Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Miasto chce sprzedać budynek dawnej szkoły w Fordonie. Decyzja budzi kontrowersje

Dodano: 27.04.2020 | 11:57

Na zdjęciu: Miasto chce zbyć nie tylko budynek po SP 9, ale też zadrzewioną działkę przylegającą do terenu dawnej placówki oświatowej.

Fot. BB

W środę radni miasta mają zadecydować o sprzedaży budynku na osiedlu Mariampol w Fordonie, który jeszcze kilka lat temu był siedzibą szkoły podstawowej nr 9. Pozbycie się budynku przez miasto budzi spore kontrowersje wśród lokalnej społeczności – w sprawie jego dalszego przeznaczenia odbyły się bowiem konsultacje społeczne, w których wielu mieszkańców wskazało konieczność jego przekształcenia na inne cele. Ratusz odmówił także udostępnienia budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Fordonie. 

Projekt uchwały w sprawie sprzedaży budynku wraz z częścią nieruchomości niezabudowanej przy ulicy Tatrzańskiej 21 i ulicy Świętokrzyskiej stanowi 19 z 47 punktów porządku obrad sesji, która odbędzie się 29 kwietnia. Z racji na stan epidemii (i co za tym idzie szczególne środki bezpieczeństwa stosowane podczas obrad) oraz liczne przesłanki, że zdominuje ją temat problemów z odbiorem śmieci przez firmę Komunalnik – na początku prezydent Rafał Bruski ma przedstawić informacje w sprawie działań nowej spółki – wydaje się on być mało znaczący. Ale wcześniejsze działania urzędu miasta dotyczących obiektu po dawnej szkole i szereg informacji, jakie udało nam się pozyskać każą pochylić się nad tematem. I zwrócić na niego uwagę radnych.

Zgodnie z projektem uchwały, miasto zamierza zbyć działki 16/11 i 15/2, o łącznej powierzchni powyżej 1 hektara. Teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a obowiązujące studium uwarunkowań działki znajdują się w strefie zabudowy mieszkaniowej z dominującym budownictwem jednorodzinnym (16/11) oraz w strefie skarpy północnej, na obszarze zespołu parku krajobrazowego nad Dolną Wisłą – jako teren rekreacyjny (15/2).

Na działce 16/11 znajduje się piętrowy budynek dawnej szkoły podstawowej nr 9 – jego stara część pochodzi z 1899 roku – wraz z salą gimnastyczną. Łączna powierzchnia zabudowy budynku szkoły i sali to 950 mkw, ale jego powierzchnia użytkowa to ponad 1100 mkw. Przy szkole stoją też dwa garaże blaszane. Działka 15/2 jest niezabudowana, ale porośnięta roślinnością. – Jej ewentualne usunięcie będzie należeć do nowonabywcy – czytamy w projekcie dokumentu. Warto zauważyć, że nieruchomość przylegająca do ulicy Świętokrzyskiej jest pokryta wysokimi drzewami, i to wyjątkowo cennymi przyrodniczo – znajduje się tam jeden z największych świerków w Bydgoszczy oraz kilka okazów dębów szypułkowych. W powyższym akapicie informowaliśmy, że jest to teren parku krajobrazowego, ale z treści projektu uchwały wynika, że miasto dopuszcza możliwość ich wycinki.

W uzasadnieniu decyzji o sprzedaży napisano, że z uwagi na dotychczasowe zagospodarowanie nieruchomości, wskazanym profilem działalności na zbywanym terenie jest realizacja usług z zakresu oświaty, kultury czy zdrowia i opieki społecznej. Do tego, dlaczego podkreśliliśmy ten fragment, wrócimy w dalszej części tekstu.

Podjęcie uchwały dotyczącej sprzedaży w trybie ustnego nieograniczonego przedmiotowych nieruchomości, pozwoli na ich zagospodarowanie i uzyskanie najwyżej ceny, co przysporzy wpływu środków finansowych do budżetu miasta – podkreśla się w projekcie uchwały. W tego typu dokumentach zwyczajowo nie podaje się wyceny działki, ani też ewentualnych zysków ze sprzedaży terenów miejskich.

mariampol bydgoszcz

Działki 15/2 i 16/11 widoczne na Geoportalu. Warto także zwrócić uwagę na podział działek (16/8, 16/9, 16/10) na terenie boiska szkolnego. Na razie nie są one przedmiotem sprzedaży, ale miasto będzie chciało się ich pozbyć pod zabudowę jednorodzinną. Nastąpi to w najbliższym czasie – należy podkreślić, że podział ten jest sprzeczny z projektem nowego studium, które określa minimum 1500m2 dla działki budowlanej na terenie równinnym (2000m2 dla terenów pochylonych), a te wydzielone mają przecież znacznie mniejszą powierzchnię.

Wydaje się, że sprzedaż gruntu miejskiego nie powinna wzbudzać szczególnych emocji – i w większości wypadków nie budzi, gdyż są to zazwyczaj tereny niezabudowane bądź takie, które dzięki zmianie właściciela mają szansę na „nowe życie” – na przykład działka po dawnym „Torbydzie”, na której obecnie powstają budynki mieszkalne i dwa biurowce. W przypadku budynku po szkole podstawowej nr 9 sprawa wygląda jednak inaczej – miasto od początku zakładało pozbycie się obiektu, pomimo odmiennych oczekiwań mieszkańców i próśb o jego udostępnienie.

Pod koniec 2017 roku, czyli kilka miesięcy po przeniesieniu „dziewiątki” do nowego budynku, Rada Osiedla Tatrzańskie wystosowała prośbę o przeprowadzenie lokalnych (obejmujących wyłącznie mieszkańców Fordonu) konsultacji społecznych w sprawie nieruchomości przy ulicy Tatrzańskiej. Taką możliwość stworzył przyjęty wiosną 2017 roku nowy regulamin konsultacji społecznych. Rada miasta zgodziła się na ten proces w formularzu konsultacyjnym urzędnicy miejscy wskazali następujące warianty do wyboru:

  • sprzedaż budynku na cele rehabilitacyjne
  • sprzedaż z zamiarem uzyskania środków na powstanie centrum kultury w innej lokalizacji
  • przekazanie na działalność Ochotniczej Straży Pożarnej.
  • zaproponowanie innego przeznaczenia

Społeczność osiedla Mariampol – skupiona wokół projektu mariampol.pl – namawiała wówczas fordoniaków do wyboru czwartej opcji i zgłoszenia uwagi dotyczącej pozostawienia nieruchomości w zasobach miasta z przeznaczeniem na wielopokoleniową świetlicę osiedlową i stworzeniem miejsca do działalności organizacji społecznych wraz z terenem rekreacji. Uzasadnieniem takiego wariantu była dostępność budynku dla mieszkańców oraz możliwość pozyskiwania środków z BBO na jego doposażenie.

W konsultacjach wzięło udział 289 mieszkańców Fordonu. Na pytanie dotyczące budynku po SP 9 mieszkańcy wypowiedzieli się następująco – 58 osób opowiedziało się za sprzedażą nieruchomości i przeznaczeniem pochodzących z niej środków na utworzenie Fordońskiego Centrum Kultury, 80 osób głosowało na sprzedaż lub dzierżawę budynku na cele opieki rehabilitacyjnej, 35 głosujących chce przeznaczyć obiekt na potrzeby Ochotniczej Straży Pożarnej. Jednak aż 109 mieszkańców opowiedziało się za innym pomysłem na zagospodarowanie dawnej szkoły – najwięcej, bo aż 63 zdobyła propozycja przeznaczenia obiektu na wielopokoleniową świetlicę osiedlową i stworzeniem miejsca do działalności organizacji społecznych i terenu rekreacji. W ankietach padały także inne pomysły na wykorzystanie pomieszczeń dawnej szkoły, m.in. na żłobek czy przedszkole.

Warto dodać, że władze miasta uznały wyniki konsultacji za niemiarodajne. W piśmie do fordońskiego radnego Andrzeja Młyńskiego prezydent Rafał Bruski podkreślał, że żaden z zaproponowanych w konsultacjach wariantów zagospodarowania nie zdobył zdecydowanej większości głosów, co oznaczało, że „raport z konsultacji może być materiałem pomocniczym i opiniującym, jednak nie będący podstawą podjęcia ostatecznych decyzji”.  –  Konsultacje niestety nie dały jasnej odpowiedzi co do oczekiwań mieszkańców, ponieważ odpowiedziało zaledwie 0,4% uprawnionych do wzięcia w nich udziału. Dlatego mogą one być pomocne i stanowić podstawową bazę pomysłów mieszkańców, ale nie mogą być jedyną podstawą podjęcia decyzji – dodawała natomiast rzecznik prezydenta Bydgoszczy Marta Stachowiak.


CZYTAJ WIĘCEJ: Konsultacje ws. budynku po SP 9 zakończone. Mieszkańcy mają inne pomysły niż ratusz


Warto dodać, że urząd miasta nie zgodził się na przekazanie budynku do dyspozycji poszukującej pomieszczenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Fordonie, uzasadniając to tym, że obiekt jest za duży na potrzeby jednostki. Negatywnie weryfikowano także wszelkie zgłoszone do BBO projekty mieszkańców, dotyczące terenu po SP 9 – projektodawcy argumentowali, że weryfikacja była niezgodna z obowiązującym od 2017 roku zarządzeniem Prezydenta Miasta będącego regulaminem BBO. Przedstawiciele społeczności Mariampola nie ukrywają, że miasto ma jasne plany dotyczące działki – według naszych ustaleń terenem dawnej szkoły i przyległej do niej zadrzewionej działki wciąż zainteresowana jest firma Neuron, prowadząca działalność rehabilitacyjną m.in. w budynku dawnego przedszkola wojskowego przy ulicy Hoffmana na osiedlu Przylesie. Wskazuje na to:

  • podkreślony w projekcie uchwały „szczególnie wskazany profil działalności”, wśród których m.in. wymieniono usługi z zakresu zdrowia i opieki społecznej,
  • przygotowane przez urząd miasta pytania w przeprowadzonych na przełomie 2017 i 2018 roku konsultacjach, uwzględniające sprzedaż budynku na cele rehabilitacyjne,
  • działania UMB dotyczące sprzedaży nieruchomości, które były one na tyle konkretne i sprecyzowane, że niemożliwością byłby brak znajomości przyszłego „nowonabywcy” tego terenu.
Miasto chce sprzedać budynek dawnej szkoły w Fordonie. Decyzja budzi kontrowersje

Zobacz również:

Co z fordońską owczarnią?

Kontrowersje budzi też fakt, że już po podjęciu decyzji o likwidacji placówki i przeniesienia oddziałów szkolnych do nowego budynku przy ulicy Bora-Komorowskiego wyremontowano sale gimnastyczną, która ucierpiała w wyniku pożaru oraz dach szkoły, a obiekt podłączono do miejskiej sieci światłowodowej. Jednocześnie jednak był on pozbawiony ogrzewania, a spółka ADM przejęła nad nim zarządzanie dopiero na początku stycznia 2018 roku – choć szkoła przy ulicy Tatrzańskiej nie istniała od 1 września 2017 roku. Czy za opróżnianie obiektu odpowiedzialny był wydział edukacji, czy inna jednostka UMB – tego nie udało się ustalić.

W imię czego dokonywano od ponad dwóch lat tylu ściśle sprecyzowanych działań, w miejscu gdzie mieszkańcy aby doprosić się chociażby oświetlenia publicznych miejskich ulic muszą korzystać ze środków BBO? Przypadek? Wyłączna chęć sprzedaży nieruchomości? Ktokolwiek w to wierzy? – pytają się mieszkańcy. Warto też zwrócić uwagę, że w pobliżu miasto wydzieliło kilkanaście działek, przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne, lecz póki co nie ogłasza ich sprzedaży. Tereny te zyskały na atrakcyjności po przebudowie linii energetycznej do Grudziądza i usunięciu przechodzącej nad paroma z nich starej linii wysokiego napięcia.

Należy przypomnieć, że miasto, mimo sporego zaangażowania lokalnych społeczników w działania na rzecz swojej małej ojczyzny, utrudniło – a następnie ostatecznie uniemożliwiło budowę wieży widokowej na Mariampolu. Koszt realizacji projektu, zgłoszony w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego w 2016 roku poprzez decyzje urzędników wzrósł z 320 tysięcy do blisko 1,5 miliona złotych. Miasto zleciło bowiem osobny projekt inwestycji, który sam w sobie kosztował 73 tysiące złotych, a jego realizacja byłaby znacznie droższa niż przewidywał to pierwotny (ale zarazem znacznie tańszy) pomysł. Ostatecznie decyzją radnych miasto zwróciło 73 tysiące złotych za projekt, a środki przeznaczone na budowę wieży zasilą budżet osiedla Tatrzańskiego w kolejnej edycji BBO. Niestety, do tej pory nie uzyskaliśmy (mimo zapytania już pod koniec marca) od ratusza odpowiedzi, czy w sytuacji stanu epidemii tegoroczna edycja budżetu obywatelskiego w ogóle się odbędzie.

I jeszcze à propos wspomnianego oświetlenia – wiadomo już, że projekt oświetlenia ulic na Mariampolu, wybrany w ubiegłorocznej edycji BBO także boryka się z problemem braku liczby dostatecznych środków na jego budowę. Pomijając poruszany od lat przez bydgoskich społeczników problem zasadności realizacji utwardzania dróg czy stawiania oświetlenia z budżetu obywatelskiego, warto zadać pytanie – czy istnieje ryzyko, że i ta inwestycja podzieli los wieży widokowej i nie doczeka się realizacji?

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments