Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Znamy nazwisko nowego dyrektora bydgoskiej GDDKiA. Wyzwania – dokończenie drogi S5 i budowa S10

Dodano: 27.05.2020 | 11:45
Sebastian Borowiak

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Sebastian Borowiak formalnie został nowym dyrektorem bydgoskiego oddziału GDDKiA w poniedziałek, 25 maja.

Fot. Urząd Miejski w Pakości / Pakosc.pl

Sebastian Borowiak został nowym dyrektorem bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – ustaliła MetropoliaBydgoska.PL. Wcześniej przez wiele lat związany był z Zarządem Dróg Wojewódzkich.

Nowe stanowisko Borowiak objął w miniony poniedziałek, 25 maja. Został wyłoniony w konkursie, który GDDKiA ogłosiła na początku marca. Stało się tak w następstwie rezygnacji z kierowania bydgoskim (i gdańskim) oddziałem drogowców przez Radosława Kantaka. Zarządzał on oboma oddziałami do końca lutego. W drugiej połowie marca informowaliśmy, że chęć bycia jego następcą wyraziło sześciu kandydatów. Powołano także komisję konkursową, ale z uwagi na epidemię koronawirusa ich funkcjonowanie zostało wówczas zawieszone.

Sebastian Borowiak do GDDKiA przechodzi z Zarządu Dróg Wojewódzkich, gdzie przez wiele lat pełnił funkcje kierownicze. Był między innymi zastępcą dyrektora ds. inwestycyjnych w czasie, gdy ZDW kierował Mirosław Kielnik oraz obecny szef wojewódzkich drogowców Przemysław Dąbrowski. W ostatnim czasie był zastępcą kierownika rejonu Inowrocław ZDW.

Nowy dyrektor jest już czwartą osobą, która kieruje oddziałem od czasu podpisania umów na budowę drogi ekspresowej S5 jesienią 2015 roku. Przed wspomnianym już Kantakiem regionalną dyrekcją zarządzali: Mirosław Jagodziński (dzisiaj dyrektor Wydziału Inwestycji w bydgoskim ratuszu) oraz Jarosław Gołębiewski (dziś drugi zastępca wójta gminy Białe Błota).

I to właśnie nadzór nad dokończeniem budowy drogi S5 będzie jednym z kluczowych wyzwań stojących przez nowym szefem GDDKiA O/Bydgoszcz. Przypomnijmy, że w marcu oraz kwietniu podpisano umowy na dokończenie trzech odcinków, na których zaplanowanych prac nie wykonała Impresa Pizzarotti. W połowie marca parafowano dokumenty na dokończenie najkrótszego, niespełna 10-kilometrowego odcinka pomiędzy Białymi Błotami (węzeł Bydgoszcz Błonie) a Szubinem. Z kolei w drugiej połowie kwietnia – w odstępie kilku dni – sygnowano kontrakty na odcinki od węzła Świecie Południe (dawniej Dworzysko) do Bydgoszcz Północ (dawniej Aleksandrowo) oraz Nowe Marzy – Świecie Południe. Ich wykonawcami są odpowiednio: ponownie Kobylarnia i Mirbud oraz Budimex. Wartość wszystkich trzech umów to niemal 1,5 miliarda złotych. Data zakończenia robót przypada jednak dopiero na 2022 rok.

Drugą kluczową z punktu widzenia regionu jest budowa drogi S10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. Nie ma dla niej jednak zabezpieczonego finansowania. W 2018 roku została ona zakwalifikowana do pilotażowego programu budowy w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Oznacza to, że inwestycję sfinansuje wyłoniony w przetargu podmiot prywatny, a w zamian będzie otrzymywał tzw. opłatę za dostępność z budżetu państwa. W pierwszej kolejności przetarg oparty o PPP ma być jednak ogłoszony dla obwodnicy Trójmiasta w ciągu drogi S6.

Do tematu budowy drogi S10 wrócimy niebawem.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments