Sapere aude czy primus inter pares? Woźny i Mendlik stanęli do debaty przed wyborami rektora UKW
Dodano: 15.05.2020 | 23:18Na zdjęciu: Profesor Jacek Woźny jest rektorem Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego od 2016 roku. Jego rywalem w walce o kolejną kadencję jest prof. Bernard Mendlik.
Fot. Stanisław Gazda
Dwóch kandydatów na funkcję rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego – prof. Bernard Mendlik i prof. Jacek Woźny – odpowiedzieli na szereg pytań środowiska akademickiego podczas przedwyborczej debaty, która odbyła się w piątek, 15 maja. W trakcie dwugodzinnego pojedynku nie zabrakło kwestii związanych z przyszłością uczelni i zmian w jej funkcjonowaniu, zwłaszcza w trudnym okresie epidemii. Głosowanie, które wyłoni nowego sternika uczelni odbędzie się już we wtorek, 19 maja.
Zgodnie z wcześniejszym planem, elekcja na UKW miała odbyć się 24 marca. Epidemia koronawirusa spowodowała zawieszenie czynności wyborczych, ale po kilku tygodniach uniwersytet wznowił przygotowania do wyborów. Wpływ na to miały zarówno ograniczenia czasowe (nowy rektor musi objąć władze 1 września) oraz ogłoszone przez rząd etapy przywracania gospodarki i życia społecznego.
Z uwagi na epidemię, zaplanowane na wtorek, 19 maja wybory przebiegną w zupełnie nowej formule – zostaną one przeprowadzone za pomocą głosowania elektronicznego. O funkcję rektora ubiegają się dwie osoby – sprawujący ją obecnie prof. Jacek Woźny oraz prof. Bernard Mendlik, dziekan Wydziału Edukacji Muzycznej UKW. W niedawnym komunikacie uczelniana komisja wyborcza zapowiedziała, że przed głosowaniem odbędzie się spotkanie z kandydatami. Z uwagi na sytuację epidemiczną, przyjęło ono formułę transmisji na żywo – przedstawiciele społeczności uniwersytetu mogli zadawać pytania kandydatom poprzez pocztę elektroniczną. Pojedynek Mendlika z Woźnym, transmitowany na uczelnianym kanale YouTube, odbył się w piątek, 15 maja. Na początku obaj kandydaci dokonali autoprezentacji.
Jako pierwszy głos zabrał prof. Mendlik. Podkreślił, że w życiu prywatnym i zawodowym kieruje się trzema hasłami: pasja, współpraca i zaufanie. Następnie zapowiedział, że gdy zostanie wybrany na rektora, w sprawowaniu funkcji pomagać mu będzie trzech prorektorów, a nie jak obecnie – czterech. Według kandydata, takie rozwiązanie ma usprawnić funkcjonowanie UKW. Mendlik zadeklarował także, że jako rektor sam chciałby zajmować się sprawami finansowymi uczelni – wcześniej podkreślał, że to on prowadził realizację dwóch wielkich inwestycji uniwersytetu, czyli rozbudowy Centrum Edukacji i Sportu oraz budowy biblioteki. Kandydatami obozu Mendlika na funkcję prorektorów są: prof. Sławomir Kaczmarek (na funkcję prorektora ds. nauki i współpracy z zagranicą), prof. Mirosława Szark-Eckardt (na funkcję prorektora ds. studenckich i jakości kształcenia) oraz prof. Grzegorz Domek (na funkcję prorektora ds. organizacji i rozwoju).

Zobacz również:
Dwóch kandydatów na rektora UKW. Mendlik rzucił wyzwanie Woźnemu
Później kontrkandydat obecnego rektora przedstawił założenia programowe. Mendlik obiecuje poprawę warunków pracy na uczelni poprzez doposażenie sal dydaktycznych w niezbędny sprzęt oraz remonty „zapomnianych” budynków uniwersyteckich, a także chce przyspieszyć obiekt dokumentów. – Dementuje, że chcemy z moimi współpracownikami likwidować niszowe kierunki – wręcz przeciwnie, chcemy je rozwijać. Pomysłem na to jest internacjonalizacja – stwierdził profesor. Mendlik chciałby wyposażyć więcej obiektów uczelnianych w Wi-Fi, a także wyremontować i ponownie uruchomić zamkniętą stołówkę przy ulicy Chodkiewicza. Podkreślił jednak, że w czasie epidemii jej funkcjonowanie będzie musiało mieć zupełnie inną formułę. – Zamierzam oprzeć jej działanie na usługach cateringowych – stwierdził kandydat na rektora. Zapowiedział też utworzenie punktów ładowania telefonów komórkowych i laptopów w budynkach uczelni oraz tworzenie wspólnych przestrzeni dla studentów w każdym obiekcie. Mendlik chce także udzielać „znacznej” pomocy finansowej dla samorządu studenckiego.
Jeszcze przed epidemią koronawirusa Mendlik deklarował, że po objęciu stanowiska sternika uczelni będzie dążył do wprowadzenia e-learningu i innych innowacyjnych metod nauczania, gdyż zauważył, że wielu studentów podejmuje pracę zarobkową lub wyjeżdża za granicę, co ogranicza ich obecność na uczelni. – Sytuacja pandemiczna pokazała, że do końca nie jesteśmy do tego przygotowani – powiedział. Jednocześnie dziekan Wydziału Edukacji Muzycznej UKW uważa, że bydgoski uniwersytet powinien mieć „kampus na miarę XXII wieku”. W swoim programie, jak i podczas piątkowej debaty głosił on konieczność powrotu do koncepcji budowy Collegium Novum na rogu ulic Ogińskiego i Sieńki. Nowy obiekt miałby być wyposażony w nowoczesny sprzęt – m.in. do nauczania zdalnego – a jego bryła ma być zaprojektowana przez „wybitnych architektów”.
– Ten obiekt stanie się nie tylko perełką naszej uczelni, ale we współpracy z miastem – także perełką Bydgoszczy
– uważa Mendlik. I nie ukrywa, że zależy mu na utrzymywaniu partnerskich relacji z władzami Bydgoszczy i województwa – i to nie tylko w kwestii budowy Collegium Novum. – Jest to klucz do dynamicznego rozwoju naszej uczelni – zaznaczył. Ważnym punktem jego programu jest bowiem wdrożenie wieloletniego planu promocji i marketingu wszystkich kierunków studiów, a także stworzenie wspólnej strategii promocyjnej UKW i miasta Bydgoszcz.
– Mam nadzieję, że możecie mnie Państwo poznać po owocach mojej pracy – zaczął swoje wystąpienie obecny rektor uczelni, prof. Jacek Woźny. Jego wizja uniwersytetu, jak sam przyznał, jest dość prosta i zawiera się w słowach, znajdujących się na budynku biblioteki UKW. – Odważmy się być mądrzy – rozwijajmy naukę, rozwijajmy się sami – mówił. Potem dodał, że szczegóły jego programu są zawarte w 71 punktach, znajdujących się na stronie uczelni. W dalszej części przemowy znacznie więcej miejsca poświęcił natomiast wyzwaniom, jakie stoją przed uczelnią w obliczu epidemii.
– Przyszły rok akademicki będzie rokiem trudnym. Kolejne również – nie ukrywał prof. Woźny. W tej sytuacji dobrą informacją są jednak wyniki finansowe uczelni. – Pozwalają nam one kontynuować już rozpoczęte inwestycje – dodał. Wśród nich jest m.in. przebudowa starej biblioteki przy ulicy Chodkiewicza. – W minionych latach zdobyliśmy 95 milionów złotych na inwestycje. Częściowo udało się to zrobić dzięki moim negocjacjom z ministerstwem nauki – zaznaczył. Woźny zauważył, że tylko osiem punktów w jego programie jest adekwatnych do czasu epidemii. – Nie mogliśmy tego przewidzieć, przygotowując programy – dodał.
– Dziś do tych 71 punktów jestem gotowy dodać priorytetowy punkt – komunikacja, procesy i decyzje w czasie epidemii. Najważniejsze jest dokonanie rewolucji na uczelni, by móc prowadzić wiele czynności online. Szersze musi być wykorzystanie systemu USOS do zdalnych głosowań
– ogłosił obecny rektor. Uzupełnieniem owego „skoku naprzód” ma być też zmiana statutu uczelni i regulaminów – tak, aby móc przeprowadzić znacznie więcej czynności (w tym także egzaminów) za pośrednictwem Internetu. – Musimy być gotowi na wszystko – podkreślał Woźny. Sporym wyzwaniem – także finansowym – stojącym przed władzami UKW będzie też przygotowanie bezpieczeństwa higienicznego uczelni. – To będzie priorytet na najbliższe miesiące – zapowiedział. Inną kluczową kwestią dla obecnego sternika uniwersytetu ma być pomaganie studentom, poszkodowanym przez epidemię.
Podczas debaty Woźny przypominał też punkty swojego programu, dotyczące otwierania nowych kierunków. – Planuję przygotowanie projektu studiów fizjoterapii, a w dalszej perspektywie – pielęgniarstwa we współpracy ze Szpitalem MSWiA w Bydgoszczy oraz 10. Wojskowym Szpitalem Klinicznym w Bydgoszczy. Wstępne rozmowy w tym zakresie zostały przeprowadzone w Kancelarii Premiera RP. Przystąpię równocześnie do działań wspierających uruchomienie na uniwersytecie kierunku prawa – zapowiedział. Symbolem rozwoju uczelni mają być także kolejne inwestycje, wycenione na 55 milionów złotych. – Przewidujemy remont budynku dawnej bursy przy ulicy Pestalozziego, który ma być przeznaczony dla kolegium studiów okołomedycznych – obiecał rektor. – Nową wiadomością jest uzyskanie 18 milionów złotych z Ministerstwa Obrony Narodowej na rzecz szkoły ISOB – szkoły międzynarodowej, kształcącej dzieci oficerów NATO – poinformował Woźny. W swoim wystąpieniu obecny rektor poświęcił też miejsce rewitalizacji Ogrodu Botanicznego, który przez wiele lat był mocno niedoinwestowany. – Dzięki Gminnemu Programowi Rewitalizacji wchodzimy w jego odnowienie. Wstępna kwota na ten cel to 1,5 miliona, a docelowo – trzy miliony złotych – zakomunikował.
Kandydaci w ogniu pytań
Po 15-minutowych wystąpieniach obaj kandydaci zaczęli odpowiadać na pytania społeczności akademickiej. Na początku zostali zapytani o planowaną datę opuszczenia przez UKW budynku przy ulicy Grabowej. – Pod koniec 2020 roku zakończy się remont dawnej biblioteki, a w roku 2021 zaczniemy przenosiny. Za rok o tej porze zapraszam pierwszych użytkowników do nowej lokalizacji – powiedział rektor Woźny. W podobnym tonie wypowiedział się prof. Mendlik. Później Woźny zmierzył się z pytaniem od prof. Romana Lepperta z wydziału pedagogiki, który chciał dowiedzieć się, czego nie udało się zrobić rektorowi w kończącej się kadencji.
– Nie udało mi się stworzyć centrum kultury studenckiej. Dziś studenci nie kumulują swojej aktywności w obiektach uczelni – trudno jest uruchomić nawet klub Beanus. Nie rezygnuję jednak z tego pomysłu – może jest to odważne co teraz powiem, ale ten fragment gruntu koło muzeum dyplomacji jest niezłym terenem do zbudowania takiego centrum – nie ukrywa profesor. Tym samym przedstawił on własną propozycję zagospodarowania działki przy ulicy Ogińskiego – przypomnijmy, że prof. Mendlik chciałby tam wybudować Collegium Novum. – Może będzie to kolejna wizja, do której projektowania zaproszę studentów. Jestem gotów wyasygnować nagrodę dla najlepszej koncepcji, która może otworzy nam drogę do powstania takiego centrum – zadeklarował Woźny. Profesor nie ukrywa jednak, że taka inwestycja wymaga nie tylko współpracy z miastem, ale też z pozostałymi bydgoskimi uczelniami.
Kandydaci zostali również zapytani o krótko i długoterminową wizję rozwoju uniwersytetu. Według Mendlika, miarą pozycji UKW będzie dokonana za dwa lata ocena parametryzacyjna jednostek naukowych. – Ona wskaże miejsce naszego uniwersytetu – powiedział. Dziekan Wydziału Edukacji Muzycznej nie wyobraża sobie dalszego rozwoju uczelni bez współpracy z urzędem miasta i biznesem, która ma umożliwić UKW aplikowanie o środki, które „dzisiaj nie są w naszym zasięgu”. – Regionalne Programy Operacyjne urzędów marszałkowskich przewidują takie możliwości – wspomniał.
– W dalekiej perspektywie widzę Uniwersytet Kazimierza Wielkiego jako szerokoprofilowy, rozpoznawalny w całym kraju. Musimy stworzyć kierunki w językach obcych, bo ich nie mamy
– odpowiedział Mendlik.
Obecny rektor widzi przyszłość UKW „w sposób optymistyczny”. – Już dziś dbamy o to, by za dwa lata mieć dobre wyniki parametryzacyjne. Kontrolujemy to, sprawdzamy, jak odbywają się publikację. Musimy to ciągle monitorować – przyznał prof. Woźny. W dłuższej perspektywie widzi on szansę na otwieranie nowych kierunków – zarówno okołomedycznych (takich jak pielęgniarstwo), jak i prawniczych.
Obaj kandydaci deklarują też poprawę dostępności obiektów uczelnianych dla osób niepełnosprawnych – Woźny zapowiedział, że kampus przy ulicy Chodkiewicza będzie niebawem „w pełni otwarty”, a Mendlik chce pokonać bariery architektoniczne w budynku Centrum Edukacji i Sportu oraz w salach dydaktycznych. Pomysłem obecnego rektora na przyspieszenie podejmowania decyzji na uczelni jest dalsza informatyzacja procesu przesyłu dokumentów. – Przyspieszymy decyzyjność, jeśli w pełni wprowadzimy elektroniczny obieg dokumentów. Korekty wymaga też kwestia zamówień publicznych – dodał. Także Mendlik widzi potrzeby zmian organizacyjnych w dziale dotyczącym przetargów. – Dobrym pomysłem byłoby dedykowanie poszczególnych osób z tego działku do konkretnych jednostek uczelni – uważa pretendent do funkcji rektora.
Rektor Woźny chce też zwiększyć udział pracowników uniwersytetu w organizacjach społecznych, by poprawić współpracę z otoczeniem. – Musimy spojrzeć sami na siebie, znaleźć pokłady aktywności, wstąpić do tych organizacji i działać tam, wpisując nasz uniwersytet w te stowarzyszenia – powiedział. Dodał też, że współpraca z NGO wymaga odpowiedniego operatora umów o partnerstwie, przez co nie będą one jedynie dokumentem. Na pytanie o wolność słowa na UKW, prof. Mendlik powiedział, że uniwersytet powinien być niezależny i nie powinien podlegać żadnym naciskom i wpływom politycznym. – Zmieniają się władze polityczne, zmieniają się władze rektorskie – a uniwersytet trwa – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Ruszył przetarg na rozbudowę kampusu Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego
Dr Katarzyna Marcysiak z Wydziału Nauk Biologicznych chciała dowiedzieć się od kandydatów, jaka jest według nich rola i miejsce Ogrodu Botanicznego na nowoczesnym uniwersytecie. – Ogród potrzebuje czegoś więcej niż replik rzeźb „Cztery Pory Roku”. Elementem większych działań jest według mnie przystąpienie do Gminnego Programu Rewitalizacji. Ogród podlega jednak rygorom ogrodów uniwersyteckich – nie mogą być one traktowane jako skwery i parki, ale jego przyszłością jest otwarcie na społeczeństwo – stworzenie odpowiednich obiektów na ekspozycję, rewitalizacja traktów komunikacyjnych – odpowiedział prof. Woźny. Prof. Mendlik dodał, że to specjaliści od nauk biologicznych najlepiej wiedzą, na co powinny trafić środki na rewitalizację ogrodu. – Powinien on być perełką UKW i być udostępniony szerokiemu gronu mieszkańców Bydgoszczy – spuentował.
Zapytany o ocenę nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, rektor UKW podkreślił, że doprowadziła ona do pewnego rozłamu w środowisku akademickim, ponieważ każda jednostka naukowa ma inną strukturę. – Pojawiła się trudność w porozumiewaniu się między uczelniami, której do tej pory nie było. Może taki był jej cel – zastanawiał się Woźny.
W podsumowaniu debaty Mendlik zapewnił elektorów, że gdy obejmie funkcję rektora, będzie stawiał na dialog i współpracę. – Rektor powinien działać w myśl maksymy primus inter pares – pierwszy wśród równych – spuentował. Obecnie piastujący tę funkcję Woźny odwołał się natomiast do sentencji „sapere aude” – miej odwagę być mądrym. – Chciejmy, by nasz uniwersytet był dobry, by miał dobrych naukowców, wspaniałych studentów i dobrego rektora – zakończył profesor. Który łaciński cytat będzie mottem najbliższych czterech lat na UKW? Dowiemy się w przyszły wtorek.
Poniżej można zobaczyć nagranie całej debaty prof. Jacek Woźny – prof. Bernard Mendlik.
- Nowe oznakowanie na fordońskich ulicach. Odświeżono też istniejące - 10 marca 2025
- Ulica Gdańska zablokowana! Są zmiany w komunikacji [AKTUALIZACJA] - 10 marca 2025
- Koniec kawiarni na Długiej? Lokal wystawiony na sprzedaż - 7 marca 2025