Drogi i chodniki usłane piachem. A w tle – spór kompetencyjny o ich oczyszczanie
Dodano: 26.02.2019 | 12:06Na zdjęciu: Chodnik i droga dla rowerów przy ulicy Akademickiej w Fordonie to jedno z wielu miejsc pokrytych piaskiem po "akcji zima".
Fot. Błażej Bembnista
Tegoroczna zima jest dość łagodna – prognozy pogody nie wskazują na nagły powrót opadów śniegu. Jednak nieodłącznym obrazkiem towarzyszącym bydgoskiemu przedwiośniu są drogi dla rowerów i chodniki pełne piasku, który został wysypany na nie podczas opadów śniegu. Pomimo startu sezonu rowerowego, na usunięcie pozostałości „akcji zima” trzeba będzie poczekać.
Pierwsze, nieco wyższe temperatury i słoneczna pogoda już w miniony weekend zachęciły wielu bydgoszczan do aktywnego spędzania wolnego czasu. Wyciągnęli więc oni swoje rowery i ruszyli w pierwszą, tegoroczną przejażdżkę. Ponadto, wciąż rosnące grono zapaleńców jeździ na dwóch kółkach przez cały rok, a jeszcze większa grupa biega. Wszyscy z nich korzystają z miejskiej infrastruktury – chodników, dróg dla rowerów czy ciągów pieszo-rowerowych. Ich stan po zimie nie wygląda jednak zadowalająco. Powód? Zalegające na ścieżkach tumany piachu, używanego podczas kilku dni z opadami śniegu.

Zobacz również:
Rower miejski powraca. Znamy datę startu nowej edycji BRA
Problem nieoczyszczonych dróg dla rowerów i chodników powraca co roku. W tym roku pojawił się on wcześniej, ze względu na łagodną zimę i – co ważniejsze – zaplanowany na piątek start nowego sezonu Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. Wtedy na bydgoskie ulice i trakty rowerowe wyjedzie kilkaset rowerów. Czy będą się one poruszać po piasku? Niestety, tak. Sytuacja dotycząca oczyszczania ulic pokazuje istnienie kolejnego sporu kompetencyjnego pomiędzy jednostkami miejskimi.
O kwestie oczyszczania chodników i dróg rowerowych zapytaliśmy najpierw rzecznika bydgoskich drogowców Krzysztofa Kosiedowskiego. Ten skierował nas do wydziału gospodarki komunalnej urzędu miasta. Jednak w WGK o problem związany z zalegającym piachem obwiniają ZDMiKP. – To zarząd dróg robi przetarg na zimowe utrzymanie ulic. Zdajemy sobie sprawę z obecnej sytuacji, ale zależy ona też od firm, które wykonują sypanie piachem – słyszymy w wydziale. Zajmujący się utrzymaniem w ratuszu wskazują też, że dbanie o chodniki i drogi dla rowerów pozostawia wiele do życzenia. – Pracownicy firm sypią piasek, nie patrząc na to, gdzie go sypią – mówi pracownik wydziału. I zaznacza, że tego typu niedopatrzenia wpływają na często widoczne sytuacje, w których droga dla rowerów jest posypana obficiej, niż chodnik.
Harmonogram oczyszczania jest na razie nieubłagany – prace mające na celu zamiatanie chodników i DDR z pozostałości „akcji zima” mają rozpocząć się 18 marca. O ile, rzecz jasna pozwoli na to pogoda. Wydział gospodarki komunalnej chciałby zmienić tę sytuację, ale zobowiązania przetargowe są już wcześniej określone. Osobna kwestia to też, rzecz jasna, koszty ewentualnego szybszego posprzątania dróg dla rowerów. – Jak wydam teraz sześć tysięcy złotych, to mi nikt ich nie odda – mówi pracownik wydziału.
Zanim jednak uda się spróbować załagodzić spór kompetencyjny i przyspieszyć oczyszczanie infrastruktury pieszej i rowerowej, wśród środowisk społecznych przedwiośnie minie na kolejnym odcinku krytyki ZDMiKP i urzędników. Lista dróg dla rowerów i chodników do oczyszczenia krąży już po Facebooku. Znalazły się na nich ciągi przy takich ulicach jak widoczna na zdjęciu ilustrującym artykuł Akademicka, Kamienna, Inwalidów, Wojska Polskiego czy bulwar przy Operze Nova. Mieszkańcy zwracają też uwagę na jakość materiału, wysypywanego na ścieżki, będącego nierzadko grubym żwirem. A na nim równie łatwo o poślizg, jak na lodzie.
- Nie Wyzwolenia, a Andersa i Geodetów. DW256 z nowym przebiegiem przez Fordon - 30 czerwca 2025
- Wraca temat Centrum Kultury Fordon. Ratusz szuka projektanta, finansowania brak - 30 czerwca 2025
- Tragiczny bilans weekendu. Utonęły dwie osoby - 29 czerwca 2025