Miedzynianie spotkali się z władzami miasta. Zadali sporo pytań o inwestycje
Dodano: 03.09.2019 | 00:47Na zdjęciu: Zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel przedstawił informacje na temat realizacji obietnic wobec Miedzynia i Prądów.
Fot. BB
Ponad dwie godziny trwało spotkanie mieszkańców Miedzynia i Prądów z przedstawicielami władz miejskich. Tematem zebrania, zorganizowanego przez tamtejszą radę osiedla, były miejskie inwestycje w tej części Bydgoszczy. Emocji i tematów nie brakowało.
Na spotkanie, zorganizowane w Zespole Szkół nr 8 przy ulicy Pijarów, przybyło kilkanaście osób związanych z Miedzyniem i Prądami. W progach szkoły witali ich przedstawiciele rady osiedla – Dariusz Smól i Zuzanna Simińska. Na szereg pytań ze strony radnych, jak i mieszkańców czekała delegacja miasta w składzie: Michał Sztybel – zastępca prezydenta Bydgoszczy, Jacek Witkowski – dyrektor ZDMiKP oraz jego zastępcy: Maciej Gust i Wojciech Nalazek. Wśród uczestników zebrania nie zabrakło też miejskich radnych z okręgu obejmującego Miedzyń: Roberta Langowskiego i Szymona Roga.
Spotkanie było podzielone na trzy części. W pierwszej z nich Dariusz Smól przedstawił analizę rady osiedla, dotyczącą działań miasta na Miedzyniu i Prądach. Przypomniał przygotowane przez siebie zestawienie kwot przeznaczonych na inwestycje na tych dwóch osiedlach w przeciągu ostatnich lat, z której wynikało, że biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, na tę część miasta powinno przypadać aż 15 milionów złotych. A z wyliczeń Smóla wynikało, że w 2016 roku miasto z własnych środków (wyłączając BBO) przeznaczyło na inwestycję na Miedzyniu 245 tysięcy złotych. To wystarczyło do tego, by ożywić mieszkańców obecnych w stołówce ZS nr 8.
Potem Smól dodał, że w ostatnich dwóch latach Miedzyń i Prądy faktycznie przypadło kilkanaście milionów złotych na inwestycję. W ostatnich miesiącach zrealizowano bowiem termomodernizację Zespołu Szkół nr 35, budowę ronda i drogi dla rowerów na ulicy Nakielskiej i Łochowskiej, a także utwardzono ważne, osiedlowe ulice: Pijarów, Orną i Leszczyna. Miasto wybudowało także nowe boisko w ramach kompleksu sportowego Gwiazdy oraz zaplanowało utworzenie na nim bieżni lekkoatletycznej. Duże znaczenie dla mieszkańców mają też inwestycje, polegające na budowie nowego oświetlenia ulicznego, na które miasto w tym roku przeznaczyło dwa miliony złotych. – Prosimy o utrzymanie takiego poziomu nakładów na oświetlenie w kolejnych latach – apelował do władz Smól.
Jednym z kluczowych tematów spotkania była kwestia planowanej rozbudowy ulicy Nakielskiej. Jak wiadomo od ponad roku, najważniejsza ulica na Miedzyniu na początek zostanie przebudowana na odcinku od Bronikowskiego do Łochowskiej. Zaakceptowana koncepcja przebudowy zakłada poszerzenie jezdni do czterech pasów ruchu, jednak pasy wewnętrzne będą pełnić funkcję buspasów i lewoskrętów. W celu ułatwienia wejścia do autobusów, projektanci przewidzieli budowę przystanków wiedeńskich – wyniesienia zewnętrznych pasów jezdni.
Zobacz również:
Nakielska do przebudowy. Będą buspasy i przystanki wiedeńskie
W maju 2018 roku, kiedy to ogłoszono start przygotowań do rozbudowy Nakielskiej, zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz deklarował, że inwestycja powinna ruszyć za kilkanaście miesięcy. – Realizację tego projektu rozpoczniemy w 2020 roku, tuż po zakończeniu przebudowy ulicy Grunwaldzkiej – mówił wówczas na konferencji prasowej. Wiemy już, że ze względu na problemy z uzbrojeniem podziemnym oraz opóźnieniem w przekazywaniu działek roboty na drodze w kierunku Osowej Góry potrwają znacznie dłużej – ratusz nie składa na razie pewnych deklaracji, ale wiadomo już, że inwestycja zakończy się w połowie 2020 roku (choć przejezdność na Grunwaldzkiej ma być zapewniona nieco szybciej). Jak to wpłynie na obietnice dotyczące Nakielskiej?
Zastępca prezydenta Michał Sztybel podtrzymał stanowisko, że przebudowa kluczowej drogi dla Miedzynia zacznie się po zakończeniu prac na Grunwaldzkiej. Przetarg na przebudowę Nakielskiej ma wystartować na początku 2020 roku. – W koncepcji brakuje nam projektu odwodnienia. Robią to Miejskie Wodociągi i Kanalizacja, które deklarują, że wykonają go do końca grudnia. Potem wykonamy program funkcjonalno-użytkowy i startujemy z przetargiem – podkreślił zastępca dyrektora ZDMiKP Maciej Gust. Według jego słów, przetarg ma też objąć budowę dwóch parkingów Park & Ride – przy ulicy Tańskich i wiadukcie kolejowym przy pętli Wilczak. Kolejnym etapem inwestycji ma być odcinek od Bronikowskiego do Słonecznej. Miasto przygotowuje się także do trzeciego etapu, obejmującego fragment od Słonecznej do ronda Grunwaldzkiego – jak deklaruje ZDMiKP, pod koniec tego roku mieszkańcy będą mogli wziąć w konsultacjach społecznych dotyczących tego fragmentu przebudowy. Drogowcy przygotowują bowiem kilka typów przekrojów jezdni, które zostaną poddane pod osąd mieszkańców.
Inny, równie gorący temat to planowany od lat basen, który ma powstać na terenie szkoły przy Pijarów. Dariusz Smól przypomniał, że miasto posiada projekt basenu i zapowiadało, że w 2019 roku rozpocznie poszukiwania wykonawcy. Jednak ubiegłoroczny przetarg na prace przygotowawcze (wycinki i rozbiórki) został unieważniony, a wbrew wcześniejszym deklaracjom, w drugim kwartale tego roku nie rozpisano postępowania na budowę pływalni.
– Mam informacje dobre i średnie – zaczął odpowiedź Michał Sztybel. – Ta dobra jest taka, że jesteśmy gotowi na ogłoszenie przetargu na budowę basenu w IV kwartale tego roku. Obecnie wydział zamówień publicznych analizuje poszczególne elementy zapisów – zakomunikował. Gorszą wiadomością jest to, że przetarg nie zostanie ogłoszony do czasu, kiedy rada miasta nie uchwali przyszłorocznego budżetu. Jak twierdzi ratusz, ze względu na zwiększenie wydatków na rzecz budżetu państwa miasto będzie zmuszone szukać oszczędności na realizację zadań własnych. Ich suma może sięgnąć 90 milionów złotych.
Emocje wśród zamieszkujących Miedzyń i Prądy budzą też kwestie utwardzania gruntówek. W analizie obecnej sytuacji Rada Osiedla Miedzyń-Prądy podkreśliła, że w nowej edycji wieloletniego programu budowy ulic osiedlowych na 129 (najwięcej w Bydgoszczy) nieutwardzonych ulic Miedzyń zyska jedną, nową drogę – ulicę Wejherowską. Taka sytuacja nie podoba się mieszkańcom.
– Powinniśmy jako osiedle domagać się zmiany kryteriów utwardzania, gdyż jesteśmy potężnie poszkodowani
– nie ukrywał Dariusz Smól. Jako przykład bardziej aktywnego miasta w kwestii utwardzania gruntówek podał Toruń, który poza funduszami na prace budowlane przygotowuje też w swoim budżecie środki na przygotowanie dokumentacji na przebudowy kolejnych ulic.
W odpowiedzi zastępca prezydenta podkreślił, że zaktualizowane niedawno kryteria wyboru gruntówek do utwardzenia są obiektywne, a wskaźnik liczby piaszczystych ulic na Miedzyniu się zmniejsza. Sztybel podkreślił jednak, że po zakończeniu realizacji drugiego etapu programu utwardzania ulic ratusz ponownie zmodyfikuje zasady ustalania kolejności inwestycji (warto w tym miejscu zapoznać się z wnioskami, jakie Rada Osiedla Miedzyń-Prądy skierowała do miejskich urzędników podczas tegorocznej aktualizacji kryteriów). Sztybel odniósł się także do konkluzji Smóla odnośnie przewagi Torunia w aspekcie utwardzania ulic. – W tych wyliczeniach Toruń podaje także remonty nawierzchni, tzw. nakładek – argumentował wiceprezydent.
Obecnie na Miedzyniu trwają prace na trzech drogach gruntowych, które wchodziły w skład poprzedniej edycji programu utwardzania. Są to ulice Jeżynowa, Siewna i Botaniczna. Jak zadeklarował Maciej Gust z ZDMiKP, wykonawcy ulic Jeżynowej i Siewnej na sto procent zakończą prace jeszcze w tym roku. Sytuacja na ulicy Botanicznej jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż przy okazji remontu prace nad siecią gazową prowadzi Polska Spółka Gazownictwa. – Czekamy na to, aż zakończą prace. Poważnym utrudnieniem przy tej inwestycji jest też skarpa, którą musimy podkopywać metr po metrze. Nie wiem, czy uda się zrealizować to zadanie w tym roku – stwierdził Gust.
Rada Osiedla Miedzyń-Prądy domaga się także zwiększenia puli miejskich środków na utwardzanie dróg za pomocą płyt ażurowych. Ta znacznie tańsza technologia poprawy jakości uliczek osiedlowych zyskała przychylność wśród mieszkańców ulic Ornej, która została wyłożona tymi płytami. – Generalnie nie mieli oni żadnych uwag, domagali się jedynie zamontowania progów zwalniających – wyjaśnił Smól. Podobne opinie na temat ażurów dotarły do dyrektora ZDMiKP Jacka Witkowskiego.
Zobacz również:
Miedzyń wciąż czeka na nową linie
– Chcemy w dalszym ciągu robić ulicę z płyt ażurowych, tak abyśmy mogli ulżyć mieszkańcom. Są to drogi wykonane w standardzie, którego nie trzeba się wstydzić. Mieszkańcy są zadowoleni – stwierdził Witkowski. Zapowiedział też, że kolejną gruntówką na Miedzyniu, która zostanie utwardzona w tej technologii, będzie odcinek ulicy Widok – od skrzyżowania z ulicą Leszczyna do Kłosowej.
Miedzynianie walczą też o zmiany w komunikacji publicznej. Od dawna ich koronnym postulatem jest uruchomienie linii na Górny Taras Miedzynia. Według wstępnej koncepcji, którą na wniosek społeczników z Miedzynia i Prądów przedstawił ZDMiKP, miałaby ona zaczynać swój bieg na pętli przy ulicy Lisiej, a następnie kierować się ulicami: Nakielską, Wierzbową, Jana Maciaszka, Widok, ponownie Nakielską do pętli Wilczak, a później skręcić w Bronikowskiego i zakończyć trasę na Rondzie Maczka. Jednak jak powiedział w marcu tego roku zastępca dyrektora zarządu dróg ds. transportu Rafał Grzegorzewski, ze względu na brak pieniędzy linia nie może zostać uruchomiona. Na poniedziałkowym spotkaniu niestety mieszkańcy nie usłyszeli nowych, optymistycznych informacji – na razie dodatkowej linii komunikacyjnej nie będzie. Przedstawiciele ZDMiKP zapewnili jednak, że Miedzyń zyska linie podczas większego rozszerzenia komunikacji publicznej o 3-4 obszary, które znajdują się krótkiej liście planowanych zmian.
Ale brak linii na Górny Taras Miedzynia to nie jedyne komunikacyjne bolączki mieszkańców tej części miasta. Krytykują oni słabe skomunikowanie linii autobusowych 56 i 62 z tramwajami na pętli Wilczak, spore spóźnienia linii 56 oraz czystość autobusów przewoźnika Irex-Trans, obsługujących dwie dzienne linie przebiegające przez Miedzyń. Obecni na spotkaniu miedzynianie głośno domagali się przedłużenia linii 62 na Dworzec PKP, a także uruchomienia połączenia na osiedle Błonie.
Inny problem Miedzynia to ciemne ulice. Na wielu z nich nie ma oświetlenia, co wpływa na zmniejszenie poczucia bezpieczeństwa. Jak jednak zapewnili drogowcy, niebawem wystartują prace przy budowie lamp na ulicach Hebanowej i Daglezjowej. – Zrobiliśmy szczegółową diagnozę. Wyszczególniliśmy ulicę bez oświetlenia i patrzymy na to, ile przy nich mieszka osób oraz czy jest w pobliżu przyłącze energetyczne. Wtedy robimy listę – staramy się wykonywać lampy na dwóch, trzech ulicach na każdym osiedlu – podkreślał przedstawiciel drogowców Wojciech Nalazek.
Na koniec warto przyjrzeć się potrzebom, jakie wciąż sygnalizują mieszkańcy Miedzynia i Prądów. Dariusz Smól podkreślił, że bardzo ciekawą ideą jest stworzenie „mapy potrzeb” dla Bydgoszczy – przypominając przy tym nasz wywiad z Michałem Sztyblem, w którym padła taka deklaracja. Na razie temat mapy potrzeb jest zawieszony – punktem wyjścia do rozpoczęcia prac nad jej stworzeniem będzie uchwalenie zaktualizowanej Strategii Rozwoju Bydgoszczy, o czym informowaliśmy na naszych łamach w kwietniu (nowe wieści samej Strategii na naszych łamach już niebawem).
Wspominane potrzeby miedzynian to przede wszystkim budowa dróg osiedlowych, ale też realizacja nowego mostu/kładki nad Kanałem Bydgoskim. Mieszkańcy proszą też o ułatwienia dla pieszych: doświetlenie przejść przez ulicę Nakielską, przebudowę schodów na ulicy Pagórek czy Orzechowej czy remont chodnika przy ulicy Pagórek. Ważne dla nich jest także wykorzystanie potencjału Kanału Bydgoskiego – budowa drogi dla rowerów wzdłuż kanału, a także postawienie przy nim toalet i szereg innych inwestycji. Wśród artykułowanych potrzeb pojawiają się też głosy za uruchomieniem żłobka czy ustawieniem wiat na przystankach.
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024