Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Łukasz Schreiber o miłości do Bydgoszczy, „liście sukcesów” i dialogu z Rafałem Bruskim

Dodano: 14.02.2024 | 18:02

Na zdjęciu: Łukasz Schreiber podczas konferencji prasowej w Fordonie.

Fot. mat. prasowe

Łukasz Schreiber kontynuuje kampanię wyborczą i podkreśla, że w trakcie obecności w rządzie PiS przyczynił się do rozwoju Bydgoszczy, a także prowadził dialog z prezydentem Rafałem Bruskim. Kandydat Bydgoskiej Prawicy docenił też 25 postulatów, przedstawionych wczoraj przez Bydgoski Ruch Miejski.

Na początku lutego poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber ogłosił, że będzie ubiegał się o fotel prezydenta Bydgoszczy. To jedyny oficjalnie ogłoszony kandydat w kwietniowych wyborach – będzie on jednak startował nie pod partyjnym szyldem, a z komitetu Bydgoska Prawica. W jego skład weszli nie tylko politycy PiS, ale również przedstawiciele Konfederacji. To spotkało się z krytycznymi reakcjami, zwłaszcza w środowisku wolnościowców.

W Walentynki Schreiber zaprosił media do rodzinnego Fordonu. Przy kampusie Politechniki Bydgoskiej podkreślał, że z miłości do Bydgoszczy w ciągu ostatnich ośmiu lat przyczynił się do realizacji wielu inwestycji. Bydgoska Prawica wybrała tę lokalizację nieprzypadkowo, ponieważ jej lider wymieniał swoje zasługi na rzecz uczelni: środki na budowę budynku dydaktycznego i Akademickiego Centrum Sportu, przekształcenie uniwersytetu na politechnikę czy utworzenie Wydziału Medycznego.

Pomoc w powrocie medycyny na bydgoską uczelnię to nie tylko 70 milionów złotych z funduszy Kancelarii Premiera, ale też działania, które miały na celu spełnienie tego marzenia bydgoszczan. Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym roku akademickim Politechnika Bydgoska rozpocznie kształcenie medyków – mówił poseł PiS. Tak jak podczas kampanii parlamentarnej, chwalił się również miliardem złotych na rzecz bydgoskich szpitali czy środkami na budowę S5 i S10. – Przy tej ostatniej inwestycji pojawiają się problemy, ale liczymy na to, że nowy rząd jest w stanie sobie z nimi poradzić – wyraził nadzieję Schreiber.


Wiceprezydent Łukasz Krupa: Hala Targowa to trudny temat [WYWIAD]


Kolejnymi punktami na „liście sukcesów” byłego ministra jest „załatwienie” środków na budowę kampusu Akademii Muzycznej czy nowej siedziby Archiwum Państwowego. Wrócił też do tematu hali lekkoatletycznej na Zawiszy (obecnie trwa przetarg na jej realizację). – To inwestycja, na którą rząd przeznaczył 50% wsparcia; drugą połowę wykłada samorząd województwa i miasto – przypomniał. Mówił także o tym, że Bydgoszcz otrzymała 140 milionów z rządowego funduszu Polski Ład „na zadania wskazywane przez miasto”.

Podczas fordońskiej konferencji swojego kandydata chwalili radni PiS. – Nie było tygodnia, byśmy nie dyskutowali o Bydgoszczy. To w jego warszawskim gabinecie wykuwały się idee – podkreślał przewodniczący klubu Jarosław Wenderlich, a do niedawna współpracownik Schreibera w Kancelarii Premiera. – Był znany z tego, że w KPRM pojawiał się skoro świt, a wychodził po 21:00, czy 22:00, a czasem jeszcze później – przekonywał Wenderlich. – Łukasz Schreiber był patronem obchodów powrotu Fordonu do Macierzy i współpracował przy utworzeniu mural na fordońskim więzieniu – chwalił fordoński radny Wojciech Bartoszek.

Schreiber o rozmowach z Bruskim: Były sympatyczne

Do listy Schreiber dopisuje też „bydgoski ZIT”. – To ważna tożsamościowo sprawa dla Bydgoszczy. Powstał on dzięki wspólnemu działaniu ponad podziałami politycznymi, także z prezydentem Rafałem Bruskim – przekonywał. Zapytaliśmy, w jakich bydgoskich sprawach rozmawiał ze swoim oponentem politycznym.

Rozmawiałem z nim stosunkowo często, odbyliśmy około 10 spotkań na różne tematy: środki z Polskiego Ładu, kampus Akademii Muzycznej, powrót medycyny na bydgoską uczelnię oraz oczywiście bydgoski ZIT. Był też temat wspólnych obchodów 40. rocznicy Bydgoskiego Marca. Zawsze staraliśmy się wypracować dialog, na przykład w kwestii hali na Zawiszy – odpowiedział Schreiber i podkreślił, że rozmowy z Bruskim były „sympatyczne”.

Polityk PiS zadeklarował również, że nie obawia się ewentualnej kohabitacji z nowym rządem. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, że po ośmiu latach, w których tyle udało się zrobić dla Bydgoszczy, nowa ekipa miałaby ukarać miasto, w którym ma tak wysokie poparcie – stwierdził Schreiber. Czy takie poparcie nie gra jednak na korzyść obecnego prezydenta?

Kandydat Bydgoskiej Prawicy o postulatach Bydgoskiego Ruchu Miejskiego

Wczoraj (13 lutego) Bydgoski Ruch Miejski przedstawił 25 postulatów dla Bydgoszczy. To pomysły, które według członków stowarzyszenia mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa i jakości życia w Bydgoszczy. Podzielono je na pięć „piątek” z konkretnymi wizjami na rzecz pieszych, rowerzystów, pasażerów komunikacji, zieleni oraz całokształtu rozwoju miasta.


CZYTAJ WIĘCEJ: Bydgoski Ruch Miejski nie startuje w wyborach, ale przedstawia 25 postulatów dla Bydgoszczy


Wieczorem kandydat Bydgoskiej Prawicy przyznał w poście opublikowanym na swoim fanpage na Facebooku, że z zaciekawianiem przeczytał propozycje Bydgoskiego Ruchu Miejskiego, szczególnie w zakresie transportu miejskiego oraz zieleni w mieście. – Mogę powiedzieć, że część postulatów społeczników jest zbieżna z naszym programem. Są też elementy, które poddamy dogłębnej analizie wraz z moim zespołem. Traktujemy Bydgoszcz poważnie! Dziękuję społecznikom za walkę o lepsze miasto i ciekawy głos w dyskusji o Bydgoszczy – skomentował.

Jakie konkretnie pomysły spodobały się posłowi PiS? – Chcemy się do nich odnieść, ale powaga dyskusji wymaga, żeby wpierw je szczegółowo przeanalizować i wtedy się do nich ustosunkujemy – odpowiedział. Ogólnikowo dodał, że część z nich jest interesująca – np. te dotyczące ruchu pieszych – i są one tożsame z programem Bydgoskiej Prawicy. – Inne wymagają dyskusji, ale o konkretach będziemy mówić na odrębnym spotkaniu – zaznaczył.

Schreiber zadeklarował też udział w debacie organizowanej przez stowarzyszenie. – Potrzebna jest rozmowa o mieście – dodał. Według polityka, takich organizacji jak Bydgoski Ruch Miejski „jest za mało w Bydgoszczy” i są one bardzo potrzebne.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Robert
Robert
5 miesięcy temu

A dlaczego on boi się przyznać że jest z PiS? Wstyd jakiś?

Rysio
Rysio
5 miesięcy temu

Bo pis w Bydgoszczy jest na samym starcie na przegranej pozycji xD nawet gdyby startował sam Jezus to nic by to nie dało hahahah

Jan
Jan
5 miesięcy temu

Nagle zapomniał że jest wyznawcą PiS ? No to zwykły zdrajca PiS-u.

Olaf
Olaf
5 miesięcy temu

A Sztybel pamięta że był w PiS?

nemo
nemo
5 miesięcy temu

kolejna fałszywa postać z tej całej grupy wiadomej sekty, do której nawet się nie chce przyznać. Udaje, że jest bezpartyjny. Ot i cała prawda o tych co się z p i s wywodzą, obłudni i zakłamani i fałszywi, teraz się maskują, bo a nuż widelec kogoś się uda znowu nabrać i oszukać…takie to postaci, bez uczciwości, czci i godności, byle do koryta, oszukując, manipulując, udając kogoś innego, za wszelką cenę. Miejmy nadzieję, że takie fałszywe osoby nie uzyskają nawet 0,5% głosów, trzeba odcedzić ziarno od plew na zawsze….

Zenobiusz
Zenobiusz
5 miesięcy temu

Trolle z ratusza działają. To działajcie tak dalej, tylko się nie zdziwcie z wyników 7 kwietnia.
Po 14 latach rządów Bruski zasługuje na godne rozliczenie swojej nieustającej pomocy dla bydgoskiej postkomuny i ludzi swojej partii.
STOP marnowaniu publicznych pieniędzy na głupoty.

Adriana
Adriana
5 miesięcy temu

Tym bardziej nie potrzebujemy teraz reprezentanta PISu jako prezydenta, w przypadku kiedy rządzi Koalicja 15 października. Już mieliśmy „współpracę” przez osiem lat. Teraz potrzebny nam przedstawiciel, który będzie z obecną władzą współpracował dla dobra naszego kochanego miasta!

Adriana
Adriana
5 miesięcy temu

do Zenobiusza: Bardziej niż PIS pieniędzy się nie da sprzeniewierzyć! Nie sądzę, żeby nasz ratusz aż tak popłynął jak poprzednia władza w Polsce. Bydgoszcz nie potrzebuje Schreibera w raz z jego pierwszą damą -Marianną :)))

Anżej
Anżej
5 miesięcy temu

Z tym nazwiskiem? Szajber a nie jest to jakaś zakamuflowana opcja niemiecka- jak mówił prezes!

Krzysztof
Krzysztof
4 miesięcy temu

A co z miłością do swojej żony? A tak przy okazji czy to już druga od niego odeszła?