Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

WZL nr 2 bez prezesa. Piotr Skrzyński zrezygnował z funkcji

Dodano: 03.02.2023 | 22:55

Na zdjęciu: Jeszcze w listopadzie Piotr Skrzyński oprowadzał premiera Mateusza Morawieckiego po zakładzie przy Szubińskiej. Dziś nie jest już szefem WZL nr 2.

Fot. Szymon Fiałkowski

Jeszcze w listopadzie gościł premiera Mateusza Morawieckiego i ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego. Dziś Piotr Skrzyński nie jest już prezesem Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2.

Piotr Skrzyński został szefem bydgoskich WZL w maju 2022 roku. Był to koniec impasu, trwającego od lipca 2021 roku – wtedy to, mimo protestów załogi, ze stanowiskiem pożegnał się Leszek Walczak. Jego obowiązki zaczął pełnić dotychczasowy wiceprezes Szymon Dankowski, ale równocześnie rozpisano konkurs na nowego szefa. Nie zakończył się on rozstrzygnięciem, stąd też 1 października następnym p.o. prezesa został Wojciech Kotlarek, dotychczasowy członek rady nadzorczej WZL nr 2. Menadżer związany wcześniej ze spółkami takimi jak Lotos Paliwa, Polska Kompania Węglowa czy PKN Orlen został powołany na okres trzech miesięcy.

W ostatni dzień 2021 roku na kolejnego p.o. prezesa powołano Marcina Nocunia – prezesa Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi. Ostatecznie, w maju 2022 roku wybrano nowego szefa bydgoskiej firmy – został nim Skrzyński. To absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, który swoją karierę zawodową rozpoczął we Francji. W ostatnich latach pełnił funkcję prezesa w spółce Protektor, był dyrektorem ds. strategii i rozwoju firmy APS Energia, a przed objęciem stanowiska w WZL nr 2 był wiceprezesem zarządu w Grupie Kapitałowej PGE.

Piotr Skrzyński jako szef WZL nr 2. Przyjął Morawieckiego i popadł w konflikt z załogą

Podczas kadencji Skrzyńskiego, WZL nr 2 zaczęła realizować intratny kontrakt na serwisowanie i remont generalny amerykańskich myśliwców F-16c/D. Z tej okazji w listopadzie zeszłego roku bydgoską firmę odwiedził premier Mateusz Morawiecki oraz ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski. – Amerykańska spółka i WZL to niesamowity zespół. Przed nami wspaniała przyszłość i współpraca – mówił ambasador. Prezes Skrzyński dodawał, że Wojskowe Zakłady Lotnicze od wielu lat zapewniają wsparcie techniczne dla samolotów będących na wyposażeniu polskich sił powietrznych. – Mam nadzieję, że WZL nr 2 staną się także centrum wsparcia technicznego dla kolejnych samolotów wojskowych – dodawał, licząc że umowa na serwisowanie F-16 będzie początkiem wieloletniej współpracy między polską i amerykańską stroną.

Wieloletnia nie będzie natomiast współpraca Skrzyńskiego z WZL. Już w grudniu pojawiły się informacje o trudnych relacjach prezesa z załogą – Portal Kujawski opisywał apel, w którym anonimowi pracownicy opisywali, że ich szef otacza się znajomymi, którzy korzystają z wielu przywilejów. – Nam, wieloletnim pracownikom, nie proponuje się nic poza obowiązkami wykonywanymi po godzinach pracy, kiedy to Piotr Skrzyński ma akurat kaprys i stara się sprawiać wrażenie że pracuje – dodawali. Równocześnie związkowcy weszli w spór zbiorowy z szefostwem spółki – jak opisywał Zarząd Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność”, Skrzyński prowadził z nimi negocjacje w sposób „pozorowany”, skupiając się wyłącznie na wydłużaniu prowadzonych rokowań.

Nowy rok nie przyniósł zmiany wewnątrz spółki – w czwartek, 2 lutego Piotr Skrzyński złożył zatem dymisję. Rada nadzorcza przyjęła ją i jednocześnie odwołała pozostałych członków zarządu: Daniela Ciechalskiego i Szymona Dankowskiego. Informację o zmianach w WZL nr 2 jako pierwszy przekazał Portal Kujawski. Dziś (3 lutego) rada nadzorcza WZL nr 2 ogłosiła wszczęcie postępowań kwalifikacyjnych na funkcję prezesa zarządu oraz członków zarządu. Spółka czeka na zgłoszenia do 3 marca. Do czasu wyboru nowego szefa, jego obowiązki będzie pełnił członek rady nadzorczej Jerzy Cukierski.

Najpierw Nitro-Chem, teraz WZL nr 2. Seria zmian w bydgoskich spółkach Polskiej Grupy Zbrojeniowej

Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 to kolejna bydgoska spółka wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w której doszło ostatnio do zawirowań kadrowych. Przed świętami Bożego Narodzenia rady nadzorcza odwołała dotychczasowego prezesa Nitro-Chemu Andrzeja Łysakowskiego oraz członka zarządu Wojciecha Kotlarka. Łysakowski został szefem bydgoskiej firmy w lipcu 2020 roku. Zastąpił on na stanowisku Krzysztofa Kozłowskiego, który stał się wówczas wiceprezesem (obecnie pracuje już poza spółką).

Tuż po odwołaniu Łysakowskiego i Kotlarka, Nitro-Chem rozpoczął poszukiwania nowych członków zarządu. Rada nadzorcza powołała dwóch kandydatów na te stanowiska – Rafała Mendlika oraz Pawła Glicę. Jednocześnie Mendlik – wieloletni pracownik Nitro-Chemu – będzie czasowo wykonywał obowiązki prezesa.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZMIANACH W NITROCHEMIE