Sypniewski odpowiada na interpelacje Matusewicza o smogu i Różańskiego o utrzymaniu zieleni
Dodano: 25.07.2019 | 12:17Na zdjęciu: Wójt Osielska Wojciech Sypniewski.
Fot. SG
Wójt gminy Osielsko odpowiedział na kolejne wnioski radnych gminy. Po interpelacjach Andrzeja Wiekieraka i Macieja Landowskiego tym razem odpisał on na pisma innych przedstawicieli klubu „Sąsiedzi” – Andrzeja Matusewicza i Andrzeja Różańskiego.
Jak niedawno informowaliśmy, na biurko Wojciecha Sypniewskiego trafiły dwie interpelacje. Radny Andrzej Wiekierak wnioskował o podjęcie rozmów z prezesem bydgoskich wodociągów w sprawie kar za ścieki, które według MWiK nie spełniają norm.
– Jako klub radnych „Sąsiedzi” apelujemy o pilne rozpoczęcie kontroli ścieków zrzucanych do gminnej sieci kanalizacji sanitarnych przez wszelkie podmioty gospodarcze lub tak jak poczyniła gmina Białe Błota, podjęcie rozmów z MWiK w zakresie współdziałania w wspominanym zakresie – stwierdził radny. W swoim piśmie do wójta Wiekierak podkreślił, że naliczanie kolejnych kar może wpłynąć na okrojenie najbliższych inwestycji w gminie oraz podwyżki opłat za ścieki. Zarzucił też Sypniewskiemu brak działań. – Dalszą bierność w tym zakresie będzie przez nas odbierana jako działanie na szkodę gminy Osielsko i jej mieszkańców – zakończył radny „Sąsiadów”.

Zobacz również:
Sypniewski odpiera zarzuty o bierności w sprawie ścieków
Wójt Sypniewski w odpowiedzi na pismo Wiekieraka odrzuca zarzuty o swoją bierność w sprawie ścieków. – Nie jest prawdą, że wykazuje bierność w przedmiocie dążenia do rozmów z prezesem MWiK. Rozmowy były prowadzone. Rada gminy była informowana o wszystkich odbytych spotkaniach – broni się wójt. – Niestety, jak Państwa Radnych informowałem, część spotkań trudno nazwać partnerskimi. Nie wyrażono zgody na uczestnictwo pracowników merytorycznych urzędu gminy w spotkaniu, które odbyło się w obecności prezydenta miasta. Na ostatnim spotkaniu prezes MWiK nie pozwolił na złożenie wyjaśnień dyrektorowi naszego Gminnego Zakładu Komunalnego – twierdzi Sypniewski. Dodaje też, że jest otwarty na rozmowy z bydgoskimi wodociągami, ale „na równorzędnych, partnerskich zasadach”. Ponadto wójt informuje, że przedstawiciele GZK występowali do MWiK o wyjaśnienie wątpliwości, ale do dziś nie otrzymali żadnej odpowiedzi.
Sypniewski odpowiedział też na wniosek Macieja Landowskiego o zwiększenie nasadzeń drzew na terenie gminy. Radny zaproponował, by pojawiły się one po zachodniej stronie niedawno wyremontowanej ulicy Leśnej w Osielsku i wzdłuż ulicy Centralnej. 17 lipca w Biuletynie Informacji Publicznej gminy ukazał się tekst riposty Wojciecha Sypniewskiego.
– W zakresie ulicy Leśnej Zarząd Dróg Gminnych w Żołędowie zajął stanowisko, że ze względu na występowanie w pasie drogowym podziemnej infrastruktury technicznej oraz systemu odwodnienia w postaci muld odparowujących nie zaleca się stosowania nasadzeń drzew w pasie tej drogi – poinformował Sypniewski. Natomiast w przypadku ulicy Centralnej nasadzenia mają zostać uzupełnione przez Gminny Zarząd Komunalny jesienią tego roku.
W lipcu do wójta trafiły ponadto dwie inne interpelacje od radnych. Kolejny z przedstawicieli „Sąsiadów” Andrzej Matusewicz zapytał wójta o to, do kogo powinni zwracać się mieszkańcy Osielska w wypadku zaobserwowania spalania odpadów w piecach w okresie zimowym.
– Podczas ubiegłorocznego zebrania sołeckiego w Osielsku odsyłał Pan zatroskanych mieszkańców do referatu ochrony środowiska, który podobno ma w swoich obowiązkach interweniowanie w sprawach niedozwolonego spalania śmieci w domowych piecach. Sprawdziliśmy, jak to działa. Już w recepcji urzędu obsługa nie wie, gdzie i do kogo zgłosić problem. W referacie ochrony środowiska pani Marcelina Komorowska mówi, że sprawą może zająć się tylko w godzinach pracy, a nie wieczorem, kiedy kopciuchy osiągają najwyższe moce. Jedyną konkretną informację, którą można uzyskać w urzędzie, to numer telefonu na policję. To zdecydowanie za mało! – przedstawił sprawę Matusewicz.
Radny dopytał też o „leżącą na stole” ofertę Polskiej Akademii Rozwoju Samorządności dotyczącą bezkosztowej modernizacji gminnego oświetlenia. – Czy zamierza Pan poważnie rozważyć propozycję PARS zaakceptowaną zgodnie przez wszystkich radnych już w maju tego roku? – pyta Matusewicz.
W czwartek, 25 lipca gmina opublikowała odpowiedź wójta. Wojciech Sypniewski wyjaśnia w niej, że problemy dotyczące jakości powietrza można zgłaszać w gminnym referacie ochrony środowiska, a po godzinach pracy urzędu – do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, jeśli problem dotyczy przedsiębiorstw oraz na policję, jeśli spalanie śmieci odbywa się na terenie prywatnych posesji.
– Odbieramy zgłoszenia od mieszkańców gminy w sprawie podejrzenia spalania odpadów. Pracownik sprawdza stan faktyczny i słuszność zgłoszeń w godzinach pracy urzędu – podkreśla wójt. Sypniewski stwierdził także, że czujnik powietrza, zamontowany przy ulicy Jarzębinowej w Osielsku nigdy nie stwierdził „bardzo złej” jakości powietrza.
– Analiza całodobowych wskazań czujnika nie daje podstaw do wprowadzenia nadzwyczajnych środków zapobiegawczych
– przekonuje wójt gminy. W kwestii oferty modernizacji oświetlenia Sypniewski odpowiedział, że PARS otrzymała dane od gminy. – Po otrzymaniu odpowiedzi zostanie ona wnikliwie przeanalizowana, czy jest to propozycja rzeczywiście korzystna dla gminy – stwierdził wójt, przekonując że radni otrzymają informacje o ostatecznej decyzji.
Andrzej Różański zwrócił się natomiast do Sypniewskiego z pomysłem ogłoszenia przetargu, który ma wyłonić firmę, która miałaby pomóc Gminnemu Zakładowi Komunalnemu w koszeniu trawników i usuwaniu chwastów z chodników. Radny twierdzi, że efekty dotychczasowych działań pracowników GZK „nie są zadowalające” i należy je uzupełnić o działania zewnętrznego przedsiębiorstwa. – Takiej firmie należałoby zlecić kompleksowe dbanie o zieleń w całym sołectwie – argumentuje Różański.
W odpowiedzi wójt Sypniewski zaznacza, że utrzymanie terenów zielonych na obszarze gminy leży w gestii Gminnego Zakładu Komunalnego. – Wziąwszy pod uwagę zwiększającą się ilość takich terenów, w tym rond, sprawa innej organizacji zieleni zostanie rozpatrzona przy pracach nad budżetem na 2020 rok – podkreśla wójt.
- Pobicie w Bydgoszczy. Policja szuka świadków - 14 marca 2025
- Nowy profesor Collegium Medicum. Prowadzi badania na całym świecie - 14 marca 2025
- 200 milionów pożyczki dla Bydgoszczy. Środki trafią na wymianę oświetlenia - 12 marca 2025