Polsko-włoska rozmowa o Bydgoszczy. Simone Bernocchi rekomenduje mieszkanie w centrum [WIDEO]
Dodano: 11.09.2022 | 18:09Na zdjęciu: W rozmowie z naszym redaktorem Błażejem Bembnistą włoski architekt Simone Bernocchi przedstawił ciekawe spojrzenie na miasto.
Fot. screen z video
W ramach wernisażu wystawy „Bydgoszcz, która nie powstała” odbyło się spotkanie z architektem, który przybył z ziemi włoskiej do Polski, a konkretnie nad Brdę – Simone Bernocchim. W rozmowie z naszym redaktorem Błażejem Bembnistą włoski architekt przedstawił ciekawe spojrzenie na miasto.
Wystawa „Bydgoszcz, która nie powstała” zorganizowało stowarzyszenie Bydgoszcz G10 w kawiarni Parzymy Tutaj (Długa 61). Wydarzenie było częścią „Długiego Spaceru”, czyli imprezy, która odbyła się w piątek, 2 września z inicjatywy Menedżera Starego Miasta i Śródmieścia Maciej Bakalarczyka i przedsiębiorców prowadzących działalność w rejonie ulicy Długiej.
Na wystawie, którą można zobaczyć we wnętrzach kawiarni Parzymy do końca września, znalazły się m.in. unikatowe materiały dotyczące koncepcji zagospodarowania Nowego Fordonu czy… plany bydgoskiego metra. Istotnym elementem wernisażu była rozmowa, przeprowadzona przez redaktora MetropoliaBydgoska.PL Błażeja Bembnistę z Simone Bernocchim – włoskim architektem od kilkunastu lat mieszkającym w Bydgoszczy. – To bardzo ładne miasto, secesyjne. Ludzie muszą w nie uwierzyć – przyznał jeden z twórców nowej zabudowy przy ulicy Mostowej 2 i Jatki. Jego zdaniem, realizacja tego fragmentu Starego Miasta wpłynęła na ożywienie Bydgoszczy.
Bernocchi, mieszkający blisko centrum, rekomendował mieszkańcom zamieszkiwanie w Śródmieściu. Jakie są tego plusy? – Czujesz, że żyjesz w mieście, czujesz miasto. Jest to dla mnie bardzo wygodne, bo mam wszędzie blisko. Możesz poznać nowych ludzi – a kiedy mieszkasz daleko poza miastem, zamykasz się w sobie – przyznał architekt. Patrząc na nowe inwestycje w samym centrum – takie jak Nowy Port czy Urzecze – oraz rosnące zainteresowanie mieszkaniami w istniejącej, zabytkowej tkance, widać powolne odwracanie trendu zamieszkiwania poza miastem, które w ostatecznym rozrachunku przynosi znacznie więcej strat niż korzyści; zarówno dla samych mieszkańców, jak i dla ośrodków miejskich.
Podczas spotkania padło też kilka ciekawych propozycji – pani Agnieszka Kanigowska zaproponowała, by oczko wodne przy powstającej siedzibie Akademii Muzycznej zyskało nazwę „Jezioro Łabędzie”. Większy fragment rozmowy można zobaczyć na profilu Bydgoszcz G10, a wystawę – w Parzymy Tutaj do końca września.
- Bydgoszczanie na mikołajkowej imprezie w Grey Club. Mamy ZDJĘCIA! - 14 grudnia 2024
- Zderzenie dwóch aut osobowych. Kierujący audi był pijany [ZDJĘCIA] - 13 grudnia 2024
- Mikołajki w Ava 3.0. Bydgoszcz. Mamy ZDJĘCIA z weekendowych zabaw! - 13 grudnia 2024