Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Władze UMK krytykują ministra Schreibera, bo mówił o powrocie medycyny do Bydgoszczy

Dodano: 09.07.2023 | 12:08

Na zdjęciu: Minister Łukasz Schreiber odniósł się do oświadczenia władz toruńskiego uniwersytetu/

Fot. Szymon Fiałkowski

Władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zarzucają ministrowi Łukaszowi Schreiberowi brak szacunku do Collegium Medicum, ponieważ podczas niedawnego święta Politechniki Bydgoskiej mówił o powrocie medycyny do Bydgoszczy. W oświadczeniu twierdzą, że życzliwie spoglądają na plany PBŚ w sprawie utworzenia medycznego, ale uznają, że polityk PiS podczas wystąpienia deprecjonował prace CM. Schreiber odpowiada, że w swej wypowiedzi miał na myśli powrót kształcenia lekarzy na bydgoskie uczelnie.

Minister Łukasz Schreiber jest mocno zaangażowany w utworzenie wydziału medycznego na Politechnice Bydgoskiej. To on uczestniczył w spotkaniach władz uczelni z premierem Mateuszem Morawieckim czy ministrami Przemysławem Czarnkiem czy Adamem Niedzielskim. Pozycja polityka PiS w rządzie ułatwia zdobywanie przychylności poszczególnych resortów, czego przykładem jest podpisanie umowy z MSWiA o współpracy uczelni ze szpitalem przy Markwarta.

To Schreiber pojawia się na uroczystościach uczelnianych z czekami symbolizującymi milionowe wsparcie od rządu, ale też przyczynia się do organizowania na jej kampusie turniejów szachowych wspieranych przez spółki Skarbu Państwa. Był nawet na… uczelnianych juwenaliach. Minister na pewno wykorzysta, a raczej już wykorzystuje swoją aktywność na rzecz „powrotu medycyny do Bydgoszczy” w kampanii wyborczej.

Powyżej cytowane słowa Schreiber wypowiedział podczas czerwcowego święta Politechniki, gdzie pojawił się ze wspomnianym czekiem na 70 milionów złotych (rządowy prezent ma sfinansować m.in. prace nad powstaniem wydziału medycznego). W wystąpieniu najpierw wymienił inwestycję uczelni, a potem powiedział: – No i wreszcie ta rzecz, o której pan rektor wspominał: kwestia przywrócenia po 20 latach medycyny w Bydgoszczy – mówił polityk. Potem dodał, że powstanie kierunku wymaga inwestycji i zgromadzenia kadry. – Potrzebne jest przygotowanie wszystkiego tak, by za rok moglibyśmy się cieszyć z powrotu medycyny do Bydgoszczy – podkreślił członek Rady Ministrów.

UMK zarzuca Schreiberowi brak szacunku

Po kilkunastu dniach na wystąpienie przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości zareagował… Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Pod tę uczelnię podlega bowiem Collegium Medicum, czyli dawna Akademia Medyczna w Bydgoszczy. W 2004 roku włączono ją – po decyzjach senatów uczelni, Sejmu i podpisie prezydenta – w skład toruńskiej uczelni. Obawy o to, czy nie przeniesie ona kierunków medycznych na wschód czy zlikwiduje odrębność CM stały się paliwem do akcji na rzecz utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. W 2015 roku do parlamentu wpłynęło 160 tysięcy podpisów poparcia do projektu ustawy, lecz jak wiadomo inicjatywa zakończyła się fiaskiem. Później zrodził się jednak pomysł utworzenia wydziału medycznego na PBŚ.


CZYTAJ TAKŻE: Wakacje 1993 w Bydgoszczy. Zawisza w Szwecji, Jutrzenka sponsorem Polonii i oczekiwanie na McDonalda


Wracając do UMK: w przesłanym mediom oświadczeniu rektor uniwersytetu prof. Andrzej Sokala oraz prorektor UMK ds. Collegium Medicum prof. Kornelia Kędziora-Kornatowska podkreślają, że „z nieukrywanym zdumieniem” przyjęli słowa Schreibera wypowiedziane podczas święta uczelni.

Chcielibyśmy przypomnieć panu ministrowi, że kształcenie w zawodach medycznych, w tym na kierunku lekarskim, istnieje w Bydgoszczy nieprzerwanie od 1984 roku. Słowa ministra traktujemy w tej sytuacji jako brak szacunku dla wielotysięcznej społeczności Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, pracowników i studentów, którzy każdego dnia swojej pracy wzmacniają rozwój kształcenia medycznego w mieście oraz dbają o życie i zdrowie jego mieszkańców – piszą Sokala i Kędziora-Kornatowska.

Wielokrotnie podkreślaliśmy, że Uniwersytet Mikołaja Kopernika z autentyczną życzliwością przyjmuje działania Politechniki Bydgoskiej na rzecz uruchomienia kierunku lekarskiego. Nie możemy jednak pozostać obojętni wobec deprecjonowania pracy członków naszej społeczności, z których wielu to mieszkańcy Bydgoszczy – dodają przedstawiciele toruńskiej uczelni.

Schreiber odpowiada: Nie chciałem nikogo urazić, tylko stwierdzić, że medycyna może po 20 latach wrócić na bydgoskie uczelnie

Wywołany do tablicy polityk partii rządzącej przyznał, że w trakcie wystąpienia na uroczystym posiedzeniu senatu politechniki „stwierdził jasno, że mówił o powrocie medycyny na bydgoskie uczelnie i w tym sensie do Bydgoszczy”. – Dla każdego, kto tego słuchał, to chyba oczywista sprawa. Collegium Medicum zostało oddane na rzecz UMK w Toruniu. To jest rzecz, o której absolutnie wszyscy wiedzą, więc dziwię się takiej formie listu. Wspieram i będę wspierał uczelnię w Bydgoszczy, jestem posłem, który reprezentuje Bydgoszcz i jest to oczywiste, że jest to moje główne zadanie – przekazał w rozmowie z TVP Bydgoszcz.

W Radiu PiK minister dodał natomiast, że oświadczenie rektora Sokali było zbyt emocjonalne. – To, że coś jest fizycznie zlokalizowane w Bydgoszczy to jedno, a to, że wszystkie profity idą w związku z tym do Torunia, to jest druga sprawa. Nie było moim zamiarem nikogo urazić, tylko stwierdzić jasno, że medycyna może po 20 latach wrócić na bydgoskie uczelnie – powiedział regionalnej rozgłośni Schreiber. Przypomniał także, że Sokala niedawno próbował dokonać połączenia szpitali Biziela i Jurasza, co mogłoby oznaczać m.in. likwidację jednego ze szpitalnych oddziałów ratunkowych.

Z punktu widzenia mieszkańców Bydgoszczy widzimy, że jeśli coś jest zarządzane z Torunia, to powstaje problem – dodał członek rządu. I zapewniał, że jego działania nie mają na celu zabierania czegoś, tylko „stworzenie większej liczby miejsc na studiach medycznych, by dać szansę rozwojowi Bydgoszczy”.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mak
Mak
1 rok temu

Wybory ida!

Zdzisiek Ryba co w stawie pływa
Zdzisiek Ryba co w stawie pływa
1 rok temu

Patrząc na zdjęcie to wypisz wymaluj nasz przyszły Prezydent Bydgoszczy!

Adriana
Adriana
1 rok temu

Pomijając politykę, bardzo dobrze, że powstaje wydział lekarski na bydgoskiej uczelni. Koniec z oddawaniem urobku pracy bydgoskich rąk na rzecz Torunia. Jeśli współpraca ma polegać na dominacji naszego sąsiada, to niestety trzeba iść w swoim kierunku. I to jest bardzo dobry ruch. Miło ze strony tego polityka, że czymś się wykazał i wykorzystał na rzecz Bydgoszczy swoją pozycję. Czekamy na resztę naszych przedstawicieli, którzy przyniosą nam w końcu benefity do miasta.

Marek
Marek
1 rok temu

Niech się zajmie Marianną, bo jej coś się dzieje z głową.