Wiktor Przyjemski o odejściu z Polonii: Wierzę, że jeszcze się spotkamy
Dodano: 18.09.2023 | 08:55
Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski odchodzi z Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
Fot. Szymon Fiałkowski
Po zakończeniu niedzielnego meczu Abramczyk Polonii Bydgoszcz z ROW-em Rybnik Wiktor Przyjemski potwierdził, że w przyszłym sezonie będzie jeździł w innym klubie. Wieczorem 18-letni zawodnik wydał jeszcze oświadczenie skierowane do kibiców, sponsorów i współpracowników.
Polonia pozbawiona swojej gwiazdy przegrała dwumecz z rybniczanami. Po pierwszym spotkaniu, przegranym na wyjeździe 41:49 można jeszcze było mieć nadzieje. Początek niedzielnego meczu przy ul. Sportowej nie napawał jednak optymizmem. W drugiej części zawodów udało się co prawda odrobić niemal wszystkie straty, ale w biegach nominowanych to goście okazali się lepsi i to oni cieszą się z awansu do finału I ligi.
Przyjemski żegnał się ze łzami w oczach
– To jeden z najtrudniejszych dni w mojej sportowej karierze. Po dzisiejszym meczu wiadome jest to, że Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie awansuje do Ekstraligi. Niestety w 2024 roku nie będę startował z gryfem na piersi. To nie jest łatwa decyzja, ale chciałbym rozwijać i ścigać się z najlepszymi w najwyższej klasie rozgrywkowej – napisał wieczorem Przyjemski.
Już po zakończeniu meczu z Rybnikiem widać było, że odejście z Polonii to dla młodzieżowca wzruszająca chwila. Gdy ogłaszał kibicom decyzję, łamał się głos, a z oczu popłynęły łzy.
„Mieliśmy wprowadzić Polonię do Ekstraligi”
– W Bydgoszczy spędziłem niesamowite lata, wychowałem się na bydgoskim torze i na dobre zżyłem z kibicami. Nawet nie wiem, jak Wam podziękować – za niesamowite wsparcie, doping i wiarę przez te wszystkie lata. Jesteście wspaniali i mam nadzieję, że będziecie ze mną dalej. Dziękuję wszystkim moim sponsorom, bo to oni sfinansowali mój rozwój i dali możliwość jazdy jako zawodowiec od samego początku. Dzięki nim miałem możliwość rozwoju i ogromnego postępu. Dziękuję klubowi Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Panu prezesowi Jerzemu Kanclerzowi. Dziękuję w szczególności wujkowi Markowi, który jest moim menadżerem i mojemu tacie. To był ich plan, marzenie kilka lat temu, że wprowadzimy Polonię ponownie do Ekstraligi. Niestety nie udał się. Dziękuję wszystkim chłopakom z teamu, mechanikom (Maniu Malak i mój brat Kacper), trenerom, rehabilitantom. Trenerowi Jackowi Woźniakowi dziękuję za to, ile mnie nauczył, za cierpliwość i wiedzę, którą przez lata mi przekazywał. Ale z trenerem jesteśmy w naszym teamie od początku i też tak zostanie dalej – napisał Przyjemski.
„Nie mówię żegnajcie”
Młodzieżowiec był najlepszym zawodnikiem Abramczyk Polonii. Wystarczy powiedzieć, że od kiedy zadebiutował w rozgrywkach ligowych wygrał wszystkie (!) biegi młodzieżowe przy ul. Sportowej, w których wziął udział.
– Kochani, jestem i będę zawsze Gryfem i jestem z tego dumny, nieważne gdzie będę jeździł. Wierzę, że jeszcze się spotkamy, bo wierzę, że bydgoska Polonia wróci tam, gdzie jej miejsce- z najlepszymi. Nie mówię żegnajcie, ale mówię do zobaczenia – zadeklarował 18-latek.
Nowym klubem Przyjemskiego najprawdopodobniej będzie Platinum Motor Lublin. Obecni mistrzowie Polski wygrali wczoraj w pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi z Betard Spartą Wrocław 51:39.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
![ABRAMCZYK Polonia rozbiła u siebie ROW Rybnik [ZDJĘCIA Z MECZU]](https://metropoliabydgoska.pl/wp-content/uploads/2024/06/9-06-2024_zuzel_Metalkas-2-Ekstraliga_Abramczyk-Polonia-Bydgoszcz-Innpro-ROW-Rybnik_Krzysztof-Buczkowski-Grzegorz-Walasek-Norick-Blodorn-SF-150x150.jpg "ABRAMCZYK Polonia rozbiła u siebie ROW Rybnik [ZDJĘCIA Z MECZU]")
Jeszcze wróci z podkulonym ogonem, przekona się jak będzie traktowany w Lublinie gdzie będzie jechał najwyżej tylko w biegach juniorskich i nic więcej.
Najpierw bekso powinieneś wytłumaczyć, dlaczego już przed rewanżowym meczem półfinału z ROWem OFICJALNIE ogłosiłeś odejście do Lublina? Walka jeszcze trwała, mogło się jeszcze wiele wydarzyć, Polonii mało zabrakło do awansu do finału, a w nim Falubaz również mógł być nagle osłabiony, gdy ty już zawczasu wysłałeś kibicom sygnał, że Polonia nie ma szans. Wiesz jak to, co teraz robisz i mówisz się nazywa? To hipokryzja. Nieźle zaczynasz karierę.
Mnie, jako kibica Polonii od lat 60-tych, zawiodłeś na całej linii. Czuję się przez ciebie oszukany.
Ty i twoje otoczenie zachowaliście się wobec nas niegodnie.
Idź sobie dokąd chcesz i „rozwijaj się”.
>>>>Wierzę, że jeszcze się spotkamy, bo wierzę, że bydgoska Polonia wróci tam, gdzie jej miejsce, z najlepszymi. <<<<
Otóż nie, chłopcze. Polonia NIGDY nie wróci tam, gdzie jej miejsce przez właśnie takich jak ty, swoich wychowanków, którzy ją dla kasy i "rozwoju" zdradzają. My, kibice, już teraz wiemy, że to samo wkrótce zrobią Maroszek, Pawełczak, Putkowski i inni ich zdolni koledzy. I też będą ku pokrzepieniu zdradzonych kibiców na trybunach ronić krokodyle łzy.
Powiedz sam, jakie my, kibice Polonii, możemy mieć jeszcze nadzieje na odrodzenie Polonii, skoro wy, młode talenty przez nią wychowywane wyfruwają w świat?
Pecunia non olet, wiadomo.
A ja naiwnie sądziłem, że on i jego „managery” pokażą klasę, ale zawiodłem się. Motor z Pacanowa nie ma ANI JEDNEGO swojego własnego wychowanka, ale za państwowy szmal kupi sobie w razie potrzeby gdzieś w Polsce jakiegoś smarkacza i już może nam świecić przed oczyma złotymi medalami
Co się z tym żużlem porobiło?
Kochani jazda dla barw klubowych skończyła się w latach osiemdziesiątych!
Zbigniew; owszem, to powszechna wiedza w środowisku kibiców, nie tylko żużlowych, że króluje pieniądz i pęd do kariery, więc zawodowi zawodnicy podpisują kontrakty, zmieniając klubowe barwy. Ale w wypadku Wiktora jest coś więcej, aniżeli tylko sam schemat. Chodzi głównie o styl takich kroków – a w tym wypadku kibice dostają jawnego pstryczka w nos. Uświadamia nam to bowiem, że „zabetonowanie” polskiej extraligi do zaledwie kilku liczących się ośrodków stało się trwałe. Żaden inny klub spoza tego grona nie ma już szans na wdarcie się do elity bez wydania przeogromnych pieniędzy na gwiazdy, a nawet jak wychowa sobie swojego zawodnika, jakiś… Czytaj więcej »
Tak ale jako komentator w C+
Ciekawe czy wszyscy tak narzekający na Wiktora sami nie zmienili by pracodawcy,gdyby otrzymali lepszą ofertę. Zamiast chłopaka potępiać cieszmy się z tych trzech sezonów kiedy jeździł dla nas. I pomyślcie o tych którzy uciekli do Torunia i Grudziądza bo nie chcieli jeździć w Bydzi.