Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaBlogiSłowa w czyny przerodzi?
Matic Ivacic, Mateusz Jagła, Kevin Wolbert
04.09.2018 | 20:59

Słowa w czyny przerodzi?

Nie lubię udawać, że znam się na wszystkim. Dlatego dziś publikuję tekst autorstwa Piotra Sieńki, działacza społecznego związanego z Inicjatywą Polska. Zachęcam do lektury i dyskusji.

Na zdjęciu:

Fot. archiwum

Kilka dni temu bydgoskie media poinformowały, że jeden z Gollobów wystartuje w wyborach samorządowych. Mogę was zaskoczyć, ale moje pierwsze myśli były dość pozytywne. Pomyślałem – przynajmniej się na czymś zna, zadba o sport. Nie ukrywam, że środowiskowa solidarność również miała znaczenie. Lubię ludzi z pasją, a wiem że jeżeli ktoś tyle lat zajmuje się krzewieniem kultury fizycznej to musi być jej wielkim miłośnikiem. Oczywiście, sama pasja nie wystarczy do tego by dobrze zarządzać czy sprawnie działać na rzecz mieszkanek i mieszkańców. Natomiast jest dobrym punktem wyjścia do szerszego porozumienia, a zatem odrzucenia partyjnych legitymacji i wdrożenie projektów prospołecznych czy prozdrowotnych.

Nie jest tajemnicą, że dzieciaki coraz częściej wybierają pykanie na kompie zamiast kopania w piłę czy osiedlowych podchodów. Nastolatkowie wolą grać na konsolach i pić browary, odrzucają wszelkie formy aktywności fizycznej. Wcale nie lepiej sprawy się mają u ich rodziców, dietetycy biją na alarm wskazując, że potomkowie i potomkinie nawyki podłapali od opiekunów. Nie chcę generalizować, ale najogólniej można stwierdzić, że ze stanem zdrowia polskiego społeczeństwa jest coraz gorzej.

Do tego momentu wszystko jest w porządku – ma facet szansę, zobaczymy na co zwróci uwagę, czym będzie się chciał zająć itd. Lekki dreszcz przeszedł mnie kiedy przeczytałem, że związał się z jedyną słuszną partią. Jednak staram się nie widzieć świata przez pryzmat stereotypów, sam nienawidzę być szufladkowany. Łudzę się więc, że może to być człowiek, za którym idzie prawdziwa idea bądź tylko to ugrupowanie zaproponowało mu start. Zakładam nawet, że Gollobowi bardzo zależy na wprowadzeniu w życie wartości towarzyszących wszystkim osobom, przynajmniej w założeniu, zajmującym się sportem. Przecież chcemy być dobrze traktowani, podług tych samych zasad sądzeni, żyć w sprawiedliwym świecie gdzie każdy/a ma szansę na wygraną.

No i wtedy Gollob strzelił mi z liścia. Przyznam, że nie interesowałem się szczegółowo karierą kandydata. Wiem na jego temat pewnie ni mniej ni więcej, co reszta Bydgoszczan i Bydgoszczanek średnio interesujących się żużlem. Dzięki uprzejmości innych mediów dowiedziałem się na jaki autorytet powołuje się działacz zwany „lokomotywą” list PiSu.

Nie wiem czy to wartości czy ignorancja, a może chęć zaistnienia spowodowały użycie słów jednego z największych zbrodniarzy świata. Sądzę, że nie powinno się tłumaczyć osób, które nie chcą/potrafią sprawdzić u źródła. Co więcej, Gollob brnie w te głupstwa. Uważa, że „napis nie niesie żadnych negatywnych treści”, a kandydatowi na prezydenta – Latosowi wciska ściemy bądź pan poseł łże. Mówiąc szczerze nie jest zwolennikiem szerzenia głupich koncepcji bądź promowania osób, które nie powinny pojawiać się w debacie publicznej. Sądzę, że powinniśmy zając się tematami istotnymi, którym z mojej perspektywy jest chociażby zapewnienie wszystkim dzieciakom ciepłego posiłku w szkołach. Jednak wypowiedzi Golloba umożliwiają nam na wyciągnięcie ciekawych wniosków.

Po pierwsze – skrajna nieodpowiedzialność. Nie od wszystkich oczekuję silnego kręgosłupa moralnego, identyfikowania się z wartościami uznawanymi za uniwersalne. Poziom debaty pokazuje, że pogarda wobec drugiego człowieka stanowi normę, a wręcz jest bardzo sexy. Miłosierdzie, tak to z wiary katolickiej, na którą powołują się prominentni działacze PiSu, jest tylko pewnym pragnieniem. Natomiast nie umiem sobie wyobrazić jak można walnąć hitlerowskim cytatem będąc osobą medialną. Jaki fanatyzm musi stać za osobą, która oficjalnie powołuje się na człowieka odpowiedzialnego za eksterminacje miliona ludzi?

Po drugie – Konstytucja. Napisałem to słowo, więc pewnie policja zapuka do moich drzwi następnego dnia, skonfiskuje telefon i laptopa. Nie będę tłumaczył dlaczego PiS jest partią nieszanującą demokracji. Łamią prawo, zawłaszczają sądy, położyli łapy na spółki, warto też wspomnieć o ogromnej indoktrynacji edukacji czy zawładnięciu mediami. Jednak najrozsądniej będzie jak odeślę do wypowiedzi ekspertki, prof. Łętowska wybitnie tłumaczy ułomność tej władzy. Wróćmy do słów Golloba, który być może nie zaznajomił się z tym ważnym dokumentem – Konstytucją. Dlatego tez zacytuję, artykuł 13 brzmi: „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.” Oczywiście sam kandydat nie jest partią, nawet pewnie nie układa jej programu, ciekawe czy go zna, a jeżeli tak to czy również może go tak świetnie cytować jak Hitlera? Jednak nie uważam za stosowne powoływanie się na słowa faceta, który okupował Polskę. Co istotne, poseł Latos nie widzi w tym nic zdrożnego, przecież wszystko można wytłumaczyć.

Po trzecie – obyczaje. Nie interesowałoby mnie czy Gollob jest nazistą, gdyby nie wchodził do polityki. Oczywiście każde zapędy totalitarne, nienawistne należy krytykować, dawać im jednoznaczny sprzeciw, opór. Jednak teraz może mieć realny wpływ na nasze życie. W momencie, gdy tacy ludzie dochodzą do władzy to ruchy niedemokratyczny rosną w siłę. Widzimy to na krajowym podwórku. Hasła „biała Europa”, „czysta krew, trzeźwy umysł” są tłumaczone, a często i chwalone przez PiS. Ta partia flirtuje z narodowcami, co jakiś czas dając im namiętnego całusa bądź będąc w stałym romansie zdradza Polskę.

Nie wiem i nie chcę wiedzieć ile musi być nienawiści i fascynacji nazizmem w Gollobie, ale pewien jestem iż tacy ludzie nie powinni decydować o naszej przyszłości. Kolejny raz PiS pokazał, że wszelkie standardy demokratyczne nie są istotne. Liczy się tylko zwycięstwo, ponad wszystko i za każdą cenę. Mam nadzieję, że Bydgoszcz wykrzyczy: „STOP NAZIZMOWI!”.

Piotr Malich
Latest posts by Piotr Malich (see all)

Piotr Malich

Działacz Inicjatywy Polska i Bydgoskiego Forum Obywatelskiego, filozof

Działacz Inicjatywy Polska Bydgoszcz i Bydgoskiego Forum Obywatelskiego, działacz społeczny, b. koordynator wojewódzki Szlachetnej Paczki, filozof

Panel dyskusyjny


Powiązane treści