Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Drogowcy sprzeciwiają się likwidacji przejazdów na Osowej Górze. Proponują wiadukty

Dodano: 27.08.2019 | 11:23

Na zdjęciu: Przebudowa linii kolejowej nr 18 wzbudza emocje.

Fot. SF

Po ponad miesiącu – ale nie bez problemów formalnych – przedstawiamy nowe informacje w sprawie wzbudzającej emocji koncepcji przebudowy linii kolejowej nr 18 na odcinku przebiegającym przez Osową Górę. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej sprzeciwia się całkowitej likwidacji przejazdów przez tory kolejowe w ciągu ulic Czapla i Przejście. Ale też dodaje, że budowa bezkolizyjnych skrzyżowań dróg z linią krajową nr 18 leży w gestii (i budżecie) PKP PLK. 

Na przełomie maja i czerwca PKP Polskie Linie Kolejowe prowadziły konsultacje społeczne w sprawie przebudowy linii kolejowej nr 18, przebiegającej m.in. przez Osową Górę. Plany kolejarzy zakładają, że linia prowadząca do Piły będzie przystosowana do prowadzenia pociągów z prędkością 160 km/h, ale rozważany jest też wariant, w którym maksymalna prędkość składów wyniesie 200km/h. W trakcie konsultacji PKP PLK przedstawiło jednak projekt przebudowy trasy do 160 km/h.

Koncepcja zaprezentowana przez Polskie Linie Kolejowe wzbudziła jednak kontrowersje, gdyż zakładała likwidację trzech przejazdów w rejonie Osowej Góry – w ciągu ulicy Przejście (po przebudowie miałby on być położony w nieodpowiednim miejscu), ulicy Czapla (likwidacja ma wynikać z małego natężenia ruchu drogowego, pochylenia dojazdów niezgodnego z obowiązującymi przepisami i słabej widoczności pociągu z drogi) i ulicy Skośnej. Ten trzeci przejazd miałby zostać zastąpiony nową drogą, łączącą Grunwaldzką z Kruszyńską na wschód od Skośnej. Plan zakładał przeprowadzenie jej nowym tunelem pod linią kolejową.

Zdecydowany sprzeciw wobec likwidacji przejazdów wyrazili mieszkańcy osiedla, a także Rada Osiedla Osowa Góra. – Wystąpiliśmy ze skargą do Ministerstwa Infrastruktury na działania PKP PLK – mówił nam w lipcu Radosław Ginther, przewodniczący rady. W odpowiedzi na nią ministerstwo podkreśliło, że konsultacje były prowadzone na potrzeby studium wykonalności projektu przebudowy linii kolejowej nr 18. – Wszystkie zgłoszone w ramach ww. konsultacji społecznych uwagi zostaną skrupulatnie przeanalizowane przez wykonawców dokumentacji przedprojektowej – informował zastępca dyrektora Departamentu Kolejnictwa Ministerstwa Infrastruktury Jakub Kapturzak. I dodał, że 5 lipca miało odbyć się spotkanie przedstawicieli PKP PLK, projektanta koncepcji – firmy TPF i miasta w sprawie planowanej inwestycji.

Do spotkania w wyznaczonym terminie jednak nie doszło – jak się dowiedzieliśmy, powodem jego odwołania były urlopy jego uczestników. Ostatecznie odbyło się ono 17 lipca. Jednak uzyskanie informacji o tym, co się na nim wydarzyło, było bardzo skomplikowane. Przewodniczący RO Osowa Góra od miesiąca dopytywał sekretariat wiceprezydenta Mirosława Kozłowicza o informacje ze spotkania. Ten ostatecznie odesłał go do sekretariatu dyrektora ZDMiKP, który – jak przekazał nam Ginther – nic nie wiedział o spotkaniu z PKP PLK.

Drogowcy sprzeciwiają się likwidacji przejazdów na Osowej Górze. Proponują wiadukty

Zobacz również:

Znamy losy starego wiaduktu przy Armii Krajowej

W minionym tygodniu przewodniczący rady z Osowej Góry złożył skargę do prezydenta miasta. – Po dwóch godzinach od złożenia skargi otrzymałem telefon, że pani wiceprezydent Wasiak szykuje odpowiedź na nasze pytania – poinformował nas Ginther. Odpowiedź jest w trakcie przygotowywania, ale udało nam się uzyskać dostęp do uwag ZDMiKP do notatki ze spotkania.

W uwagach drogowcy odnieśli się do przedstawionych przez spółkę TPF oraz PKP PLK propozycji zmian, zawartych w koncepcji przebudowy. ZDMiKP podtrzymuje stanowisko, w którym sprzeciwia się przesunięciu peronów przystanku Bydgoszcz Zachód. – Utrzymanie przystanków w dotychczasowej lokalizacji umożliwi budowę węzła integracyjnego w powiązaniu z planowaną trasą zbiorczą w układzie północ-południe – argumentuje dyrektor zarządu dróg Jacek Witkowski. I dodaje, że zmiana lokalizacji peronów będzie w przyszłości generować dodatkowe koszty ich ponownej dyslokacji.

Drogowcy wyrazili też stanowisko w sprawie przebudowy przejazdu w ciągu ulicy Przejście. Uważają oni, że powinien być on dwupoziomowy, ale miasto nie powinno partycypować w kosztach budowy wiaduktu. – We wzorze porozumienia między PKP nie ma zapisów o współfinansowaniu budowy – w preambule w punkcie pierwszym jest wyraźny zapis, że to PKP wykona budowę/przebudowę wiaduktu, natomiast miasto poniesie koszty utrzymania infrastruktury drogowej po jej przejęciu – twierdzi Witkowski.

ZDMiKP opowiada się także za budową wiaduktu w ciągu ulicy Czapla, zamiast całkowitej likwidacji przejazdu. I podobnie jak w przypadku ulicy Przejście Witkowski zaznacza, że budowa wiaduktu leży w kompetencjach PKP PLK. Drogowcy dodają też, że w trakcie prowadzonej obecnie przebudowy ulicy Grunwaldzkiej Czapla zyska na znacznym fragmencie nawierzchnię asfaltową. – Pozostały odcinek zostanie wybudowany przez miasto w dowiązaniu do przejazdu bezkolizyjnego. Spowoduje to wzrost natężenia ruchu i znaczenia tej ulicy – podkreśla szef ZDMiKP.

Działania w sprawie zachowania przejazdów kolejowych na Osowej Górze prowadzi też poseł Piotr Król. Pod koniec lipca złożył on interpelację do ministra infrastruktury, w której poprosił o interwencje w tej sprawie.

Zwracam jednak uwagę na wadę zaproponowanego rozwiązania w postaci likwidacji aż 3 przejazdów w omawianym obszarze. Bardzo dyskusyjny – i budzący poważny opór społeczny okolicznych mieszkańców – jest plan likwidacji przejazdu w ciągu ul. Skośnej, z jednoczesnym zastąpieniem go nową drogą, łączącą ul. Grunwaldzką z ul. Kruszyńską na wschód od Skośnej. Mieszkańcy zwracają uwagę, że nowa droga wprowadziłaby ruch ciężkich pojazdów w rejon zabudowy mieszkaniowej, a ponadto nowa droga przebiegałaby w miejscu dawnego cmentarza. Proszę zatem Pana Ministra o interwencję i zwrócenie odpowiednim instytucjom uwagi na problem – podkreśla parlamentarzysta. Zaproponował on, by utrzymać dwa z trzech dotychczasowych przejazdów kolejowych – szczególnie tego przy ulicy Skośnej. Minister na razie nie odniósł się jeszcze do pisma Króla.