Brak porozumienia ws. działek na Fordońskiej. „Straciliśmy dwie godziny życia”
Dodano: 23.03.2017 | 17:06
Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania przebiegiem czwartkowego spotkania z prezydentem Rafałem Bruskim.
Na zdjęciu: Firma Mark-Rol ma zmienić siedzibę.
Fot. Stanisław Gazda
W czwartek odbyło się spotkanie prezydenta Rafała Bruskiego z właścicielami działek przy ul. Fordońskiej. Stronom sporu nie udało się wypracować porozumienia.
Konflikt wyszedł na jaw w ubiegłym tygodniu, gdy okazało się, że właściciele działek, w pobliżu których stanie Outlet Center mają je sprzedać miastu lub zostaną wywłaszczeni. Powodem ma być budowa drogi serwisowej z parkingiem. Jak zarzucano ratuszowi, urzędnicy nie pojawili się nawet przy ul. Fordońskiej, aby zapoznać się z terenem i porozmawiać z zainteresowanymi.
Czytaj więcej: Przedsiębiorcy z Fordońskiej protestują
Podczas piątkowej konferencji prasowej, na którą przyszli Marek i Waldemar Piniarscy z firmy Mark-Rol, a także Ryszard Federkiewicz, właściciel komisu Auto-Fred, prezydent Rafał Bruski zadeklarował, że spotka się z przedsiębiorcami, aby spróbować osiągnąć porozumienie.
Rozmowy odbyły się w czwartek. – To były stracone dwie godziny życia – komentuje Ryszard Federkiewicz, pytany o efekty spotkania. Niezgodę wywołuje przede wszystkim układ drogowy, który inwestor wybuduje, a następnie przekaże miastu. Zdaniem przedsiębiorców z Fordońskiej, infrastruktura mogłaby powstać bez zajmowania ich działek, a parking – lub jak podkreślał w piątek prezydent Bruski, miejsca parkingowe przy drodze serwisowej – nie jest potrzebny. – Pan Bruski mówił, że nie widzi na planach żadnego parkingu. Gdy ja mu pokazałem mapę, którą dostałem w urzędzie miasta, on stwierdził, że nie wie, skąd ja ją wziąłem – mówi Federkiewicz.
Ratusz nie dopuszcza możliwości zmiany miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego ani – jak proponował w piątek Federkiewicz – puszczenie ruchu ul. Sierpecką. – Usłyszeliśmy, że nie, bo nie. Żadnych argumentów nie przedstawiono, a rozmowa nie wchodziła w grę – mówi właściciel komisu. Dodaje też, że nie spełniono jego prośby o wgląd w umowę między miastem a Outlet Center, tłumacząc się tajemnicą handlową.
Dla Mark-Rolu ratusz przygotował trzy propozycje nowych lokalizacji firmy, lecz nie wiadomo jeszcze, ile miałyby one kosztować. Jej właściciele są jednak rozczarowani przebiegiem dzisiejszego spotkania. – Nie mamy z czego być zadowoleni, skoro przez pięć lat rozwijaliśmy tutaj naszą firmę – mówi Waldemar Piniarski z Mark-Rolu. W ciągu najbliższych trzech miesięcy działki, które chce przejąć miasto, a także te, które proponuje w zamian, zostaną wycenione przez rzeczoznawcę.
- Będą kręcić kilometry dla Poli. Rowerowa wyprawa przez całą Polskę - 22 kwietnia 2025
- Bambi wystąpi w Bydgoszczy. Wiemy, gdzie i kiedy - 22 kwietnia 2025
- LOTTO-Bydgostia udanie rozpoczęła sezon. Powstała nowa książka o historii klubu - 22 kwietnia 2025