Wielkie zmiany przy Wyspie Młyńskiej. W starej farbiarni i Modusie powstaną mieszkania i usługi

Dodano: 28.04.2022 | 06:27

Na zdjęciu: Widoczny po lewej stronie kompleks Modusa oraz dawna farbiarnia w najbliższych latach zostaną przekształcone na funkcję mieszkaniowo-usługową. Projektantem obu inwestycji jest bydgoska pracownia Lines Architekci.

Fot. BB

Stara farbiarnia przy Wyspie Młyńskiej w najbliższych miesiącach przestanie straszyć powybijanymi oknami i banerem reklamującym niedoszłą adaptację na hotel. Zamiast Hiltona powstaną tam mieszkania i usługi. Metamorfozę przejdzie też sąsiedni teren zakładu Modus, który przekształci się w kolejną inwestycję mieszkaniową na wysokim poziomie. Za projekt obu zamierzeń odpowiedzialna jest bydgoska pracownia architektoniczna Lines.

Charakterystyczny budynek przy Młynówce powstał w 1903 roku. Funkcjonowała w nim farbiarnia odzieży Wilhelma Koppa, a po 1945 roku został on przejęty przez Pralchem. W okresie transformacji ustrojowej opustoszał. Kolejne lata przyniosły kilka koncepcji jego zagospodarowania – od mieszkań typu loft po najgłośniejszy pomysł adaptacji na hotel sieci Hampton by Hilton. Wiadomo już jednak, że stara farbiarnia nie będzie hotelem, a budynkiem mieszkalno-usługowym. Podobna metamorfoza czeka również czekają sąsiednie, „białe” budynki, do niedawna należące do Modusa.

Pierwsze szczegóły inwestycji w sąsiedztwie Wyspy Młyńskiej zostały ujawnione podczas pierwszego spotkania z cyklu „Rozmowy o sercu miasta”, które odbyło się w środę, 27 kwietnia w Młynach Rothera. Jak sama nazwa wskazuje, są one poświęcone Wyspie Młyńskiej – ważnej i lubianej przestrzeni rekreacyjnej wśród mieszkańców Bydgoszczy i turystów. Cykl współorganizuje menedżer Starego Miasta i Śródmieścia Maciej Bakalarczyk wraz z Dagmarą Gortych – główną specjalistka ds. programowych Młynów Rothera.

Gośćmi pierwszego z serii spotkań byli historyk i przewodnik po Bydgoszczy Dawid Urbański oraz Bartosz Kamiński – bydgoski architekt, twórca pracowni Lines oraz członek Rady ds. Estetyki Miasta Bydgoszczy. I to właśnie Kamiński wraz z zespołem zajmuje się projektowaniem nowych inwestycji na terenie zakładów Modus (w dwudziestoleciu międzywojennym mieściły się tam zakłady cukiernicze „Lukullus”, które po 1945 roku stały się częścią „Jutrzenki”) oraz farbiarni Koppa. Należy dodać, że będą to zadania realizowane przez dwóch różnych inwestorów – wiadomo już, że dawną farbiarnię przejęła spółka NK Polska, odpowiedzialna za budowę Perłowej Doliny czy obecnie powstającej inwestycji Grunwaldzka 25. Firma, która będzie odpowiedzialna za przeobrażenie Modusa nie została na razie ujawniona.

Stara farbiarnia Koppa w Bydgoszczy. Pierwsze szczegóły metamorfozy

Jak mówił Kamiński, poprzemysłowy budynek przy Młynówce ma być zaadaptowany w klasycznym stylu. – Będzie to zachowawczy projekt z bogatym detalem. Na parterze znajdą się przestrzenie usługowe. Mamy nadzieję – przed nami bowiem szereg uzgodnień – że będą otwarte na Brdę. Chcemy, aby można było usiąść przy rzece. W pozostałej części obiektu ma znaleźć się 30-40 mieszkań – ujawnił szef pracowni Lines. Pierwsze wizualizacje nowego wyglądu starej farbiarni mają już niebawem ujrzeć światło dzienne.

Plany dotyczące terenu Modusa są na razie owiana większą tajemnicą. Projektant przyznaje jednak, że ma ona zostać wykonana na wysokim poziomie, gdyż inwestor nie jest zainteresowany „wyciśnięciem” maksymalnej powierzchni użytkowo-mieszkaniowej z działki i jest świadomy jej lokalizacji. – Udało się go przekonać do stworzenia ciągu pieszego, który będzie kolejnym wejściem na Wyspę Młyńską – zdradził Kamiński. Jak słyszymy, to jednak nie koniec planów związanych z Poznańską, gdyż inne biura projektowe także zajmują się projektami nowych zamierzeń w rejonie tej ulicy.

Kolejną planowaną inwestycją przy Wyspie Młyńskiej ma być adaptacja budynków dawnej destylarni Frankego przy ulicy Czartoryskiego. – Ten kompleks jest jednym z nielicznych, zachowanych w swoim kształcie do dziś. Ma kilka interesujących budynków na zapleczu – zaznaczył Bakalarczyk, zachęcając do odwiedzin tego miejsca. – Bardzo liczę na to, że ktoś prędzej czy później zdecyduje się na zakup tego obiektu i wykorzystując istniejącą substancję stworzy miejsce, które będzie uzupełnieniem tego, co będzie na Wyspie Młyńskiej – wyraził nadzieję Kamiński.

Kamiński ujawnił również, że w najbliższych miesiącach ma zostać dokończona budowa budynku jego projektu na Wyspie Młyńskiej, w miejscu dawnego posterunku policji wodnej. – Niewiele brakuje, by ten obiekt skończyć. Wystarczą trzy miesiące prac budowlanych, aby nie straszył, tylko cieszył oko. Z zewnątrz została do wykonania fasada okienna – powiedział architekt. Betonowy szkielet ma przestać straszyć najprawdopodobniej w przyszłym roku.