Zły stan linii Bydgoszcz – Chełmża nie ulegnie znacznej poprawie. PKP PLK zmieniają swoje plany
Dodano: 24.07.2021 | 19:02Na zdjęciu: Stan techniczny linii kolejowej nr 209 przebiegającej przez Fordon wymaga poprawy.
Fot. BB
Zły stan linii kolejowej nr 209 z Bydgoszczy do Chełmży nie ulegnie diametralnej poprawie. PKP PLK zrewidowały swoje plany – zapowiadane na lipiec prace odbędą się, ale dopiero w październiku i będą miały charakter interwencyjny.
Zelektryfikowany – na odcinku do Fordonu – fragment linii nr 209 od lat jest argumentem za stworzeniem w Bydgoszczy kolei miejskiej bądź dojazdowej. By jednak myśleć o przedłużaniu pociągów z Nakła czy Inowrocławia w rejon osiedla Bajka należy nie tylko odbudować stację Bydgoszcz Fordon, ale także wyremontować torowisko. Stan linii 209 był jednym z elementów sporu na linii PKP PLK – urząd marszałkowski i argumentem dla Piotra Całbeckiego, aby zawiesić zimą połączenie ze stolicy województwa do Chełmży. W wyniku protestów mieszkańców połączenie wróciło – ale w mocno okrojonym kształcie. Obecnie Bydgoszcz z Chełmżą łączą jedynie trzy pary pociągów.
Wracając jednak do stanu technicznego linii 209 – pod koniec 2020 roku, w odpowiedzi na zarzuty marszałka województwa, Polskie Linie Kolejowe wystosowały oświadczenie, w którym odpierały zarzuty toruńskiego polityka dotyczące złego stanu torów. – Linia kolejowa na trasie Chełmża – Bydgoszcz Wschód zapewnia sprawne podróże. Jest bezpieczna i gwarantuje dobre przewozy pasażerskie z prędkością od 60 do 80 km/h. Na linii dla podróżnych dostępnych jest 12 przystanków i stacji – podkreślił rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec. W odpowiedzi rzeczniczka marszałka Beata Krzemińska przesłała mediom stanowisko Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie. – Potwierdza ono opinię marszałka Piotra Całbeckiego dotyczącą złego stanu technicznego linii kolejowej 209 Bydgoszcz – Chełmża, która skutkuje problemami z ułożeniem optymalnego rozkładu jazdy. Na tę opinię marszałka Polskie Linie Kolejowe – niestety, ku mojemu zdumieniu, zareagowała bardzo ostro zarzucając marszałkowi przekazywanie nieprawdziwych informacji – przekazała Krzemińska. Społecznicy podkreślali, że PKP PLK nie zadbały o stworzenie na linii do Chełmży dodatkowych mijanek, odtwarzając na przykład układ torowy w Fordonie oraz pomijają w swoich planach inwestycyjnych i utrzymaniowych roboty na linii 209.
PKP PLK przekonywały jednak, że na ich zlecenie wykonano szereg prac na przechodzącym przez Fordon odcinku do Chełmży. W podsumowaniu działań dotyczących infrastruktury kolejowej na terenie Bydgoszczy w 2019 roku spółka wyliczyła, że w czerwcu wymieniono tor pomiędzy przystankami Bydgoszcz Brdyujście a Bydgoszcz Fordon, co pozwoliło przywrócić prędkość 60 km/h, a w grudniu zakończono natomiast remont wiaduktów nad ulicami Brzechwy i Kaliskiego. Ponadto, na przystankach Akademia, Brdyujście i Fordon zamontowano nowe wiaty, a ponadto na Brdyujściu wyremontowano również peron. Mimo to, po wymianie argumentów z urzędem marszałkowskim, Polskie Linie Kolejowe na początku 2020 roku obiecały znacznie większy remont linii kolejowej 209 od Bydgoszczy do Chełmży.
Zobacz również:
Z Bydgoszczy pojedziemy koleją do Pragi
– Spółka planuje realizację zadania pn. „Poprawa stanu infrastruktury kolejowej na linii 209 Kowalewo Pomorskie – Bydgoszcz Wschód z robotami towarzyszącymi”. Zadanie zaplanowano na lata 2021 – 2022 a zakładany termin rozpoczęcia to lipiec 2021 roku. Wykonanie robót na przedmiotowej linii pozwoliłoby przywrócić prędkość pociągów pasażerskich do 80 km/h – obiecywali kolejarze w korespondencji z panem Marcinem, od lat działającym na rzecz lepszego wykorzystania trasy przez Fordon. Należy także dodać, że PLK zawarły również rewitalizację linii kolejowej nr 209 na odcinku Chełmża – Bydgoszcz Wschód w planie zamierzeń inwestycyjnych na lata 2021 – 2030 z perspektywą do 2040 roku.
Mija lipiec – zapowiadanych prac na linii 209 nie widać. Sprawie przyjrzał się „Rynek Kolejowy”. Niestety z informacji uzyskanych przez portal wynika, że remont torów jest opóźniony i nie przyniesie oczekiwanej poprawy prędkości. Jak przekazał „Rynkowi” Przemysław Zieliński z biura prasowego PKP PLK, roboty rozpoczną się w październiku. – Pomiędzy przystankami Dąbrowa Chełmińska i Ostromecko, na długości 2 km, wymienione zostaną szyny. Prace będą trwały około 2 tygodni. Jest to linia jednotorowa, dlatego konieczne będą zmiany w komunikacji, które zostaną ujęte w rozkładzie jazdy pociągów. Na czas prac, w ustaleniu z przewoźnikami, wprowadzona zostanie zastępcza komunikacja autobusowa. Koszt robót wyniesie blisko 400 tys. zł ze środków budżetowych PLK – zakomunikował Zieliński.
Z odpowiedzi przedstawiciela PLK wynika też, że zapowiadanego jeszcze kilka miesięcy temu podniesienia prędkości na „209” do 80 km/h nie będzie. – Efektem planowanych prac utrzymaniowych na linii kolejowej z Bydgoszczy do Chełmży jest zapewnienie sprawnych i bezpiecznych podróży oraz utrzymanie rozkładowej prędkości jazdy pociągów do 70 km/h – przekazał „RK” Zieliński. A wspomniane prace pomiędzy Dąbrową Chełmińską a Ostromeckiem będą jedynymi planowanymi na ten rok. Oznacza to, że pociągi jadące do Chełmży będą musiały zwalniać m.in. w rejonie przystanku Bydgoszcz Fordon. Polskie Linie Kolejowe nie myślą także o odtworzeniu bądź budowie mijanek, które ułatwiłyby poruszanie się szynobusów po jednotorowej trasie i umożliwiłyby uruchomienie większej liczby kursów. Na razie spółka odpowiedzialna za infrastrukturę zainwestowała w… stojaki rowerowe. Pięć sztuk takich urządzeń w aprobowanym przez rowerzystów typie U-kształtnym stanęło na przystanku Bydgoszcz Akademia.
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024