Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Koniec przejść podziemnych na rondzie Jagiellonów? ZDMiKP przeanalizuje 3 warianty przebudowy skrzyżowania

Dodano: 12.07.2021 | 11:43

Na zdjęciu: Rondo Jagiellonów w obecnym kształcie z przejściami podziemnymi powstało w latach 1972-1974. Obecnie nie jest ono przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, matek z dziećmi czy osób o ograniczonej mobilności.

Fot. Szymon Fiałkowski

Dostosowanie ronda Jagiellonów do potrzeb osób niepełnosprawnych i osób o ograniczonej mobilności było jedną z wyborczych obietnic Rafała Bruskiego. Niespełna trzy lata po zakończonej zwycięstwem kampanii prezydenckiej ZDMiKP ogłasza przetarg na koncepcję przebudowy jednego z najważniejszych bydgoskich skrzyżowań po to, aby spełniało współczesne standardy. Drogowcy chcą przeanalizować trzy warianty – jednym z nich jest postulowane przez bydgoskich społeczników wyznaczenie naziemnych przejść dla pieszych.

Rondo Jagiellonów w obecnym kształcie z przejściami podziemnymi powstało w latach 1972-1974. To jeden z największych węzłów komunikacyjnych w mieście – przez rondo przejeżdżają bowiem niemal wszystkie bydgoskie linie tramwajowe oraz kilka linii autobusowych. Jednak stan konstrukcji znajdującej się pod skrzyżowaniem jest coraz gorszy: tunele są zalewane przez niezidentyfikowane miejsca w jego stropie. Największą bolączką dawnego ronda XXX-lecia PRL jest jednak przede wszystkim brak dostępności dla osób niepełnosprawnych i wózków dziecięcych (zwłaszcza na perony tramwajowe).




Dostosowanie ronda Jagiellonów do potrzeb osób niepełnosprawnych ma być jednym z priorytetów tej kadencji prezydenta Rafała Bruskiego. W trakcie kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w 2018 roku deklarował, że chce zmienić to miejsce. – Rondo Jagiellonów, niegdyś XXX-lecia ma czterdziestoletnią historię i niestety od tylu lat jest niedostępne dla osób niepełnosprawnych. To należy na pewno zmienić. Ponadto tu krzyżują się prawie wszystkie drogi tramwajowe w mieście, po którym, jak już wcześniej zapowiadałem, do 2023 roku będziemy jeździć wyłącznie nowymi tramwajami – mówił pod koniec września 2018 roku Bruski.

W 2019 roku drogowcy informowali, że przygotowują się do stworzenia analizy wielokryterialnej, która posłuży jako podstawa do przebudowy skrzyżowania. Jednak przez kilkanaście miesięcy temat ucichł, lecz w marcu tego roku powrócili do niego bydgoscy działacze Partii Razem. Jak mówili Karolina Kozłowska i Adam Hoffmann, zmiany na rondzie Jagiellonów znalazły się w „konkretach Bruskiego”. – Było to w 2018 roku, teraz mamy 2021 rok. Najwyraźniej pan prezydent zapomniał o swoich obietnicach – powiedział Hoffmann, zapowiadając złożenie w ratuszu wniosku o dostosowanie ronda Jagiellonów do potrzeb osób niepełnosprawnych, ale także dla mieszkańców miasta. Jak wówczas informowaliśmy, miasto w reakcji na wniosek Razem podało, że przygotowania do zmian na ważnym bydgoskim skrzyżowaniu rozpoczną się za kilka miesięcy.

– ZDMiKP zleci w drugiej połowie roku opracowanie dokumentacji wielokryterialnej, pozwalającej na poprawę dostępności do tych miejsc – przekazała Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. Zapowiedź udało się zrealizować szybko: 9 lipca drogowcy ogłosili postępowanie, w którym wyłonią wykonawcę koncepcji programowo-przestrzennej wraz z analizą wielokryterialną w celu przystosowania ronda Jagiellonów do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Koniec przejść podziemnych na rondzie Jagiellonów? ZDMiKP przeanalizuje 3 warianty przebudowy skrzyżowania

Zobacz również:

Wywiad z Dariuszem Falkowskim: ZDMiKP nie ma wizji rozwoju połączeń

Bydgoscy drogowcy oczekują, że spółka projektowa przygotuje trzy warianty przebudowy skrzyżowania Jagiellońskiej, Bernardyńskiej i 3 Maja. Pierwszy zakłada dostosowanie ronda do potrzeb osób niepełnosprawnych polegające na wykorzystaniu istniejących przejść podziemnych na wszystkich wlotach skrzyżowania, tak by umożliwić przemieszczanie się na perony tramwajowe znajdujące się na zachodnim wlocie ronda.

W wariancie należy objąć również konieczne korekty układu geometrii i organizacji ruchu skrzyżowania wynikające z wprowadzenia rozwiązań dedykowanych dla osób niepełnosprawnych oraz optymalizację geometrii i organizacji ruchu wlotów i obwiedni opisywanego skrzyżowania. W przypadku, jeżeli ekspertyza techniczna wykaże brak możliwości wykorzystania istniejącej konstrukcji, należy przewidzieć jej przebudowę w niezbędnym zakresie lub rozbiórkę i budowę nowej – czytamy w dokumentacji projektowej.

Wariant z wykorzystaniem przejść podziemnych może zakładać np. budowę wind po każdej ze stron ronda. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiał się Krzysztof Kranz, pełnomocnik prezydenta miasta ds. osób niepełnosprawnych. –Gdybyśmy chcieli to zrobić, to należałoby całe rondo przebudować, a trzeba sobie zdać sprawę, że nie można ich ustawić przy peronach tramwajowych, bo to miejsce jest zbyt wąskie. W innym wypadku trzeba byłoby zabrać po jednym pasie ruchu – mówił w rozmowie z naszym portalem w 2018 roku. Pełnomocnik prezydenta Bydgoszczy precyzował też, że sytuacji nie poprawiłby również montaż specjalnych platform przyschodowych. –  Ten sprzęt jest wadliwy, on nie jest tak idealny jak winda. Problemem jest jego awaryjność i wandalizm. Nawet w środowisku, z którym rozmawiam, okazuje się, że takie platformy nie są najlepszym rozwiązaniem – wyjaśniał. Wariant przebudowy przejść celem dostosowania ich do potrzeb niepełnosprawnych mógłby doprowadzić – o czym informują drogowcy – konieczność rozbiórki i budowy nowych podziemi ronda Jagiellonów. Taka inwestycja oznaczałaby olbrzymie zmiany w ruchu komunikacji publicznej i pojazdów.

Drugi wariant zakłada, że na wszystkich wlotach skrzyżowania powstałyby naziemne przejścia dla pieszych. To propozycja, którą od dłuższego czasu lansują bydgoscy społecznicy. Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych w 2019 roku proponowało wyznaczenie przejścia naziemnego po zachodniej stronie ronda, tak aby umożliwić dostęp w kierunku budynków urzędu wojewódzkiego, Collegium Medicum i UKW oraz pozostałych szkół znajdujących się północnej stronie Jagiellońskiej oraz do celów podróży w rejonie Starego Miasta. – To bardzo ważny punkt przesiadkowy w Bydgoszczy. Apelujemy do władz miasta, aby stworzyć przejście naziemne, by ułatwić osobom o ograniczonej mobilności skorzystanie z niskopodłogowego taboru – mówił podczas konferencji „Wyzwania dla współczesnych miast” przewodniczący stowarzyszenia Paweł Górny. Wówczas też podkreślał, że w obecnych trendach urbanistycznych odchodzi się od prowadzenia pieszych podziemnymi tunelami.


CZYTAJ TAKŻE: „Wystrzałowe” torowisko na Jagiellońskiej wymaga naprawy. Czy przejdzie gruntowny remont?


Drogowcy dodają, że wybór tej opcji także oznaczałby zmiany w organizacji ruchu na rondzie, a jeśli ekspertyza wykazałaby brak możliwości wykorzystania istniejących przejść podziemnych, należy przewidzieć ich przebudowę w niezbędnym zakresie lub rozbiórkę. Wyznaczenie przejść naziemnych nie oznaczałoby jednak konieczności wielomiesięcznej przebudowy ronda, a same przejścia mogłyby być wciąż wykorzystywane bądź – jak do niedawna na rondzie Kujawskim – zasypane.

Trzeci wariant jest na razie najbardziej zagadkowy – ZDMiKP chce bowiem otrzymać propozycję wykonawcy, która może być np. połączeniem obu powyższych propozycji. Drogowcy czekają na oferty w postępowaniu do 27 lipca. Przygotowanie koncepcji ma zająć 1,5 roku – jej treść możemy zatem poznać w 2023 roku, lecz ZDMiKP będzie premiować skrócenie czasu jej realizacji.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zielone oczy Zenka
Zielone oczy Zenka
3 lat temu

Ja proponuję zasypać rondo j. Wstawić światła namalować zebry i bedzie cudownie Przeciez i tak Bydgoszcz niżej juz nie może upaść ahahahah

dave
dave
3 lat temu

Już widzę jakie tam będą korki w godzinach szczytu jak pomysł przejść naziemnych jednak zostanie zrealizowany ………..powodzenia

pasażer
pasażer
3 lat temu

Niech te dzadki leśne z ZDMiKP wezmą się wkońcu za robotę korki z powodu świateł na rondzie bernardyjskim a co za tym idzie na Kujawskim są masakryczne w szczycie

PiSiak
PiSiak
3 lat temu

Przejścia naziemne w sytuacji, gdy geometria skrzyzowania zakłada wyłącznie przejścia podziemne będą niebezpieczne dla pieszych !!!
Ponadto to nie jest miasto powiatowe – tu skrzyowania muszą być wielopoziomowe…z Kujawska zrobiono bubel to teraz dobry komunistyczny projekt chce zepsuc jakiś geniusz po prywatnej szkółce wyższej.

Artur
Artur
2 lat temu

A może zastosujmy 4 rozwiązanie. Podziemny przejazd dla samochodów a na powierzchni zlikwidujmy ulice i zróbmy węzeł przesiadkowy. Zostawmy tramwaj, autobusy i pieszych na powierzchni.

Last edited 2 lat temu by Artur