Na zdjęciu: Zdaniem radnego Jakuba Mendrego Łukasz Schreiber nie powinien być posłem Prawa i Sprawiedliwości.
Fot. archiwum
Znany na cały kraj damski bokser, klubowy kolega posła Łukasza Schreibera, pod wpływem nacisków opinii publicznej odszedł z partii – Prawa i Sprawiedliwości. Nękanie żony nie uszło mu zatem na sucho. Zastanawia mnie jednak, dlaczego posłowi tej samej partii – wspomnianemu wcześniej Schreiberowi – puszczane jest płazem nękanie mniejszości seksualnych. Na tym jednak nie koniec jego przewinień: jak bowiem nazwać ironizowanie na temat ofiar molestowania seksualnego?
Obrzydzenie na widok gejów
– Mnie jednak cieszy, że „dyskryminacją homoseksualistów” nie są przerażeni moi rówieśnicy. Wręcz przeciwnie. U wielu z nich (także tych mających generalnie poglądy lewicowe) widok dwóch gejów wywołuje raczej odruch obrzydzenia, a nie współczucia – napisał na swoim blogu potencjalny kandydat na prezydenta Bydgoszczy. Słowa te szokują tym bardziej, że zaledwie kilkanaście dni temu w centrum miasta napadnięty został działacz LGBT – Kosma Kołodziej. Tego typu sytuacje nie powinny nas jednak dziwić, skoro przykład idzie z góry.
Molestowanie… sprawa wątpliwa
Przyjrzyjmy się kolejnemu wpisowi Schreibera, tym razem na temat molestowania seksualnego wychowanków Ogniska św. Brata Alberta w Szczecinie: – Ksiądz- staruszek zaprasza do swojego pokoju 15-18-letnich silnych chłopaków, którzy wcześniej dokonywali rozbojów, kradzieży, brali pewnie udział w niejednej bójce. I o to ten chłopak bezwładnie leży, kiedy jest wbrew swojej woli wykorzystywany przez podstarzałego księdza. Dlaczego coś mi tutaj nie pasuje? – napisał w 2008 roku.
Chociaż od tego czasu minęło już 10 lat, to wpis nigdy z sieci nie zniknął. Jak widać Schreiber ma swoistą tendencję do minimalizowania problemów wielkiego kalibru. Jak nie próbuje namówić maltretowanej kobiety do „dogadania się z mężem”, to nie wierzy w możliwość molestowania nieletnich przez księdza.
Czy ktoś o tak zakrzywionym poczuciu sprawiedliwości powinien zasiadać w poselskich ławach z ramienia partii, która sprawiedliwość wpisaną ma w swoją nazwę?
- Cudowny podpis - 16 marca 2018
- Schreiber jak Piasecki powinien wylecieć z PiS-u - 26 stycznia 2018
- Nie chcemy Kaczyńskiego na Kapuściskach - 17 grudnia 2017