Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Znany zakład wyprowadzi się z Bydgoszczy? „Musimy myśleć o naszych finansach”

Dodano: 31.03.2017 | 15:11

Bydgoska Fabryka Obrabiarek do Drewna może wyprowadzić się z miasta.

Na zdjęciu: Obecnie siedziba fabryki znajduje się przy ul. Nakielskiej.

Fot. Pit1233/wikipedia

Fabryka Obrabiarek do Drewna może wyprowadzić się z Bydgoszczy. Aby uniknąć kosztownego remontu dotychczasowej siedziby przy ul. Nakielskiej, konieczne mogą być przenosiny do Osielska.

Sytuację jednego z najstarszych bydgoskich zakładów przedstawił podczas środowej sesji rady miasta prezes Andrzej Walkowiak. Jak zapewniał, FOD nie ma długów i wyposaża się obecnie w nowe maszyny. – Największym skarbem fabryki jest załoga złożona ze specjalistów. Jej słabym punktem jest jednak wiek, bo średnia wynosi 56 lat – tłumaczył Walkowiak.

Zakład produkujący m.in. maszyny tartaczne czy frezarki zmagał się w ostatnich latach z procesem reprywatyzacji. Teren przy Nakielskiej ma być atrakcyjny dla deweloperów, ale ostatnio fabryka została wyceniona na 8 milionów złotych. – Nie mogę tego zrozumieć, skoro grunt jest wart 20 milionów, a maszyny 9 – mówił Walkowiak.

Szansą dla zakładu ma być przeniesie go do Niw w gminie Osielsko, 9 km od centrum Bydgoszczy. Polski Holding Nieruchomości zaproponował kilka hektarów ziemi przy drodze krajowej nr 5 oraz pieniądze, które zostałyby wykorzystane na odnowienie parku maszynowego. PHN, który przejąłby teren przy ul. Nakielskiej, zobowiązał się też wybudować w Osielsku halę. – Tak solidny partner daje nam duży komfort i bezpieczeństwo – mówił Walkowiak, który przyznał, że w pierwszej kolejności musi dbać o sytuację finansową zakładu, a dopiero później zastanawiać się, czy zostanie on w Bydgoszczy.

List intencyjny między władzami fabryki a holdingiem został podpisany 13 stycznia. – Wyceniliśmy nasze grunty bardzo ambitnie i teraz te tereny są sprawdzane. Powinno to potrwać do Wielkanocy – mówił Walkowiak. Polski Holding Nieruchomości zadeklarował też, że nie zlikwiduje zabytkowej części budynku przy ul. Nakielskiej. Radni woleliby jednak, aby zakład pozostał na terenie miasta i przeniósł się do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Jak tłumaczy Walkowiak, oferta przeprowadzki do Osielska jest trzykrotnie tańsza niż do BPPT. – To byłby kryminał, gdybym odrzucił atrakcyjniejszą ofertę – mówił prezes spółki.

Oferta parku przemysłowego na pewno jest równie atrakcyjna i chcemy wesprzeć pana prezesa – stwierdził Jakub Mikołajczak, który zaproponował, aby radni wystosowali apel do premier Beaty Szydło. Zwrócili się w nim o pozostawienie fabryki w Bydgoszczy.

Sebastian Torzewski