Via Pomerania. Plan drogi Bydgoszcz – Słupsk ważny dla polityków PiS

Dodano: 25.11.2024 | 13:00

Na zdjęciu: Czy Bydgoszcz zyska nową "ekspresówkę"?

Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum

Realizacja „Via Pomeranii” – drogi ekspresowej z Bydgoszczy przez Chojnice do Słupska – nie znajduje się w planach rządu. Nie ma jej w przyjętym w 2022 roku programie budowy dróg, lecz politycy zarówno obecnej koalicji, jak i opozycji zabiegają o tę inwestycję. Przygotowania do rozbudowy DK25 oraz inne zadania sprawiają, że „Pomerania” może być uznawana za kosztowną fanaberię – mimo to przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości z Bydgoszczy dalej optują za jej powstaniem.

O realizację drogi ekspresowej łączącej Bydgoszcz, Chojnice, Bytów, Słupsk i Ustkę apelują przede wszystkim przedsiębiorcy (m.in. Kaszubski Związek Pracodawców) i politycy z Pomorza. Inicjatorzy „Via Pomeranii” argumentują, że obszar nadmorski jest tłumnie odwiedzany przez turystów, którzy muszą korzystać z dróg wojewódzkich o zróżnicowanej jakości. Przedstawiono też propozycję przebiegu trasy: od Bydgoszczy miałaby biec ona DK25 na północ, ale za Sępólnem Krajeńskim odbić na wschód w stronę Chojnic. Następnie biegłaby po śladzie dzisiejszej drogi wojewódzkiej nr 212 do Bytowa i Słupska, a opcjonalnie do Ustki.

„Via Pomerania” łączy parlamentarzystów z PiS i koalicji rządzącej. Starania o drogę podjął związany obecnie z Trzecią Drogą były minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki, ale też poseł Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński. W starania o realizację połączenia Bydgoszczy z Chojnicami i nadmorskimi kurortami włączyli się także europosłowie PiS Kosma Złotowski i Piotr Muller. Były rzecznik rządu skierował pismo do ministra infrastruktury: ten w odpowiedzi przyznał, że inwestycja nie znajduje się w planach gabinetu Donalda Tuska.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowa droga ekspresowa z Bydgoszczy nad morze? Apelują o nią politycy PiS i KO

„Via Pomeranii” nie zapisano bowiem w Rządowym Programie Budowy Dróg, a przez Pomorze przebiegają dwie trasy szybkiego ruchu: S6 i S10 w układzie wschód-zachód oraz S11 w układzie północ-południe. Dodajmy, że znaczącą część jej zakładanego przebiegu stanowi fragment DK25, który w najbliższych latach ma zostać znacząco przebudowany: planowana jest budowa obwodnic Sępólna i Kamienia Krajeńskiego oraz etapowa rozbudowa odcinka na północ od Bydgoszczy.

W ostatnich dniach resort infrastruktury udzielił też odpowiedzi na interpelację posła Konwińskiego. Sekretarz stanu Stanisław Bukowiec powielił argumenty, które przytoczył w reakcji na pismo słupskiego europosła Mullera – m.in. rozbudowę DK25.

– Priorytetem resortu infrastruktury jest ukończenie budowy docelowego układu dróg szybkiego ruchu w Polsce poprzez realizację Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych. Postulowana droga ze Słupska przez Bytów, Chojnice i Sępólno Krajeńskie do Bydgoszczy nie jest uwzględniona w obecnie obowiązującym rozporządzeniu RM w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych ani w żadnym programie rządowym. Nie ma też zapewnionego źródła finansowania. Uwzględniając powyższe uwarunkowania oraz ograniczone środki finansowe na realizację drogowych zadań inwestycyjnych aktualnie nie jest planowane rozpoczęcie prac w tym zakresie – spuentował Bukowiec.

Via Pomerania. Bydgoski PiS chce jej budowy

Temat „Via Pomeranii” zainteresował też obecnego prezydenta Inowrocławia. W piątek, 22 listopada Arkadiusz Fajok zadeklarował przesłanie pisma do szefa rządu Donalda Tuska, by nowa droga ekspresowa objęła także miasto nad Notecią. Podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę, że droga może mieć znaczenie obronne.

– Jako prezydent Inowrocławia chciałbym, żeby Via Pomerania kończyła się w Inowrocławiu – z wielu względów. Przypominam, że mamy w regionie i w naszym mieście dwie jednostki wojskowe, który znakomicie wpisywały się w ten projekt – mówił. Za inicjatywą powstania trasy opowiada się także europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. – Każda trasa łącząca nasz region ze światem zasługuje na poparcie – mówił w sobotę, 23 listopada.

Również w sobotę o działaniach w sprawie nowej ekspresówki opowiadali bydgoscy politycy PiS. Dwa tygodnie wcześniej wybrano nowego prezesa i zarząd okręgowy PiS; podczas zebrania podjęto też m.in. uchwałę ws. budowy „Via Pomeranii”. –Uchwały przesyłamy na ręce prezydenta Bydgoszczy i marszałka województwa – mówił prezes lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości poseł Łukasz Schreiber. Przytoczył on także zamiary prezydenta Fajoka.

Europoseł Kosma Złotowski przypomniał, że z inicjatywą realizacji nowego szlaku transportowego łączącego Kujawy i Pomorze wystąpił były rzecznik gabinetu Mateusza Morawieckiego. – Za kilka dni zorganizujemy sympozjum poświęcone „Via Pomeranii”. Będziemy dyskutować nie tylko o tym, że ta droga jest potrzebna, ale też przedstawimy bardzo konkretne argumenty, także od strony nauki – zapowiedział Złotowski.

– Trzeba stawiać sobie ambitne cele i rozpocząć walkę o środki; tworzyć pozytywny ferment. Do tego potrzeba determinacji władz krajowych – dodał Schreiber. Zapytaliśmy parlamentarzystę o to, czy plany rozbudowy DK25 czy realizacji obwodnic Sępólna i Kamienia Krajeńskiego – zainicjowane za rządów Zjednoczonej Prawicy – nie kolidują z wizją ekspresówki. W grę wchodzą bowiem spore środki publiczne.

@metropoliabydgoska.pl Tak pięknie i klimatycznie jest wieczorami na Bydgoskim Jarmarku Świątecznym! ???? #bydgoszcz #metropoliabydgoska #bydgoszczanie #metropoliabydgoskapl #bydgoszczcity #christmas #jarmarkbozonarodzeniowy #bydgoskijarmarkświąteczny #jarmarknamoście ♬ original sound – Christmas Countdown????

– Musimy wyznaczać sobie ambitne cele – powtórzył. – Wszystkim nam zależy, by ta droga powstała i można ją wpisać w plany rządu. Można wprowadzić do nich rozsądny proces inwestycji. Na razie mamy do czynienia z ich „mrożeniem” – zaznaczył poseł PiS.

Działania w sprawie „Via Pomeranii” podjęli też radni sejmiku z ramienia PiS. Na dzisiejszej sesji (25 listopada) radny Jarosław Wenderlich zaproponował przyjęcie stanowiska w sprawie realizacji inwestycji. – Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu radni Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi głosowali przeciw. Jest to działanie jawnie sprzeczne z interesem naszego województwa. Co na to ci, którzy ich wybrali? – poinformował przewodniczący klubu radnych PiS Marek Gralik. – Małe pocieszenie, że sprawa stanie na Komisji Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury – uzupełnił natomiast Wenderlich.