
Święcicki zrobił swoje, Święcicki może odejść!
Opowieść o tym, jak miasto korzysta na swojej historii. Opowieść bez happy endu.
Na zdjęciu: Hotel "Pod orłem"
Fot.
Kilka lat temu rozmowy o bydgoskiej architekturze zostały zdominowane i prowadzone główne przez pryzmat osoby Józefa Święcickiego. W Bydgoszczy wytworzył się nawet pewnego rodzaju bum na Święcickiego. Powstała reprodukcja jego przewodnika po Bydgoszczy, napisano kilka artykułów a w zeszłym roku ukazał się nawet całkiem dobra biografia. W dobie Internetu powstało jeszcze coś. Otóż strona internetowa pod nazwą http://www.swiecicki.bydgoszcz.pl/. Za chwilę do niej wrócimy.
Ten świetny bydgoski architekt pozostawił po sobie niezapomniany ślad w bydgoskiej historii architekturze za sprawą kamienic, które wybudował. Ulice Dworcowa, Cieszkowskiego, Chrobrego czy też Gdańska, która ma najwięcej, bo aż 21 kamienic zaprojektowanych przez bohatera tekstu są powodem do dumy dla każdego Bydgoszczanina. Ale nie tylko. Otóż wspomniana już strona internetowa opisująca życie i dokonania Józefa Święcickiego została stworzona przez osobę, która sama bezpośrednich związków z Bydgoszczą nie miała. Była mieszkanką Łodzi. W Bydgoszczy natomiast mieszkała przed wojną jej rodzina. I to właśnie ta osoba stworzyła (oczywiście przy pomocy innych pasjonatów postaci Święcickiego) coś niebagatelnego. Jednakże nie to jest w tym wszystkim najważniejsze!
Otóż dziś już tej strony nikt nie odwiedzi, nikt się w Polsce, czy też na świecie nie dowie z tej strony niczego o życiu i dokonaniach znakomitego Bydgoszczanina. Strona po prostu nie istnieje. Powód jest prozaiczny. Pieniądze. Dopóki się dało pomysłodawczyni opłacała serwer, na którym została postawiona strona, a który należał do córki pewnej prominentnej w Bydgoszczy działaczki politycznej. Gdy możliwości opłacania serwera się skończyły, były prośby do władz miasta, aby strona została przeniesiona na serwer miejski, gdzie promowała by miasto poprzez osobę Święcickiego.
Jak widzicie strony nie ma.
- Policja – niech nam żyje! - 25 lipca 2019
- Czy w 2019 znów wybierzemy mniejsze zło? - 2 stycznia 2019
- Czy Rejewski nam odjechał? - 11 grudnia 2018