Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoski Rower Aglomeracyjny i na zakręcie, i na finiszu. Czy system będzie funkcjonował w przyszłym roku?

Dodano: 30.10.2020 | 09:15
bra bydgoszcz

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Pomimo spadającej liczby wypożyczeń i kryzysu w branży Bydgoski Rower Aglomeracyjny w 2021 roku ma nadal funkcjonować.

Fot. Eryk Dominiczak / archiwum

W sobotę, 31 października minie ostatni dzień obowiązywania umowy na funkcjonowanie Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zadeklarował jednak, że przechodzący kryzys system nie zniknie z miejskiego krajobrazu. Ale w przyszłym roku będzie funkcjonował w formule pomostowej.

Propozycja, aby BRA w 2021 roku działał na zasadach tymczasowych i oszczędnościowych, padła już we wrześniu, gdy drogowcy poważnie zaczęli myśleć o zawieszeniu na rok funkcjonowania systemu. Powód – pogłębiający się spadek liczby wypożyczeń. Na wcześniejsze, i wielokrotnie przez nas opisywane, bolączki takie jak: zły stan techniczny rowerów, problem z ich dostępnością, niedostateczny rozwój sieci dróg dla rowerów czy wreszcie konkurencję ze strony elektrycznych hulajnóg i skuterów nałożyła się jeszcze epidemia koronawirusa. Nie dotyczy to zresztą wyłącznie Bydgoszczy. Podobne problemy mają systemy rowerów miejskich w całym kraju.

Widmo zawieszenia BRA część osób związanych ze środowiskami rowerowymi uważała za krok ku jego prawdopodobnej likwidacji. I dlatego optowała za przyjęciem rozwiązań nawet tańszych, ale utrzymujących system w mieście. Według najświeższych deklaracji drogowców tak właśnie będzie. – Umowa na świadczenie usługi będzie obowiązywała tylko przez rok 2021 i będzie opierać się na istniejącym, obecnie użytkowanym zapleczu rowerowym oraz istniejących stacjach – mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP. Po zakończeniu obowiązywania aktualnej umowy (czyli wspomnianego 31 października) miasto zwróci się do operatora BRA, czyli firmy BikeU, o pozostawienie stacji w terenie. – Pozwoli to w przyszłym roku uruchomić system bez ponoszenia dodatkowych kosztów – dodaje Okoński.

Jako że miasto nie ma możliwości zlecenia BikeU zadania na przyszły rok w trybie „z wolnej ręki”, konieczne będzie rozpisanie przetargu. Ma to nastąpić w nadchodzących tygodniach, aby wiosną rowery miejskie ponownie mogły być wykorzystywane przez bydgoszczan. – Proponowane rozwiązanie wydaje się być obecnie optymalnym w sytuacji epidemicznej, przy spadającej liczbie wypożyczeń oraz trudnej sytuacji branży w innych miastach Polski – przekonuje rzecznik drogowców. I dodaje, że znaczące spadki liczby wypożyczeń (sięgające w Bydgoszczy nawet 60 procent) spowodowały mniejsze zużycie sprzętu i jego gotowość do pracy w kolejnym sezonie.

Bydgoski Rower Aglomeracyjny zadebiutował w 2015 roku i przez pierwsze dwa sezony był hitem na skalę ogólnopolską. Dość powiedzieć, że w pierwszym roku odnotowano niemal 600 tysięcy jego wypożyczeń. W ubiegłym roku ta liczba była już o połowę mniejsza (i to pomimo większej liczby stacji). Obecnie w ramach BRA funkcjonuje 56 stacji oraz ponad 600 rowerów.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jan Vincent=Pińcet
Jan Vincent=Pińcet
3 lat temu

Rowery do wypożyczenia to ruiny.A to dlatego,że społeczeństwo żyje w totalnej dziczy-nie dbają o sprzęt.Większość wychodzi z założenia-płace to robię co chcę…..Nie warto w to ładować miejskich piniędzy.Tym bardziej,że piniędzy nie ma i nie będzie.Jan Vincent