Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pierwszy w Bydgoszczy pumptrack natrafił na przeszkody. Ma powstać w innym miejscu

Dodano: 10.07.2019 | 15:15

Na zdjęciu: Przykładowy pumptrack.

Fot. MantaFango [CC BY-SA 4.0]

Długo oczekiwany przez mieszkańców Miedzynia pumptrack nie zostanie zbudowany w zakładanej pierwotnie lokalizacji. Inicjatorzy przedsięwzięcia nie załamują jednak rąk i rozpoczynają poszukiwania nowego miejsca dla inwestycji.

Pierwszy w Bydgoszczy tor dla rowerów zbudowany z muld i szybkich zakrętów miał powstać na terenie pomiędzy ulicami Tczewską i Krośnieńską, w pobliżu Kanału Bydgoskiego. Pomysł wygrał ubiegłoroczne głosowanie w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego na Miedzyniu – zdobył 480 głosów. W maju urząd miasta ogłosił przetarg na realizację inwestycji, ale oferta jedynej firmy, która chciała wybudować pumptrack była znacznie wyższa niż zakładał ratusz.

Jak się jednak okazało tor na pewno nie powstanie na wyznaczonej wcześniej działce. – Niestety, po badaniu geotechnicznym okazuje się, że warunki terenowe dla budowy pumptracka są niekorzystne, z uwagi na wysoki stan wód gruntowych. Budowa toru w tej lokalizacji, wpłynęłaby na zmianę technologii budowy samego toru i w znaczny sposób spowodowałaby wzrost kosztów. Pokazał to zresztą pierwszy przetarg, gdzie pojawiły się tylko przesłanki, że teren jest trudny. To się po profesjonalnym badaniu potwierdziło – informują na Facebooku inicjatorzy projektu.

Co dalej? Regulamin BBO nie pozwala – podobnie jak w przypadku wieży widokowej na Mariampolu – na zwiększenie środków w celu realizacji inwestycji. – Obecnie trwa poszukiwanie i weryfikacja alternatywnego miejsca na osiedlu Miedzyń – Prądy – komunikują inicjatorzy budowy pumptracka. Zapewniają też, że kwota, którą dysponują w ramach BBO, czyli 271 tysięcy złotych, wystarczy na budowę toru.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments