Wiosenne ocieplenie wokół kwestii finansowania kampusu Akademii Muzycznej

Dodano: 19.03.2019 | 17:58

Na zdjęciu: Tak ma wyglądać nowa siedziba Akademii Muzycznej.

Fot. Plus3 Architekci

Losy powstania kampusu Akademii Muzycznej wciąż się ważą. Rektor uczelni prof. Jerzy Kaszuba przyznaje jednak, że wciąż prowadzi rozmowy na temat finansowania inwestycji. To może nie jest jeszcze światełko w tunelu, ale są już pierwsze symptomy poprawy niejasnej do tej pory sytuacji.

Koszt budowy nowego kampusu uczelni, który ma powstać pomiędzy ulicami Chodkiewicza i Kamienną szacowany jest na blisko 300 milionów złotych. Na razie Akademia Muzyczna dysponuje zaprojektowaną przez pracownie Plus3 Architekci wizją budynku. Środków na jej urzeczywistnienie wciąż jednak nie ma, co podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi sygnalizował prezydent Rafał Bruski. Pieniądze na kampus miało bowiem zapewnić Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – zapisano to zresztą w kontrakcie terytorialnym.

Wiosenne ocieplenie wokół kwestii finansowania kampusu Akademii Muzycznej

Zobacz również:

Rektor Akademii Muzycznej: Naszą inwestycje musi być widać z Warszawy

W odpowiedzi na interpelacje lokalnych parlamentarzystów (Pawła Skuteckiego i Teresy Piotrowskiej) wicepremier i minister kultury Piotr Gliński napisał, że kontrakt terytorialny gwarantuje zabezpieczenie finansowania inwestycji Akademii Muzycznej w kwocie 55 milionów złotych. Ale w samym kontrakcie takiej kwoty nie ma – jak pisaliśmy w lutym, pada ona jedynie w sprawozdaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z realizacji kontraktów w roku 2017. – W kontraktach terytorialnych określone zostały jedynie potencjalne źródła finansowania poszczególnych przedsięwzięć, często szacunkowe, wskazujące niejednokrotnie kilka alternatywnych możliwości – informowało biuro prasowe Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.

Kwestia sfinansowania planowanej od kilku lat inwestycji pojawiła się w dzisiejszym wystąpieniu rektora Akademii Muzycznej podczas wspólnego posiedzenia komisji kultury i nauki oraz przedsiębiorczości i rozwoju Rady Miasta Bydgoszczy. Prof. Jerzy Kaszuba podkreślił w nim, że uczelnia prowadzi siedem kierunków kształcenia, na które uczęszcza 621 studentów. Kształci ich blisko 180 pedagogów, z czego 37 z nich posiada tytuł profesorski. Rektor przyznaje, że uczelnia wypuściła w świat wielu renomowanych muzyków jak Rafał Blechacz, Krzysztof Herdzin czy Paweł Wakarecy, ale koszty kształcenia tak znamienitych absolwentów są bardzo wysokie.

– To jest bardzo drogie kształcenie. Relacja mistrz – uczeń sporo kosztuje. Na Akademii Muzycznej często czterech wykładowców uczy jednego studenta – mówił Kaszuba. Nazwiska Blechacza czy Herdzina przyciągają do placówki studentów z wielu krajów świata, m.in. z Chin, Korei Południowej czy Turcji. Ale przypływu kolejnych adeptów muzyki spoza kraju nie będzie, jeśli uczelnia nie zyska odpowiednich warunków kształcenia.

– Jesteśmy jedyną z ośmiu uczelni muzycznych, która w ostatnim czterdziestoleciu nie wybudowała niczego. Budynki, które mamy, nie powstały na potrzeby szkolnictwa artystycznego. Są one ulokowane w siedmiu różnych punktach miasta – ich eksploatacja jest bardzo droga. Brakuje nam sal koncertowych, nowoczesnego wyposażenia – to wszystko ma się znaleźć w nowym kampusie. Dziś nie wystarczy już sama relacja studenta z mistrzem – podkreślił Kaszuba, wskazując przy tym, że profesorowie Akademii pracują też na innych, lepiej wyposażonych uczelniach.

Rektor Akademii Muzycznej przyznał, że budowa nowego kampusu jest celem strategicznym. – Inaczej nie sprostamy konkurencji. Będziemy powoli tracić kandydatów i wpadać w korkociąg – rzekł Kaszuba. A losy jego realizacji wciąż się ważą. Rektor zapewnia jednak, że sprawa powoli nabiera właściwego kierunku.

– Ostatnie działania ociepliły sytuacje i jest bliżej podjęcia odpowiednich decyzji – przekazał radnym profesor. Wiosną rząd ma bowiem wpisać inwestycje do wieloletniego planu finansowego państwa. Z kosztorysu Akademii Muzycznej przekazanego w listopadzie do resortu kierowanego przez wicepremiera Glińskiego wynika, że w przyszłym roku na budowę jej nowej siedziby powinny trafić blisko 52 mln złotych, w 2021 roku – już ponad 115 mln zł. Budowa miałaby być kontynuowana w latach 2022-2023, gdy potrzebne nakłady inwestycyjne wyniosłyby odpowiednio niemal 53,5 mln zł oraz prawie 70 mln zł. O tym, czy rada ministrów dokona aktualizacji planu finansowego i zapewni pieniądze bydgoskiej uczelni, mamy dowiedzieć się w maju.