Byli żużlowcy Polonii wyróżnieni. Należą do najlepszych w ostatniej dekadzie

Dodano: 19.01.2020 | 23:13

Na zdjęciu: Tomasz Gollob znalazł się w gronie najlepszych zawodników cyklu Grand Prix minionej dekady.

Fot. Szymon Fiałkowski / archiwum

Czterech zawodników, którzy jeździli z gryfem na piersi znalazło się w zestawieniu najlepszej szesnastki dekady cyklu Grand Prix. W głosowaniu brali udział fani żużla z całego świata.

FIM Speedway Grand Prix zorganizowało plebiscyt na najlepszych żużlowców dekady (2010-2019). Przez dwa miesiące kibice za pomocą głosowania w mediach społecznościowych wybrali szesnastu najlepszych. Wśród nich znaleźli się zawodnicy, którzy zdobywali punkty dla Polonii: Tomasz Gollob, Andreas Jonsson, Emil Sajfutdinow oraz Greg Hancock.

Tomasza Golloba chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Bydgoski klub reprezentował od 1988 do 2003 roku (z przerwą na starty w Wybrzeżu Gdańsk w 1989). W tym czasie zdobył trzy brązowe (1997, 1998, 2001) i jeden srebrny medal (1999) w rozgrywkach o indywidualny tytuł mistrza świata. Minioną dekadę rozpoczął od największego sukcesu w swojej karierze, czyli zdobycia mistrzostwa świata. Puchar odebrał podczas ostatniej rundy, która odbyła się w Bydgoszczy. Po sezonie 2013 zakończył stałe starty w cyklu GP. Jego uroczyste pożegnanie z turniejem miało miejsce podczas warszawskiego GP w 2015. Gollob otrzymał wtedy dziką kartę

Andreas Jonsson klub z nad Brdy reprezentował od 2004 do 2010. Bardzo związał się z miastem. Na jego kevlarze widniał napis „I love Bydgoszcz”. Dziewięć razy wygrywał pojedyncze turnieje GP. Największy sukces w światowym czempionacie odniósł w roku 2011, zdobył wówczas srebrny medal. W 2016 roku Szwed po raz ostatni był stałym uczestnikiem cyklu. W 2018 roku wystąpił jeszcze z dziką kartą podczas rundy w Hallstavik. Po ostatnim sezonie zakończył karierę żużlową.

Emil Sajfutdinow swoje starty w polskiej lidze rozpoczął w Polonii. Polecony przez Jonssona, szybko zaskarbił sobie serca bydgoskich kibiców. Do turnieju dołączył z przytupem w 2009 Już w swoich pierwszych zawodach na torze w Pradze, okazał się najlepszy i ostatecznie w klasyfikacji generalnej rozgrywek zajął trzecie miejsce. Ten sukces powtórzył także w minionej dekadzie. W zeszłym sezonie podczas dekoracji najlepszych zawodników mistrzostw, Rosjanin zameldował się na najniższym stopniu podium.

Występy Grega Hancocka w barwach Polonii można nazwać raczej epizodem. Klub reprezentował w 2013 roku. Czterokrotnie zostawał najlepszym żużlowcem na świecie. W ostatnie dekadzie dokonał tego trzy razy (2011, 2014 2016) i dorzucił do swojego dorobku po srebrnym (2015) i brązowym krążku (2012). Po rocznej przerwie zapowiedział wznowienie kariery. Otrzymał dziką kartę na starty w GP. Na początku roku skończył 50 lat.

Turnieje Grand Prix w Bydgoszczy odbyły się piętnaście razy (12 jako GP Polski i 3 jako GP Europy. Sześć razy na torze przy Sportowej triumfował Gollob.

Łącznie w zestawieniu znalazło się po czterech Polaków (Gollob, Bartosz Zmarzlik, Jarosław Hampel, Maciej Janowski), trzech Australijczyków (Chris Holder, Darcy Ward, Jason Crump) i Duńczyków (Nicki Pedersen, Niels Kristian Iversen, Leon Madsen), dwóch Szwedów (Jonsson, Fredrik Lindgren) oraz po jednym Amerykaninie (Hancock), Brytyjczyku (Tai Woffinden) i Rosjaninie (Sajfutdinow).

16 maja 2020 w Warszawie zainaugurowana zostanie kolejna kampania o tytuł IMŚ. W tym roku tytuł bronić będzie Bartosz Zmarzlik.