Porozumienie Bydgoszczy i Torunia. W sprawie S10
Dodano: 12.02.2016 | 14:34Prezydenci dwóch największych miast regionu wystosowali list do premier Beaty Szydło.
Na zdjęciu: Zagrożenie zmusiło bydgoski ratusz do współpracy z toruńskim.
Fot. Pit1233/wikipedia
W piątek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o unieważnieniu przetargu na przygotowanie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego dla drogi S10. Powstałe w ten sposób zagrożenie dla realizacji ważnej dla województwa inwestycji zmusiło prezydentów Bydgoszczy i Torunia do współpracy.
Dyrekcja przygotowała na wykonanie studium, które będzie wstępem do uzyskania decyzji środowiskowej, nieco ponad milion złotych. Tymczasem najniższa z przedstawionych ofert opiewała na kwotę dwukrotnie wyższą. Już w poniedziałek sytuację skomentował poseł Paweł Olszewski, który tłumaczył, że prawdziwą przeszkodą dla budowy drogi S10 są nie finanse, a decyzje polityczne. Zdaniem byłego wiceministra infrastruktury i rozwoju rząd szuka w ten sposób środków na realizację swoich obietnic wyborczych. Olszewski zapowiedział także, że brakujący milion na wykonanie studium mógłby przekazać bydgoski urząd miasta. Na zarzuty polityka Platformy Obywatelskiej odpowiedział Piotr Król, który również przedstawił propozycję rozwiązania problemu.
Czytaj więcej: Olszewski o unieważnieniu przetargu na dokumentację. Król odpowiada
Tydzień po decyzji GDDKiA wspólny głos w tej sprawie zabrali prezydenci dwóch największych miast regionu – Rafał Bruski i Michał Zaleski, którzy skierowali pismo do premier Beaty Szydło. W liście obaj zaznaczają, że realizacja inwestycji jest dla województwa priorytetem i może mieć znaczny wpływ na jego rozwój.
Potrzebę realizacji inwestycji Bruski i Zaleski tłumaczą znaczeniem gospodarczym drogi, która prowadzi do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego oraz umożliwia szybszy dojazd do Portu Lotniczego. „Budowa drogi pozwoli nie tylko skomunikować dwa największe miasta województwa ze sobą, ale także z autostradą A1. Poprzez konieczną inwestycję w rejonie węzła Toruń Południe, jej realizacja powinna zapewnić przywrócenie połączenia z autostradą lewobrzeżnej części miasta w Toruniu” – czytamy w piśmie podpisanym przez Rafała Bruskiego i Michała Zaleskiego, którzy dodali na zakończenie, że wierzą w realizację inwestycji wpisanej do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. Swoją inicjatywę prezydenci tłumaczyli też poparciem samorządowców i mieszkańców całego województwa.
Budowa 50-kilometrowego odcinka drogi S10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem miała rozpocząć się w przyszłym roku i potrwać trzy lata. Na następną dekadę zaplanowano prace nad innymi częściami: Szczecin – Piła (do 2023 r.), Piła – Bydgoszcz (do 2025 r.) oraz Toruń – Płońsk (do 2027 r.).