Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bieg przez zniszczone płotki. Tragiczny stan barierek przy przystankach tramwajowych w Fordonie [ZDJĘCIA]

Dodano: 05.09.2019 | 00:41

Na zdjęciu: Brak adekwatnego utrzymania i szybkiej reakcji na wandalizm widać na przystanku Niepodległości, gdzie zniszczonych jest kilka barierek.

Fot. Błażej Bembnista

Bydgoszcz ma wiele atutów, ale też wiele bolączek. Największą z nich jest brak bieżącego utrzymania wielomilionowych inwestycji, które po otwarciu z pompą wszyscy mają… w pompie. Dobitny przykład takiego podejścia to zdewastowane barierki przy przystankach linii tramwajowej do Fordonu. Walka z wandalizmem i jego skutkami jest trudna, ale po miesiącach marazmu spółka Tramwaj Fordon deklaruje, że zajmie się tym problemem.

Na budowę linii tramwajowej do Fordonu wydano 437 milionów złotych. Olbrzymia inwestycja uzyskała równie olbrzymie dofinansowanie unijne – ponad 200 milionów złotych. Te pieniądze już jednak dawno wydano – teraz miasto musi utrzymywać powstałą infrastrukturę. I tu zaczynają się problemy, bo przy okazji budowy trasy powstało kilkanaście nowych przystanków, pętle tramwajowo-autobusowe, sygnalizacje, ekrany ITS, bariery dźwiękochłonne i inne, wymagające dbałości urządzenia.

Największe trudności w utrzymaniu jako pierwszy zaczął sprawiać węzeł przesiadkowy Dworzec Wschód. Efektowny przystanek w formie szklanej tuby umożliwia przesiadkę z tramwaju na pociąg. Pasażerowie, mimo mankamentów związanych z brakiem możliwości zakupu biletu na te środki komunikacji (dopiero w tym roku postawiono automat umożliwiający zakup biletu na komunikację miejską), są zadowoleni z tego rozwiązania. Ale konieczność utrzymania szklanej konstrukcji jest dla bydgoskich urzędników trudnym zadaniem. Jest ona myta zaledwie dwa razy w roku, co jak można zauważyć – zdecydowanie nie wystarcza. Minusem jest też łatwo brudząca się jasna posadzka przystanku oraz zaniedbane i dewastowane klatki schodowe. No i rzecz jasna puste gabloty na rozkład jazdy, wiszące przy przystanku tramwajowym.

Bieg przez zniszczone płotki. Tragiczny stan barierek przy przystankach tramwajowych w Fordonie [ZDJĘCIA]

Zobacz również:

Puste gabloty na Bydgoszcz Wschód. Czy się zapełnią?

W maju, przy okazji artykułu poświęconego biletomatom na Dworcu Wschód zapytaliśmy też o gabloty przy zejściu z przystanku tramwajowego na perony kolejowe. Na początku funkcjonowania estakady umieszczano tam aktualny rozkład jazdy pociągów – jednak od miesięcy świecą one pustkami. Według zarządzającej infrastrukturą kolejową spółki PKP Polskie Linie Kolejowe wina za ten stan rzeczy leży po stronie miejskiej spółki.

– Rozkład przekazywany jest każdorazowo do zarządcy tablic informacyjnych znajdujących się przy zejściu z przystanku tramwajowego na perony, spółki Tramwaj Fordon Sp. z o.o – informował nas Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.

Co na to spółka? – Tablice te mają charakter tablic rezerwowych, projekt bowiem nie definiował ich szczegółowego wykorzystania. W wyniku uzgodnień po rozpoczęciu eksploatacji ustalano wykorzystanie tablic dla potrzeb kolejowej informacji pasażerskiej i przez pewien czas służby kolejowe wywieszały tam rozkład. Po jakimś czasie stanowisko PKP PLK uległo zmianie – uznało, że ich zakup od PKP PLK i ich rozwieszanie należy do naszych obowiązków – przekonuje dyrektor techniczny Tramwaj Fordon Andrzej Pastwa. Dodaje też, że jego jednostka zajmuje się komunikacją tramwajową, a zgodnie z ustawą kolejową wywieszanie rozkładów jazdy pociągów należy do służb kolejowych.

Nieodmiennie Tramwaj Fordon deklaruje pełny, nieodmienny dostęp do tablic służbom kolejowym, tak jak to czyni na peronach kolejowych, gdzie są one własnością naszej spółki – stwierdza Pastwa.

Większym i znacznie częściej występującym problemem są zdewastowane „płotki”, czyli osłony z pleksi na barierkach otaczające niemal wszystkie przystanki na trasie do Fordonu. Barierki mają odgradzać przystanek od jezdni i zapobiegać niepożądanemu przekraczaniu jezdni. Niestety dość lekki i kruchy materiał łatwo staje się celem wandali, którzy nierzadko będąc pod wpływem różnych substancji pokazują na nim swoją siłę fizyczną. Ale nie da się ukryć, że poza aktami bezmyślnego wandalizmu tworzywo sztuczne, którym pokryto barierki nie wytrzymuje starcia z siłami natury i brudem. Warto dodać, że na kilku przystankach zastosowano metalowe barierki, które znacznie lepiej spełniają swoje zadanie i nie ulegają zniszczeniom.

Problem zniszczonych płotków trwa już od ponad dwóch lat. Tramwaj Fordon, czyli spółka wciąż sprawująca piecze nad półmiliardową inwestycją deklarowała, że zniszczone barierki będą sukcesywnie wymienianie. – Do tego zestawienia dochodzą jeszcze zbite osłony z pleksi na barierkach odgradzających przystanki tramwajowe od jezdni. Uzupełniamy je raz na pół roku – tak w 2017 roku mówił „Gazecie Wyborczej” prezes spółki Maciej Kozakiewicz.

Mamy 2019 rok, a problem ze niezałataniem zdewastowanych dziur trwa. Powyrywane elementy infrastruktury straszą już od pierwszego przebudowanego w ramach budowy trasy do Fordonu, czyli Wyścigowa. Na przystanku Rejewskiego także widać, że ktoś musiał kilkukrotnie uderzać w barierki. Dziury spotkamy także na przystankach Przylesie, Kaliskiego UTP, Gieryna czy Łoskoń, ale ich największa kulminacja występuje na przystanku Niepodległości i Bajka. Płotek od strony ulicy Andersa na przystanku Niepodległości przypomina ser szwajcarski; wyrwy na Bajce były za to w części podyktowane chęcią skrócenia sobie ścieżki przez jezdnie. Do tego barierki są brudne od ruchu samochodowego (patrz przystanek Wyścigowa), wokół nich rosną chwasty – jak na nieużytkowanych liniowo peronach pętli Przylesie czy po prostu pomazane sprayem czy markerami. I tak od kilku-kilkunastu miesięcy.

Czy spółka zamierza wrócić do swoich deklaracji wykonywania napraw co pół roku i zrobić wreszcie coś z tym estetycznym koszmarkiem? – Zniszczenia dokonane przez wandali na przystankach znacznie się nasiliły w ostatnich miesiącach. Tramwaj Fordon planuje wymianę uszkodzonych ogrodzeń – deklaruje Pastwa. Trzymamy za słowo – do tematu na pewno wrócimy.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
tomski
tomski
4 lat temu

Ja Cię kręcę. Przepisy mówią ,że organem zarządzającym gablotami ……, problem zawiesić rozkład lub dogadać się ws biletomatów. Co my mamy za urzędników, formalności i zarozumiali nic innego.