Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Nowym odcinkiem Trasy Uniwersyteckiej pojedziemy w wakacje. A ZDMiKP analizuje roszczenia Kobylarni

Dodano: 25.03.2019 | 11:14

Na zdjęciu: Prace przy budowie Trasy Uniwersyteckiej w okolicy terenu po tartaku.

Fot. BB

– Termin zakończenia prac przy budowie Trasy Uniwersyteckiej wyznaczono na 30 czerwca. Nic mi nie wiadomo, by miał on się wydłużyć – poinformował zastępca dyrektora ZDMiKP do spraw inwestycji Maciej Gust. Temat aktualnych postępów przy realizacji inwestycji oraz roszczeń firmy Kobylarnia wobec miasta pojawił się na poniedziałkowym posiedzeniu komisji gospodarki przestrzennej rady miasta.

Budowa przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej rozpoczęła się w maju 2017 roku. Jej koniec zaplanowano na zeszły rok, ale ze względu na problemy przy egzekucji tartaku przy ulicy Ujejskiego prace mają spore opóźnienie. Aktualny termin ich zakończenia wyznaczono na 30 czerwca tego roku, natomiast  uzyskanie decyzji na użytkowanie drogi ma nastąpić do 31 lipca. Jak podkreślił Gust, wykonawca inwestycji  – firma Kobylarnia – otrzymał od miasta tyle czasu na jej zakończenie, ile wyniosło opóźnienie w przekazaniu działek przy ulicy Ujejskiego. Zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej dodał, że obecny stan rzeczowy zaawansowania ocenia się na 75% całości robót, a całkowite koszty (na dzień 14 marca) to 31 milionów złotych.

Nowym odcinkiem Trasy Uniwersyteckiej pojedziemy w wakacje. A ZDMiKP analizuje roszczenia Kobylarni

Zobacz również:

Zdjęcia i informacje o rozbudowie ulicy Grunwaldzkiej

Później Gust przedstawił postępy robót odcinek po odcinku. I tak, na odcinku pierwszym – od Wojska Polskiego do Ujejskiego – wykonano już przebudowę sieci technicznych, a także dwie nowe jezdnie do przedostatniej warstwy asfaltu, czyli warstwy wiążącej. Wybudowano też chodniki i drogi dla rowerów, zatoki przystankowe, parkingi przy ulicy Karpackiej oraz sieć gazową. Do zrobienia pozostała jeszcze warstwa ścieralna jezdni, ustawienie wiat przystankowych, ekrany systemu ITS oraz humusowanie terenów zielonych. Na samym końcu drogowcy wprowadzą nową organizacje ruchu.

Na odcinku obejmującym teren po tartaku prace rozpoczęto 22 grudnia – dwa dni po zakończeniu działań egzekucyjnych przez wojewodę kujawsko-pomorskiego. Jak poinformował Gust, wykonano tam rozbiórki, a także szeroko zakrojone prace gruntowe. – Trzeba było wymienić od 4 do 5 tysięcy metrów gruntu – ta liczba może jeszcze ulec zmianie – mówił Gust. Podkreślił, że wymiana ziemi na terenie przy Ujejskiego była konieczna, gdyż nie spełniała ona warunków do wykonania tam drogi. Obecnie wykonawca prowadzi roboty przy uzbrojeniu podziemnym i ukształtowaniem nasypu na dojeździe do wiaduktu; dobiegają też końca prace związane z niwelacją terenu. Do wybudowania pozostały jeszcze jezdnie, chodniki z drogami dla rowerów oraz oświetlenie.

Na samym wiadukcie nad alejami Jana Pawła II trwają prace związane z wykonaniem infrastruktury technicznej. Do zrobienia pozostały jeszcze jezdnie i oświetlenie. Wykonano natomiast wszystkie łącznice z powstającego wiaduktu do Jana Pawła. Jezdnia północna tej ulicy będzie miała dodatkowy pas ruchu pomiędzy skrzyżowaniem z ulicą Glinki a Rondem Inowrocławskim. Gust podał, że na Jana Pawła II trwa rewitalizacja obu jezdni – na południowej do wykonania pozostała warstwa ścieralna, a na północnej – wiążąca i ścieralna. Warto dodać, że w trakcie budowy II etapu Trasy Uniwersyteckiej wykonano też nową nawierzchnię ulicy Niziny (obecnie jest to pieszojezdnia z kostki betonowej). Projekt zakładał jednak jej odcięcie od ulicy Glinki. Natomiast na samej Glinki prace drogowe zostały zakończone – do zrobienia pozostała jedynie organizacja ruchu i nasadzenia drzew oraz krzewów.

W trakcie komisji Gust potwierdził też wcześniejsze doniesienia mówiące o tym, że Kobylarnia wystąpiła z roszczeniem finansowym wobec miasta ze względu na opóźnienie robót. Według nieoficjalnych informacji MetropoliaBydgoska.PL z początku marca firma domaga się nawet 6 milionów złotych. – Analizujemy je. Nie będziemy jednak zdradzać publicznie naszej kuchni. Odesłaliśmy Kobylarnię do postępowania sądowego. To jest jedyna droga, w której firma może się domagać wzrostu kosztów z tytułu nieprzekazania nieruchomości w terminie, który był zakładany – podał Gust. Warto dodać, że według Kobylarni konieczność wykonania prac ziemnych na terenie przy ulicy Ujejskiego opóźniło realizacje kontraktu o sześć tygodni, a brakujący materiał trzeba było dowozić spoza placu budowy – co także podnosi koszty inwestycji. Przedstawiciel ZDMiKP podkreśla jednak, że miasto już poniosło dodatkowe wydatki przy okazji budowy II etapu TU. Wynoszą one około 1,5 miliona złotych.

– Kwota kontraktu wzrosła z uwagi na to, że mieliśmy różnego rodzaju incydenty jak niezinwentaryzowana sieć gazowa. Nie mówię w tej chwili o roszczeniu Kobylarni, bo to inna sprawa. Nie mamy też rozliczenia robót zaniechanych. Ostateczne koszty inwestycji podamy po jej zakończeniu – zakomunikował Gust.

Przy okazji dyskusji z radnymi zastępca dyrektora obiecał też przyjrzeć sygnalizowanej przez Roberta Langowskiego kwestii braku chodnika pomiędzy przystankiem autobusowym przy skrzyżowaniu Magnuszewskiej z Glinki a pawilonem handlowym. Zaraz po oddaniu przystanku do użytku powstała tam ścieżka, wydeptana przez pieszych na trawniku.