Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Zmienne koleje przetargu kolejowego. POLREGIO i marszałek daleko od porozumienia

Dodano: 27.09.2022 | 17:13

Na zdjęciu: POLREGIO nadal nie porozumiało się z urzędem marszałkowskim w sprawie obsługi przewozów do 2030 roku.

Fot. Szymon Fiałkowski

Kolejne problemy z przetargiem na obsługę połączeń kolejowych w województwie kujawsko-pomorskim. Urząd marszałkowski dokonał zmian w budżecie, by wybrać ofertę Arrivy na prowadzenie pociągów po liniach niezelektryfikowanych, lecz nadal nie wiadomo, jak zakończy się postępowanie na obsługę tras składami elektrycznymi. Sąd zajmuje się bowiem wnioskiem POLREGIO – przewoźnik zauważa bowiem, że marszałkowski przetarg uniemożliwia złożenie odwołania.

Ubiegłoroczna próba powierzenia przewozów kolejowych na Kujawach i Pomorzu do końca 2030 roku zakończyła się fiaskiem. Zapisy przetargu zakwestionowali przewoźnicy obecni na torach Kujaw i Pomorza, czyli Arriva i POLREGIO, a Krajowa Izba Odwoławcza unieważniła zamówienie. W maju toruński urząd ogłosił kolejne postępowanie, do którego zgłosili się dotychczasowi operatorzy. Na ten moment marszałek przygotował się jedynie do zaakceptowania propozycji Arrivy, która złożyła ofertę na realizację usługi na liniach niezelektryfikowanych.

By zaakceptować wyższe (o 120%) niż założenia urzędu marszałkowskiego oczekiwania finansowe Arrivy, zarząd województwa podjął decyzję o zmianach w budżecie województwa. Te zostały zatwierdzone podczas wczorajszego (26 września) posiedzenia sejmiku województwa. To umożliwi podpisanie umowy z dobrze znanym operatorem do 2030 roku. Na jej mocy Arriva będzie obsługiwać połączenia na trasach Bydgoszcz-Tuchola-Chojnice, Bydgoszcz-Laskowice-Grudziądz, Wierzchucin-Szlachta oraz Toruń – Jabłonowo Pomorskie – Brodnica, Brodnica-Grudziądz, Toruń-Grudziądz i Toruń-Sierpc.

POLREGIO zaskarżyło marszałkowski przetarg. Marszałek apeluje, spółka wyjaśnia

W postępowaniu na obsługę linii zelektryfikowanych udział wzięło POLREGIO. Tak jak w wypadku Arrivy, propozycja cenowa tego przewoźnika jest droższa niż oczekiwania marszałka – i to o 140%. Samorząd województwa zapowiada zabezpieczenie środków na to zadanie. – Zaproponowaliśmy wskaźnik rewaloryzacyjny, który w przypadku znacznego wzrostu cen energii elektrycznej, zabezpiecza zarówno środki samorządu województwa jak i spółki podkreśliła członek zarządu województwa Aneta Jędrzejewska.

Na razie porozumienia na linii urząd marszałkowski – POLREGIO wciąż nie ma. Jak powiedziała wczoraj Jędrzejewska, przewoźnik próbuje wprowadzić mechanizm, który nie jest akceptowalny, gdyż powoduje istotne naruszenie przepisów ogłoszonego przetargu. – Liczę na to, że uda się wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i wkrótce podpisać stosowną umowę – podkreśliła członek zarządu województwa Aneta Jędrzejewska. Podpisanie umowy i tak nie jest możliwe z uwagi na toczące się postępowanie przed sądem zamówień publicznych. Operator zaskarżył bowiem tryb, w którym marszałek chce wyłonić przewoźników na najbliższe osiem lat.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Bydgoski magazyn Zalando coraz bliżej. Nad gigantycznym obiektem zawieszono wiechę [ZDJĘCIA]


Jeśli sąd przychyliłby się do wniosku POLREGIO, to okazałoby się, że całe postępowanie trzeba by było wyrzucić do kosza. Wtedy – tak jak w zeszłym roku -musielibyśmy rozpocząć negocjacje w trybie zakłóceniowym. Nikt sobie tego nie życzy. Apeluję do władz spółki Polregio, aby wycofały zaskarżenie do sądu. Jest to bowiem szkodliwe dla wszystkich, przede wszystkim dla mieszkańców podróżujących koleją, którzy – oczywistym jest – chcieliby wiedzieć jak będzie wyglądała ich droga do pracy, czy szkoły po 13 grudnia – mówił podczas briefingu marszałek Piotr Całbecki.

Jak do słów Całbeckiego odnosi się POLREGIO? – Naszym nadrzędnym celem jest zawarcie z urzędem marszałkowskim umowy na świadczenie usługi przewozowej dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego, przy zapewnieniu pokrycia kosztów, niezbędnych do realizacji jej zakresu, szczegółowo określonego przez marszałka. Obecna sytuacja na rynku energii powoduje, że konieczne jest znalezienie takiego rozwiązania, które nie będzie powodowało przerzucenia na przewoźnika kosztów od niego niezależnych – przekazał nam zespół prasowy przewoźnika.

POLREGIO dodaje, że „kwestią otwartą pozostaje jednak to, czy postępowanie przetargowe, uniemożliwiające złożenie odwołania w trybie przewidzianym w ustawie Prawo Zamówień Publicznych, spełnia wymagania przepisów prawa”. – Dlatego skierowaliśmy sprawę do sądu aby potwierdzić, czy kontrakt zawarty w wyniku tego postępowania będzie zgodny z ustawą – wyjaśnia spółka.

Mimo wciąż trwającego sporu, marszałek zachowuje optymizm i deklaruje, że 13 grudnia na żelaznych szlakach regionu pojawią się nowe pociągi z PESY. Przypomnijmy, że bydgoski producent wygrał postępowanie przetargowe na dostarczenie pięciu elektrycznych zespołów trakcyjnych dla województwa kujawsko-pomorskiego. Firma miała już gotowe składy, które pierwotnie planowano dostarczyć SKM Warszawa.