu na zakup nowych autobusów ująć w planach pozyskanie minimum trzech sztuk taboru typu midi. Propozycja przeszła jednak bez echa, gdyż miejska spółka w kolejnych postępowaniach decydowała się jedynie na pozyskanie 12 lub 18-metrowych autobusów. Jednak w związku z rozbudową terenów w rejonie osiedla Eskulapa i rosnąca popularnością linii 82 (w trakcie regularnego odbywania się zajęć w szkołach porannymi i popołudniowymi kursami z osiedla do znajdującej się na Przylesiu SP 66 tą linią podróżowało zazwyczaj aż kilkunastu uczniów) drogowcy w porozumieniu z przewoźnikiem mogliby skierować na 82 tabor 12-metrowy – wówczas dwa najmniejsze Solarisy mogłyby zostać zadysponowane do obsługi połączenia na Górny Taras Miedzynia.

Problemem drugim jest sama trasa. Jak podkreślał już w 2017 roku Dariusz Smól ze Stowarzyszenia Miedzyń i Prądy, linia obsługująca górny taras miałaby jeździć ulicą Maciaszka, a jej pętla znajdowałaby się na wysokości ulicy Bratkowej, lecz w dalszej perspektywie autobusy dojeżdżałby aż do okolic przystanku kolejowego Bydgoszcz Błonie. Realizacja takiego połączenia wymaga dodatkowych inwestycji, ale – jak przyznawał wówczas Smól –  mieszkańcy nie mogą doczekać się uruchomienia kursów. – Część z nich chce, aby autobus jeździł do dworca głównego. Ważne jest jednak to, że ludzie wciąż nas pytają, kiedy coś się ruszy w tej sprawie. Ta linia jest bardzo potrzebna – mówił trzy lata temu Smól.


CZYTAJ WIĘCEJ: Transportowe bolączki mieszkańców Bydgoszczy [tekst z 2017 roku]


Inny pomysł na trasę przedstawili jednak – podstawieni pod ścianą oczekiwań społeczników – przedstawiciele ZDMiKP. W marcu 2018 roku obietnicę przedstawienia projektu połączenia zapowiedział zastępca dyrektora zarządu dróg ds. transportu Rafał Grzegorzewski. –  Przeanalizowaliśmy sytuację – z symulacji komputerowej wynika, że potoki pasażerskie nie są duże. Propozycja rady, ze względu na stan ulic, nie będzie brana pod uwagę, ale ja w przyszłym roku chciałbym coś zaproponować. Ze względu na wyniki symulacji byłem sceptycznie do tego nastawiony, ale ze względu na różnice wysokości na osiedlu będziemy w najbliższym czasie myśleć na wypracowaniem propozycji – zakomunikował Grzegorzewski podczas posiedzenia komisji rady miasta.

Sprawą linii na Górny Taras zajmował się radny z okręgu obejmującego Miedzyń Szymon Róg – to właśnie on pytał Grzegorzewskiego na komisji o tę kwestię. W październiku 2018 roku wystosował on interpelacje, w której dopytywał władze miejskie o dalsze prace nad koncepcją połączenia autobusowego do tej części Bydgoszczy. Odpowiadający na pismo Roga zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz podkreślił, że opracowana została wstępna trasa tej linii. Miałaby ona zaczynać swój bieg na pętli przy ulicy Lisiej, a następnie kierować się ulicami: Nakielską, Wierzbową, Jana Maciaszka, Widok oraz Bronikowskiego aż do pętli przy rondzie Maczka. – Zakłada się też skomunikowanie tej linii z pętlą tramwajową Wilczak. Planuje się eksploatacje na tej linii taboru midi, który zostanie zaplanowany do zakupów – odpowiedział Kozłowicz. Jednak jak wcześniej zauważali społecznicy z Miedzynia, wielu mieszkańców chciałoby, aby linia kursowała w rejon centrum miasta, a także na Błonie. W 2019 roku powyższa propozycja drogowców nie została wcielona w życie.

 Na chwilę obecną nie mogę podjąć decyzji o uruchomieniu linii – powiedział dyrektor podczas posiedzenia komisji radny miasta. Powodem miałyby być trwające w tamtym momencie rozmowy z Miejskimi Zakładami Komunikacyjnymi oraz spółką Tramwaj Fordon na temat wzrostu wynagrodzeń za obsługę linii tramwajowych i autobusowych. – Wzrost cen prądu i paliwa spowodował roszczenia z ich strony – wyjaśnił sytuację Grzegorzewski. We wrześniu 2019 roku, podczas spotkania z władzami miasta mieszkańcy Miedzynia i Prądów nie usłyszeli nowych, optymistycznych informacji – wówczas drogowcy mówili, że dodatkowej linii komunikacyjnej nie będzie. Przedstawiciele ZDMiKP zapewniali jednak, że Miedzyń zyska linie podczas większego rozszerzenia komunikacji publicznej o 3-4 obszary, które znajdują się krótkiej liście planowanych zmian.


CZYTAJ WIĘCEJ: Miedzynianie spotkali się z władzami miasta


Nieustępliwi społecznicy z Miedzynia nie złożyli jednak broni i w 2020 roku ponownie wrócili do tematu uruchomienia połączenia. Szansą na przypomnienie o obietnicach składanych przez Kozłowicza i Grzegorzewskiego były konsultacje społeczne dotyczące nowej siatki komunikacji po uruchomieniu linii tramwajowej na ulicy Kujawskiej. W ramach konsultacji strona społeczna postulowali zmianę trasy linii 62, tak by obsługiwała ona górny taras Miedzynia ulicami Widok, Leszczyna i Maciaszka. Ponadto jak już wspomnieliśmy ich koncepcja – zakładająca trasowanie linii przez ulicę Bronikowskiego z pętlą przy Rondzie Maczka – nie podoba się części mieszkańców. Wśród propozycji, poza przetrasowaniem 62 (kursującej do znajdującej się w pobliżu ścisłego centrum Bydgoszczy pętli Garbary) jest również połączenie Miedzynia z pętlą Błonie.

Drogowcy nie uwzględnili jednak uwag społecznych dotyczących wielu obszarów miasta – także powiązanych z rejonem ronda Kujawskiego. Wnioski dotyczące Miedzynia uznano za „wykraczające poza obszar konsultacji”, a propozycja uruchomienia linii na Górny Taras została po raz kolejny odłożona w czasie. – Z uwagi na znaczne koszty (przebudowa infrastruktury drogowej, zakup taboru) konieczne do poniesienia by uruchomić komunikacje na Miedzyniu temat nie jest obecnie przedmiotem rozważań – czytamy w dokumentach pokonsultacyjnych.

O uruchomienie oczekiwanego połączenia pytaliśmy podczas konferencji prasowej dotyczącej nowej siatki. Dyrektor Grzegorzewski ponownie podkreślił, że by autobusy pojawiły się na górnej części Miedzynia konieczny jest zakup taboru midi i przebudowa dróg. – Skupiamy się w tej chwili na zapewnieniu tych podstawowych potrzeb przewozowych, o których mówimy w ramach nowej siatki. Projekt uruchomienia autobusu na Górny Taras Miedzynia na chwilę obecną musi zostać chwilowo wstrzymany – przyznał. Plany zakupowe MZK Bydgoszcz zapisane w projekcie budżetu miasta na 2021 rok zakładają zakup 12 sztuk autobusów niskopodłogowych o wartości 20,9 miliona złotych. W dokumencie nie sprecyzowano jednak, jakiego typu mają być to pojazdy.

Społecznicy z Miedzynia nie zamierzają jednak odpuszczać tematu uruchomienia połączenia i będą walczyć o jego uruchomienie. Dodają także, że tak autobus powinien zjeżdżać w kierunku ulicy Nakielskiej, lecz niekoniecznie w celu późniejszego skrętu na Bronikowskiego, ale w celu kursowania aż do rejonu ścisłego centrum. Mieszkańcy oczekują też połączenia z pętlą Błonie, co umożliwiłoby im przesiadki na linie autobusowe kursujące na Szwederowo, Wyżyny czy Kapuściska. To oznacza, że koncepcja trasy wymaga szczegółowego przeanalizowania, co mogłoby oznaczać znaczące obniżenie kosztów uruchomienia oczekiwanej linii.