Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Nowy patron i nowe oblicze placu Teatralnego? Bruski otrzymał propozycję zmian

Dodano: 17.01.2019 | 23:23

Na zdjęciu: Zagospodarowanie terenu po budynku dawnego teatru od lat jest przedmiotem dyskusji bydgoskich społeczników.

Fot. Stanisław Gazda

Bydgoskie koło partii Zieloni wraca do tematu nadania patronatu Ireny Sendlerowej jednemu z bydgoskich parków. W piśmie do prezydenta Rafała Bruskiego podają dwie propozycje innej lokalizacji niż pierwotnie proponowanego Parku Centralnego. Przy okazji zwrócili oni uwagę na konieczność rewitalizacji wspominanych terenów zielonych.

Przedstawiciele ugrupowania podjęli temat rewitalizacji Parku Centralnego (czyli terenu pomiędzy Mostem Pomorskim a Halą Łuczniczka) w maju zeszłego roku. W piśmie do prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego zaapelowali o nadanie parkowi imienia Ireny Sendlerowej i podjęcia działań na rzecz jego rewitalizacji. W jej zakres miało wejść utworzenie strefy grillowej, podobnej do tej w Starym Fordonie czy Myślęcinku, w której dopuszczalne byłoby spożywanie alkoholu. Zdaniem Zielonych, utworzenie pierwszego tego typu obszaru w mieście powinno się odbyć przy jednoczesnym zadbaniu o odpowiednią liczbę śmietników czy toalet.


CZYTAJ WIĘCEJ: Zieloni proponują zmiany w Parku Centralnym. Pomysł podchwycili inni politycy


W odpowiedzi na pismo Zielonych władze miasta stwierdziły, że przychylają się do ich propozycji odnośnie wyremontowania ścieżek albo nowych nasadzeń, lecz jednocześnie sprzeciwiły się stworzeniu tam miejsca do grillowania. Zespółem ds. Nazewnictwa Miejskiego odrzucił natomiast propozycję nadania patronatu Ireny Sendlerowej, argumentując, że ze względu na rekreacyjno-sportowy charakter tego miejsca należy wybrać innego patrona.

Bydgoscy działacze podjęli jednak kolejną próbę przekonania ratusza do idei nadania jednemu z terenów zielonych imienia Ireny Sendlerowej. W drugim wariancie proponują zupełnie inne lokalizacje. Pierwszą z nich jest teren zielony zamknięty pomiędzy ulicą Mostową, ulicą Focha, Operą Nova i Brdą – czyli obszaru, na którym niegdyś stał Teatr Miejski. Drugą – jest lasek przy Szpitalu Miejskim nr 2 im. Emila Warmińskiego (róg ulicy Szpitalnej i mjr Hubala-Dobrzańskiego).


PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowy pomysł na ożywienie Długiej. „Przy takiej dekoracji ruch samochodowy będzie drażnił”


Jednak poza nadaniem nazwy, Zieloni chcą też zachęcić władze miasta na czele z Rafałem Bruskim do rewitalizacji powyżej podanych terenów. – Oba tereny wymagają jednak odpowiednich dla parków inwestycji i zadbania o tereny zielone. Bez względu na dalsze decyzje, uważamy że oba te miejsca zasługują na stanie się jednym z żywych ogrodów miasta, które mogłyby się stać jego wizytówką. Zadbanie o zieleń, alejki, ławeczki, śmietniki i drobną architekturę w obu tych miejscach przyczyniłyby się do poprawy jakości życia mieszkańców żyjących w pobliżu. Jednocześnie utrzymanie obu tych miejsc w dobrym stanie przysłuży się walce ze zjawiskiem smogu, co w bieżącej kadencji samorządowej powinno być jednym z priorytetów miasta i regionu – czytamy w piśmie autorstwa Daniela Kaszubowskiego.

Polemikę z propozycją ugrupowania może wzbudzić kwestia zagospodarowania placu Teatralnego. Zdaniem Zielonych, powinien on pełnić obecną funkcję terenu zielonego, lecz konieczna jest jego rewitalizacja. Część bydgoszczan uważa jednak, że plac po zniszczonym w 1945 roku obiekcie kulturalnym powinien zostać zabudowany – czy to w formie rekonstrukcji budynku teatru, czy zupełnie nowej bryły. Zdaniem zwolenników tej koncepcji, działka na rogu Mostowej i Focha jest najcenniejszą w Bydgoszczy i warto wypełnić ją dobrą zabudową, zamykając w ten sposób kolejny miejski kwartał. Koncepcja zabudowy ma też swoich przeciwników – jednym z nich jest dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anna Rembowicz-Dziekciowska, która podobnie jak Zieloni opowiada się za zachowaniem rekreacyjnego charakteru tej przestrzeni.

– Uważam, że Plac Teatralny powinien przeobrazić się w jedną z atrakcyjniejszych, zagospodarowanych zielenią przestrzeni publicznych, która z jednej strony jest otwarta na rzekę, z drugiej zaś stanowi przedpole widokowe dla rozbudowanej bryły Opery Nova – pisała w 2017 roku.

A skoro o rozbudowie Opery mowa – według najnowszych informacji projekt budowy czwartego kręgu, współfinansowany przez miasto i samorząd województwa, ma powstać do końca tego roku. Kiedy powstanie sam budynek? Marszałek województwa Piotr Całbecki w połowie 2018 roku zapewniał, że cała inwestycja mogłaby zakończyć się „w ciągu trzech lat”, czyli do końca 2021 roku. Koszt rozbudowy opery szacowany jest nawet na około 80 mln złotych (uwzględnia się w nim budowę parkingu podziemnego), choć ta liczba może ulec zmianom z uwagi na spory wzrost cen na rynku budowlanym. Znacznie wcześniej – choć z dużym opóźnieniem – na placu Teatralnym ma powstać oczekiwany przystanek wiedeński. W grudniu ZDMiKP musiał jednak unieważnić przetarg na jego budowę, ponieważ drogowcy nie otrzymali żadnej oferty.

CZYTAJ WIĘCEJ O UNIEWAŻNIENIU PRZETARGU NA BUDOWĘ PRZYSTANKU WIEDEŃSKIEGO NA FOCHA